przykleiłeś już tory do korka? Jeśli tak, kable musisz lutować do boku szyny. Jeśli nie, od spodu i wiercić dziury żeby przechodziły pod makietę.
Jak będziesz lutował od spodu, to możesz to zrobić albo tam gdzie widać 2 miedziane blaszki łączące szyny (poprzeczne, widoczne od spodu) albo możesz wyciąć kawałek plastiku i lutować prosto do szyny. Najlepsze są kable miękkie (plecione). Robiłem w Piasecznie eksperymenty z twardymi i da radę ale trzeba od razu je robić na stałe. Tu na zdjęciach masz oba rodzaje...
http://www.modelarnia-piaseczno.pl/img/forum_modelarskie/masion/_IGP6745.jpg
http://www.modelarnia-piaseczno.pl/img/forum_modelarskie/masion/_IGP7312.jpg
http://www.modelarnia-piaseczno.pl/img/forum_modelarskie/masion/_IGP7338.jpg
Każda sekcja musi mieć jeden kabelek zasilający (a te długie sekcja to nawet 2). Zasilacz z zestawu startowego jak najbardziej się nadaje. Sądzę, że powinineś mieć 2 zasilacze - wtedy będziesz mógł jechać dwoma pociągami niezależnie. Możesz też używać tylko jednego zasilacza ale wtedy będzie jeździł tylko jeden pociąg albo jeśli puścisz 2 (każdy na osobnym okręgu torów) to oba będą równocześnie ruszać, zatrzymywać się i zmieniać prędkość jak będziesz kręcił zasilaczem.
Do tego wszystkiego musisz i tak sobie zrobić pulpit sterujący w którym będziesz miał przełączniki pozwalające na zasilenie poszczególnych sekcji torów tak, abyś mógł ustawić drogę dla pociągu. Musisz też osobno zrobić przyciski które będą sterowały rozjazdami.
Ale na koniec zapytam - myslałeś o cyfrze? Bo wiesz, nie będziesz miał żadnego z problemów o których tu gadamy...