Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
I jeszcze czesc mojej kolekcji wagonow towarowych ktore zbieram juz od dluzszego czasu. Modele sa w bardzo dobrym stanie, gorzej jest z pudelkami ktore wykonano z miekkiego kartonu. Modele, przy nieostroznym obchodzeniu sie z nimi, najczesciej traca detale wywietrznikow na dachu, a w wagonach otwartych, elementy znajdujace sie po obu koncach, latwo zlamac. Atrapy wozkow jezdnych po latach same odpadaja, i po usunueciu starego kleju ponownie mozna je przykleic.
Pomimo oczywistych braków oryginalnego modelu (choćby to, że nie ma obrzeży na kołach osi 2-4, czy to, że koła osi pędnej mają takie same przeciwwagi, jak osi wiązanych 2 i 3), wypada pochwalić jego dobry optycznie stan.
Pomimo oczywistych braków oryginalnego modelu (choćby to, że nie ma obrzeży na kołach osi 2-4, czy to, że koła osi pędnej mają takie same przeciwwagi, jak osi wiązanych 2 i 3)
Kolega @Beobachter miał zapewne na myśli braki oryginalnego modelu w stosunku do prawdziwego parowozu, a nie braków modelu kolegi @hamulcowy w stosunku do modelu prosto z fabryki. A co do tego drugiego, to w tym egzemplarzu, przed kominem brakuje wspornika z rolką hamulca linkowego. Co ciekawe, ten model ma też inne koła pierwszej i piątej osi: są prawidłowe, mniejsze przeciwwagi, a szprychy wydają się cieńsze i w większej liczbie, niż w kołach pozostałych osi.
Kolega @Beobachter miał zapewne na myśli braki oryginalnego modelu w stosunku do prawdziwego parowozu, a nie braków modelu kolegi @hamulcowy w stosunku do modelu prosto z fabryki. A co do tego drugiego, to w tym egzemplarzu, przed kominem brakuje wspornika z rolką hamulca linkowego. Co ciekawe, ten model ma też inne koła pierwszej i piątej osi: są prawidłowe, mniejsze przeciwwagi, a szprychy wydają się cieńsze i w większej liczbie, niż w kołach pozostałych osi.
Ten model, jak i moje wagony nie mają słupków na hamulec linowy. A co do wierności z oryginałem to jedynie chyba model w skali G jest najbardziej zbliżony.
Pomimo oczywistych braków oryginalnego modelu (choćby to, że nie ma obrzeży na kołach osi 2-4, czy to, że koła osi pędnej mają takie same przeciwwagi, jak osi wiązanych 2 i 3), wypada pochwalić jego dobry optycznie stan.
Parowóz i wszystkie wagony towarowe Herr/Zeuke takie słupki miały (nie było dwóch wersji z hamulcem i bez hamulca), jeżeli egzemplarze kolegi @hamulcowy tego nie mają, to znaczy, że słupki zostały wyłamane.
Ladny model lokomotywy Br99 firmy Zeuke Herr posiadajacy dodatkowy osprzet z przodu prawego zbiornika na wode. Z pewnoscia usprawnia to wiernosc odtworzonego modelu wzgledem prototypu. Jednak wspominajac tu o innych wersjach modeli tego typu w roznych skalach produkowanych przez inne firmy, znacznie wychodzi sie poza granice tego tematu. Wracajac do modelu a w szczegolnosci do rodzaju kol jezdnych smialo moge powiedziec ze powodem tej ich roznicy jest brak oryginalnych czesci zamiennych zastepujac je tym co mamy. Modele takie jak: Zeuke Herr Br99, E70 Herr, jak tez Zeuke modele z metalowa rama posiadaja podobny rodzaj mechanizmu napedzjacego, tudziez kola jezdne ktore sa uniwersalne dla wyzej podanych modeli do wyzej wymienionych modeli pasuja. Spotkalem sie z modelami BR99 ktorej srodkowa os posiadala kola z obreczami. Podobnie sprawa ma sie co do silniczkow ktore choc pasuja sie roznia. Czy to kola czy to silnik model nadal bedzie jezdzil i oczywiscie dla oka perfekcjonisty bedzie to zawsze powod do polemiki. W innym wypadku model moze stac sie eksponatem statycznym, i rownie dobrze cieszyc oko kolekcjonera stojac za szybka gablotki. Pozdrawiam.
Kolega @Gekom zainteresował mnie tymi modelami i jakimś trafem udało mi się taki zestaw zdobyć. Nigdy nie planowałem posiadania modeli kolei wąskotorowej w przeciwieństwie do sporej ilości literatury o tej tematyce. Jednak ciekawa historia tej firmy a także wartość kolekcjonerska spowodowały, że ją zdobyłem.
Zestaw jak na swoje lata idealny. Renowacji kilku delikatnych detali wymagał parowóz, zostały one uzupełnione. Podczas transportu doszło do przemieszczenia detali elektrycznych wewnątrz lokomotywki i wymagała małej naprawy. To nic skomplikowanego więc poszło szybko.
Tak wygląda mój zestaw z pięknym pudełkiem (zaskoczyła mnie jego wielkość, gabaryty pudełka czekoladek).
Parowozik po naprawie i uzupełnieniu kilku drobiazgów.
Niestety w wagonie pocztowym brakowało jednej maskownicy wózka. Kiedyś komuś odpadła. Zdobycie takiej części raczej trudne.
Wykonałem z tajemniczej mikstury na bazie odklejonej maskownicy dwie formy.
Po trzech próbach w końcu udało się dorobić tak masę do odlania, że wyszła maskownica nie różniąca się niczym od oryginału. Po pomalowaniu moją miksturą do malowania maskownic taboru jest dobrze.
Ciekawostką jest to, że już w tamtych latach wagoniki mają przestrzenne detale podwozia. Chyba firma Dietzel w tamtym okresie miała podobne rozwiązanie dla skali H0.
Do mojego zestawu dodane było pudełko torów. Jedne posiadają napis Mechanik a inne są zupełnie gładkie od spodu. Plastik jest dość kruchy.
Dodatkowo była też taka centralka. Po tym co widziałem na schemacie służy ona do oddzielnego zasilania 2 oddzielnych układów torów z jednego źródła zasilania. Trochę jest to zamysł zgodny z rysunkiem na pudełku gdzie jest wąskotorówka a w tle zarys parowozu i pociągu normalnotorowego przy peronie stacji stycznej. Centralka jest również wiekowa ale jej stan jest doskonały.
Jedyne czego brakuje w pudełku to ozdobna plakieta z tego co czytałem to chyba była fiszka potwierdzająca odbiór jakościowy.
Porównanie wielkości dwóch tendrzaków podobnej budowy TKw2 w skali H0 i BR99 H0m.
Gratuluje zetawu Zeuke Herr w pieknym stanie. Rzadko kiedy mozna taki zestaw kupic w takim, niemalze idealnym stanie. Z czesciami zamiennymi tez trzeba sobie jakos radzic a Kolega widze ze nie mial z tym problemu. Ciesze sie ze moglem zainspirowac checia kolekcjonowania modeli w skali H0m.
Poz Jerzy
Dziękuję. Ja też czytając o zdobyciu takich zestawów na stronach kolegów z innych krajów uważam, że odrobinkę mi się poszczęściło. Teraz pozostało mi pozazdrościć wagonów towarowych i transporterów. Wiem, że są czasami na Ebay-u jednak nie mam tam konta. Być może kiedyś uda się uzupełnić, każdy rok życia uczy coraz większej cierpliwości Też być może uda mi się kupić plakietę lub zdobyć jej skan, której mój zestaw niestety nie posiada. Pozdrawiam
Zdobylem kolejny egzemplarz lokomotywy Zeuke Herr H0m do mojej kolekcji i jak widac na zdjeciu z malym uszkodzeniem. Poniewaz zainwestowalem w czesci zamienne chce je wykorzystac i oto winiki mojej pracy. Lokomotywa przed naprawa.
Lokomotywa po naprawie.
Dodatkowo wymienilem silniczek, i zamontowalem elementy elektroniczne anty-zakloceniowe. Dokonalem czyszczenia mechanizmu napednego i wszystko tam gdzie trzeba bylo nasmarowalem.
No, ale z tabliczkami to ktoś mocno kombinował: są dorabiane albo z innego modelu, a ostrzeżenia przed wysokim napięciem na lokomotywie, która raczej nie miała szansy jeździć pod siecią trakcyjną, to już gruba przesada, zwłaszcza w modelu stylizowanym na II epokę (DRG) - złote napisy na tabliczkach...