• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Blaszki Lutowanie blaszek fototrawionych

piotr66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.842 32 2
#25
Witam
Będę wkrótce lutował blaszki fototrawione, i jestem już kompletnie zagubiony w tym temacie. Tu dostałem podpowiedź że oprócz cyny z topnikiem jescze dodatkowo topnik w płynie Lutownica do SMD i nie tylko .
Więc co mi jest potrzebne ?
SMD to przecież nie są blaszki:), kup na razie lutownice i topnik w płynie, to na razie na pewno wystarczy do blaszek. Stopniowo można uzupełniać sprzęt w miarę potrzeb, ale kupowanie wszystkiego na starcie to raczej bez sensu jest, później stwierdzisz że połowa rzezczy nie jest ci potrzebna. Ja na przykład używam do większości prac zwykłej niemieckiej lutownicy ERSA 6W i czasem do większych elementów drugiej lutownicy z regulacją temperatury do 450 st. Chciałem kiedyś lupić stację ale stwierdziłem że jej niewykorzystam.
 

Ostbahn

Znany użytkownik
Reakcje
3 0 0
#26
Więcej od cierpliwości potrzebne są zdolności manualne w palcach/rękach. Ja z tego powodu poddałem się w tym temacie :/
Ćwiczenie czyni mistrza. Osobiście jeśli porównam swoje pierwsze lutowanie do tego teraz to niebo, a ziemia ;) mimo że do perfekcji i tak jeszcze sporo pracy (ćwiczeń) przede mną.
Są elementy trudniejsze i łatwiejsze do zrobienia. Trzeba zrozumieć jak się zachowuje topnik, cyna, blacha. W jaki sposób je nagrzewać, jak lutować, jak trzymać. Później to już tylko kwestia wprawy i planowania lutowania etapami.
Co do sprzętu korzystam z prostej stacji lutowniczej z regulowaną temperaturą i kolbą z cienkim grotem plus pasta lutownicza i cieniutka cyna z rolki, "trzecia ręka", pęsety samozaciskowe itp...
Płyn Abera miałem, ale jakoś strasznie mi śmierdzi, a pasty nie czuć prawie wcale ;)
Niedawno zaopatrzyłem się też w lutownicę gazową Dremela. Przydatna np. przy elementach lutowanych do siebie na płasko.
 

SU46-017

Aktywny użytkownik
Reakcje
2 0 0
#27
SMD to przecież nie są blaszki:), kup na razie lutownice i topnik w płynie, to na razie na pewno wystarczy do blaszek. Stopniowo można uzupełniać sprzęt w miarę potrzeb, ale kupowanie wszystkiego na starcie to raczej bez sensu jest, później stwierdzisz że połowa rzezczy nie jest ci potrzebna. Ja na przykład używam do większości prac zwykłej niemieckiej lutownicy ERSA 6W i czasem do większych elementów drugiej lutownicy z regulacją temperatury do 450 st. Chciałem kiedyś lupić stację ale stwierdziłem że jej niewykorzystam.
Lutownicę to już mam, Lutownica oporowa Dedra, kupiłem bo była najtańsza.
 

piotr66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.842 32 2
#28
Śmierdzący płyn to pikuś, ważne aby nie wdychać oparów kwasu solnego i ołowiu który zawierają niektóre spoiwa, bo zdrowie można sobie zrujnować.
 

hugwa

Moderator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
374 26 4
#32
Jak już go kupiłeś to sam sprawdź i nam opowiedz.
Ja części z ramki odcinam ostrym nożykiem na twardej tekturze, resztki "wąsów" można odciąć nożyczkami i/lub opiłować.
Nożyczki do paznokci też są niezłe, ale przy delikatnych albo skomplikowanych częściach lepiej mieć je cały czas na płaskim podłożu.
 

SU46-017

Aktywny użytkownik
Reakcje
2 0 0
#33
Planuje niedługo przystąpić do ''akcji'' z lutowaniem więc proszę o odpowiedź na pytanie :
- Co lepiej nada się do lutowania blaszek : Pasta Cynel-1 czy woda lutownicza ROTHENBERGER INDUSTRIAL ?
Pytam bo boję się zmarnować blaszki złym topnikiem.
 
Ostatnio edytowane:

Meggido

Znany użytkownik
Reakcje
2.780 12 2
#34
Jeżeli ta "woda" w składzie posiada chlorek cynku, to polecam zdecydowania. Pasty nie polecam ze względu na dosyć pokaźny "syf", który pozostawi po lutowaniu. Jaką dysponujesz lutownicą i jakiego rozmiaru są blaszki?
 

Meggido

Znany użytkownik
Reakcje
2.780 12 2
#36
Powinna dać radę, chociaż może okazać się za słaba termicznie. Polecam transformatorówki ZDZ. Pamiętaj żeby nie grzać zbyt intensywnie żeby wszystkie luty nie puściły.
 

SU46-017

Aktywny użytkownik
Reakcje
2 0 0
#37
Mam również starą lutolę, jeśli dobrze rozumiem niemiecki zinkchlorid to chlorek cynku czyli zawiera to. Jak ładnie wyjdzie zlutowany model to pokażę relacje z budowy na forum.
 
Ostatnio edytowane:

Meggido

Znany użytkownik
Reakcje
2.780 12 2
#38
To bardziej lutolkę polecam. Szybciej nagrzewa i nie musisz tak długo trzymać lutownicy w punkcie lutowania. Wiesz, pokazany topnik kosztuje majątek. Zrób go sam, jeżeli dużo masz zamiar lutować.
Nie wnerwiaj się, bo Ci może ciężko iść na początku. ;) Wprawa, wprawa, wprawa...
 

SU46-017

Aktywny użytkownik
Reakcje
2 0 0
#39
Ostatnio edytowane:

Meggido

Znany użytkownik
Reakcje
2.780 12 2
#40
Kup kwas solny i poszukaj w swojej okolicy galwanizerni. Tam "zakombinuj" trochę cynku z elektrod albo wiórów pochodzących z wiercenia tychże elektrod. Odlej sobie trochę kwasu do małego pojemnika, najlepiej buteleczki i baaaardzo delikatnie wrzucaj drobinki cynku. Na początku reakcja będzie bardzo dynamiczna i będzie się wydzielać sporo ciepła. Rób to na zewnątrz lub w bardzo dobrze wentylowanej komorze lub pomieszczeniu. Wrzucaj tak długo cynk aż reakcja przestanie zachodzić. Nie używaj cynku z cynkowni ogniowej gdyż ten zawiera duże ilości domieszek, m.in. aluminium.
 

Podobne wątki