• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Kolejowy półwysep helski i linia 213

Oktawian

Znany użytkownik
Reakcje
13 0 0
Czy możliwe jest aby wagon akumulatorowy Wittfelda był na półwyspie testowany czy nadaje się na tą linię aby zastąpić parowozy?
Pamiętam jak przez mgłę opowieść emerytowanego kolejarza ze Swarzewa, że za Niemca wagony akumulatorowe były swego czasu testowane na pociągach Puck - Krokowa i Maszewo - Lębork... ale nic więcej nie podpowiem niestety :( nie pamiętam czy też na półwysep jeździli...
 

Szwed1978

Znany użytkownik
Reakcje
5.497 58 3
Pamiętam jak przez mgłę opowieść emerytowanego kolejarza ze Swarzewa, że za Niemca wagony akumulatorowe były swego czasu testowane na pociągach Puck - Krokowa i Maszewo - Lębork... ale nic więcej nie podpowiem niestety :( nie pamiętam czy też na półwysep jeździli...
Pytam dlatego bo jeszcze opowiadała mi to babcia ( a później mówiło to mi kilku nie żyjących mieszkańców Kuźnicy ) że na etacie był jeden człowiek (lub kilku) który na koniu jeździł wzdłuż linii kolejowej a jago zadaniem było sprawdzenie czy jakaś iskra z komina (mało prawdopodobne) lub gorąca szlaka nie wypadła z parowozu nie spowodowała ognia na półwyspie.
Ten problem się rozwiązał jak wprowadzono parowozy opalane olejem. A jeżeli chodzi o Wittfelda to miał z małą pojemność co mogło go dyskwalifikować z obsługi linii nr 213
 
A

AJ

Gość
A jeżeli chodzi o Wittfelda to miał z małą pojemność co mogło go dyskwalifikować z obsługi linii nr 213
A o jaką to mityczną pojemność chodzi? Baterii czy pasażerów?
A tak na poważnie to nie przesadzajmy, Wittfeld mógł ciągnąć przecież jeszcze wagon, a i dzisiaj nawet w sezonie czasami trójczłonowy Newag to aż nadto :). Na pewno też z pewnością nie obsługiwały najbardziej obłożonych kursów.
Z tego co pamiętam, linia 213 była jak najbardziej planową dla tych pojazdów. Jak tylko wrócę do domu sprawdzę jeszcze źródła.
 

Szwed1978

Znany użytkownik
Reakcje
5.497 58 3
A o jaką to mityczną pojemność chodzi? Baterii czy pasażerów?
Chodziło mi o liczbę pasażerów.

a i dzisiaj nawet w sezonie czasami trójczłonowy Newag to aż nadto
dzisiaj tak (zwłaszcza w słoneczną pogodę:cool:) przed wojną nie było drogi wojewódzkiej nr 216 i cały ruch odbywał się w większości pociągiem. A jak się patrzy na składy pociągów z dawnych lat to nie były one krótkie.
 
A

AJ

Gość
A jak się patrzy na składy pociągów z dawnych lat to nie były one krótkie.
No tak, ale to te dalekobieżne i najczęściej sezonowe. Aż chce się powiedzieć - jak dzisiaj ;).
W każdym razie - po sprawdzeniu źródeł (i tych polskich, i tych niemieckich) wychodzi że linia helska była planowo obsługiwana przez Wittfeldy. Pierwsze wzmianki są od 1927 roku (i wtedy można to traktować raczej jako przejazdy próbne), a od połowy lat 30-tych do wybuchu wojny regularnie (po wzmocnieniu baterii na zasięg co najmniej do 180 km). Dwubarwne malowanie zespołu na stacji Hel sugeruje właśnie ten drugi okres (znawcy mundurów wojskowych pewnie umieliby lepiej doprecyzować).
Również po wojnie (1946 rok) istniała taka obsługa trakcyjna. Nie mam niestety pod ręką materiałów z czasów wojny, ale również wtedy najprawdopodobniej zespoły przydzielone do Gdyni pojawiały się na linii do Helu.
 

Szwed1978

Znany użytkownik
Reakcje
5.497 58 3
No tak, ale to te dalekobieżne i najczęściej sezonowe. Aż chce się powiedzieć - jak dzisiaj ;).
W każdym razie - po sprawdzeniu źródeł (i tych polskich, i tych niemieckich) wychodzi że linia helska była planowo obsługiwana przez Wittfeldy. Pierwsze wzmianki są od 1927 roku (i wtedy można to traktować raczej jako przejazdy próbne), a od poło wy lat 30-tych do wybuchu wojny regularnie (po wzmocnieniu baterii na zasięg co najmniej do 180 km). Dwubarwne malowanie zespołu na stacji Hel sugeruje właśnie ten drugi okres (znawcy mundurów wojskowych pewnie umieliby lepiej doprecyzować).
Również po wojnie (1946 rok) istniała taka obsługa trakcyjna. Nie mam niestety pod ręką materiałów z czasów wojny, ale również wtedy najprawdopodobniej zespoły przydzielone do Gdyni pojawiały się na linii do Helu.
Ciekawe czy jest więcej zdjęć Wittfeld-ów kursujących na Hel
 
A

AJ

Gość
Zdjęcia Wittfeldów są tak rzadkie, że tylko dlatego pozwoliłem sobie wyciągnąć ponownie to wstawione przez Ciebie. Jest to rarytas sam w sobie.
Zostawmy na razie tan temat. W końcu nie ma to jak kolej parowa :).

Untitled-410.JPG


Ty42-39 Władysławowo 25 sierpnia 1991 roku

Untitled-3083.JPG


Ol49-71 stacja ta sama 26 września 1993
 

Szwed1978

Znany użytkownik
Reakcje
5.497 58 3
PKP SA przygotowuje projekt tzw. dworców sezonowych, czyli małych dworców modułowych. W 2017 roku będą mogli z nich korzystać turyści odwiedzający Juratę, Jastarnię i Kuźnicę.

Cały tekst: http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmia..._na_lato___dworce_sezonowe.html#ixzz3eAQ9Y8Js
Pierwszy raz się spotkałem z koncepcją tych dworców jakieś 3-4 lata temu kiedy to dyrektor PKP OGN z Gdyni w Urzędzie Miasta Jastarni przedstawił projekt - koncepcję nowego budynku dworca kolejowego w Juracie. Wyglądało to całkiem przyzwoicie tym bardziej że budynek w Juracie to nie wygląda zbyt ciekawie z zewnątrz. Myślałem że temat upadł śmiercią naturalną a tu jednak coś się wym kierunku dzieje.
Natomiast jeżeli chodzi o Kuźnicę i Jastarnię to cienko to widzę ponieważ nie ma miejsca na taki obiekt a budynków dworcowych nie da ich się ruszyć (wyburzyć) są w rejestrze zabytków.
 

Hornet

Aktywny użytkownik
Reakcje
22 0 0
Pozostali w kabinie mogli robić autoryzację na nowy typ lokomotywy. Są dwa silniki i ten układ ma zdecydowany sens na manewrach. Gdy mało wagonów na haku pracuje jeden silnik, gdy ciężki skład do manewrów maszynista włącza drugi silnik. Ta lokomotywa zasadniczo powinna pracować na manewrach natomiast jazda na 213 to trochę bez sensu bo nawet przy prowadzeniu trzech wagonów aby utrzymać rozkład jazdy to muszą pracować dwa silniki. Jedynie przy przestawianiu lub "objeżdżaniu" składu na stacji Hel wystarczy jeden motor - taka sobie ekonomia bo zamiast dwóch lokomotyw wystarczyłaby jedna 6-osiowa (zawsze mamy na myśli i w marzeniach SU46).
Ta (te) lokomotywy zasadniczo będą pracować przez większą część roku zgodnie ze swoim pierwotnym przeznaczeniem - manewry. A w wakacje po 2 do pociągów. I mają zajęcie na cały rok. Dla SU46 ciężko jest znaleźć zajęcie na cały rok, bo ciągniecie pociągów z 3 wagonami to mało ekonomiczne jest.
 
P

Paweł Piotr

Gość
Lokomotywy Su42 (te dawne oraz te nowe, modernizowane przez Newag) są przeznaczone do pracy pociągowej, proszę nie dorabiać własnej ideologii...
 

Hornet

Aktywny użytkownik
Reakcje
22 0 0
Lokomotywy Su42 (te dawne oraz te nowe, modernizowane przez Newag) są przeznaczone do pracy pociągowej, proszę nie dorabiać własnej ideologii...
To nie własna ideologia tylko obserwacja. Pierwsza zmodernizowana SU42 pojawiała się na północy już w zeszłym roku i poza sezonem nie robiła nic innego tylko manewry. W tym roku jest ich więcej, ale dalej nie widzę dla nich pracy poza sezonem, chyba że gdzieś wyemigrują. A to że są przeznaczone do pracy pociągowej zapewne nie eliminuje ich z manewrów.
 
P

Paweł Piotr

Gość
1. Parametry techniczne tej lokomotywy sytuują ją w katalogu lokomotyw pociągowych.
2. Każda lokomotywa (bez względu na typ) może wykonywać prace manewrowe - często zdarza się, że manewry na stacjach są wykonywane lokomotywami pociągowymi.
3. Dawniej (przed sławetną i idiotyczną reformą PKP) każda lokomotywa miała swój określony przydział (do lokomotywowni i do rodzaju pracy), teraz - szkoda mówić, nie wiem, czy ktoś nad tym panuje...
Hornet - pozdrawiam.. ;)
 

JacekGG

Aktywny użytkownik
Reakcje
37 0 0
To nie własna ideologia tylko obserwacja. Pierwsza zmodernizowana SU42 pojawiała się na północy już w zeszłym roku i poza sezonem nie robiła nic innego tylko manewry. W tym roku jest ich więcej, ale dalej nie widzę dla nich pracy poza sezonem, chyba że gdzieś wyemigrują. A to że są przeznaczone do pracy pociągowej zapewne nie eliminuje ich z manewrów.
Modernizacja zdaje się poprawiła ich praktyczność poprzez zastosowanie dwóch silników zamiast jednego. Na manewrach jest potrzeba mniej mocy niż podczas prowadzenia pociągu, przez co podczas manewrów zużywa mniej energii przez stosowne wykorzystanie potencjału.
 

Podobne wątki