a połączenie można wykonać metodą wtyczka-gniazdko bez wymyślania jakichś super złączek do torów.
Czyli dokładnie co? Np. ja korzystam z torów Geoline.Jak wiadomo łączy się je przez wsuwanie jedno w drugie.Jak zatem zrobić tę wtyczkę-gniazdo.Jesli bym pociągnął tory przez płytę na środku to,żeby zdjąć płytę musiałbym wysunąć tor z obu stron a wysuwając z jednej wsuwam w drugą.Gdyby to była bocznica to tak by sie dało,bo wysunięcie z jednej nie powoduje wsuniecia drugiej strony bo drugiej nie ma(tor kończyłby sie na płycie i nie wykraczał poza druga krawędź).Dlatego myślałem o nakładkach,dzięki którym toru nie trzeba by było wsuwać tylko po opuszczeniu płyty nakładka łączyłaby tory leżąc na nich,ewentualnie przymocowana by była od góry,żeby ja podważyc i zdjąć i wtedy mozna zdjąc płytę).Trochę to enigmatycznie zabrzmiało i nie kumam za bardzo o co chodzi.Zapytam inaczej.Czy jest gotowe rozwiązanie pozwalające tak łączyć tory? Tak,żeby styk był,ale żeby ich nie wsuwać?
Chyba,żeby zrobic tak,że tory z jednej strony miałyby małą przerwę,ale mógłby byc problem przy przejeździe lokomotywy.Muszę kombinować teraz jak to zrobić,tory przymocowane nie dają się przecież rozsuwać.