No tak, ale to te dalekobieżne i najczęściej sezonowe. Aż chce się powiedzieć - jak dzisiaj

.
W każdym razie - po sprawdzeniu źródeł (i tych polskich, i tych niemieckich) wychodzi że linia helska była planowo obsługiwana przez Wittfeldy. Pierwsze wzmianki są od 1927 roku (i wtedy można to traktować raczej jako przejazdy próbne), a od poło wy lat 30-tych do wybuchu wojny regularnie (po wzmocnieniu baterii na zasięg co najmniej do 180 km). Dwubarwne malowanie zespołu na stacji Hel sugeruje właśnie ten drugi okres (znawcy mundurów wojskowych pewnie umieliby lepiej doprecyzować).
Również po wojnie (1946 rok) istniała taka obsługa trakcyjna. Nie mam niestety pod ręką materiałów z czasów wojny, ale również wtedy najprawdopodobniej zespoły przydzielone do Gdyni pojawiały się na linii do Helu.