• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Kolej we Wrocławiu i okolicach

Reakcje
3.802 34 0
Dlaczego traktor pod górkę ma się zatrzymać z przyczepami a nie pociąg co jedzie "prawie" po płaskim? Przypomnę że są przystanki "na żądanie" i pociąg potrafi się zatrzymać gdy pasażer na peronie. Stop dla pociągu i będzie bezpiecznie na takim skrzyżowaniu.
Szanowny kolego WrocT. W związku z Twoją troską o bezpieczeństwo na skrzyżowaniach (rozumiem wszelakich) i traktorzystów, pozwolisz, że zadam Ci pytanie i zaproponuję poniższą, intelektualno-umysłową zabawę.

Wyobraź sobie, że zdjęcie do jakiego dałeś komentarz, wygląda tak jak poniżej...

przejazd 2.jpg


... a to co napisałeś, ma następującą treść:

"Dlaczego traktor pod górkę ma się zatrzymać z przyczepami a nie samochód co jedzie "prawie" po płaskim? Przypomnę że są przystanki "na żądanie" i samochód potrafi się zatrzymać gdy pasażer chce np. siku. Stop dla samochodów i będzie bezpiecznie na takim skrzyżowaniu".

A teraz pytanie. Czy uważasz, że samochody jadące szosą - jak na fotomontażu wyżej, powinny mieć znak stopu i zatrzymywać się w celu przepuszczenia traktora (ale i wszystkich innych pojazdów) jadących drogą gruntową ? Bardzo proszę o odpowiedź.

Jeżeli odpowiesz TAK, da to wszystkim do myślenia, że faktycznie myślisz o bezpieczeństwie kierujących na tego typu drogach gruntowych, natomiast jak odpowiesz NIE, będzie to znaczyło, przynajmniej dla mnie, że argumenty jakie podałeś (z traktorzystą) są infantylne i irracjonalne, bo sytuacja na obu fotografiach (dla traktorzysty) jest identyczna. Możesz też nie odpowiadać, ale wówczas zastanów się nad tym co piszesz i pomyśl, że Twoje pomysły o poprawie bezpieczeństwa, w temacie samochód vs pociąg, można w prosty sposób przełożyć na samochód vs samochód, a wówczas, może sam spostrzeżesz, jak są one irracjonalne. Bez urazy oczywiście.
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
2.007 127 22
Nie no, pójdźmy dalej.
Skoro samochody wjeżdżają pod nadjeżdżające pociągi to aby temu zapobiec pociągi powinny się zatrzymywać przed przejazdami, to co zrobić z krowami i wszelką inną zwierzyną jaka w ogromnych ilościach także pcha się pod pociąg? Skoro zwierzęta nie robią tego w określonych miejscach jak samochody ale w przypadkowych, to proponowałbym jako rozwiązanie ograniczenie prędkości pociągów do max 30 km/h. To jest prędkość jaka powinna pozwolić w porę wyhamować skład. Żadna więcej krowa czy jeleń życia nie straci pod kołami pociągu.
 

sheriff

Znany użytkownik
Reakcje
544 10 0
Nie no, pójdźmy dalej.
Skoro samochody wjeżdżają pod nadjeżdżające pociągi to aby temu zapobiec pociągi powinny się zatrzymywać przed przejazdami, to co zrobić z krowami i wszelką inną zwierzyną jaka w ogromnych ilościach także pcha się pod pociąg? Skoro zwierzęta nie robią tego w określonych miejscach jak samochody ale w przypadkowych, to proponowałbym jako rozwiązanie ograniczenie prędkości pociągów do max 30 km/h. To jest prędkość jaka powinna pozwolić w porę wyhamować skład. Żadna więcej krowa czy jeleń życia nie straci pod kołami pociągu.
Dodałbym jeszcze gościa idącego przed lokomotywą z czerwoną flagą, żeby ostrzegać przed zbliżającym się zagrożeniem dla niesienia się kur, cielenia krów, dawania przez nie mleka... :)

Tak, to był żart nawiązujący do pierwszych pomysłów związanych z bezpieczeństwem ruchu kolejowego,
Tak, kompletnie nie rozumiem pytania zadanego przez kolegę @WrocT,
Tak, wobec tak stawianych pytań mogę się zastanawiać co kolega @WrocT robi na tym forum,
ale nie zmienia to postaci rzeczy, że żaden z "przedpiśców" nie pofatygował się wyjaśnić dlaczego jest obecnie w prawie tak, a nie inaczej, czego kolega @WrocT, zdaje się nie akceptować. Myślę, że od tego trzeba by zacząć dyskusję.

Dlaczego na przejeździe to pociąg ma pierwszeństwo przed innymi użytkownikami przestrzeni publicznej? Tak, wiem, upraszczam, ale ogólną ideę mam nadzieję, że wszyscy zgromadzeni rozumieją.

Odpowiedzią jest "fizyka". To jest banalnie proste. Pociąg ma znacznie dłuższą drogę hamowania, co wynika z wielu czynników:
a) zwyczajowo większej masy niż przytoczony traktor (w przypadku autobusu szynowego to relacja mniej więcej 100 do 20t).
b) mniejszego styku pojazdu z powierzchnią drogi/torów, po której się porusza,
c) co za tym idzie znacznie mniejszą generowaną siłą tarcia potrzebną do zatrzymania pojazdu, co prowadzi w prosto do a.
To tak w gigantycznym skrócie.

Kolego @WrocT - wyobraź sobie skład 40 węglarek (jakże częsty i popularny na polskich szlakach kolejowych). Jedna węglarka to 80t z ładunkiem. 40x80=3200t + lokomotywa - lekką ręką - 3300t, wobec 20t wagi traktora i jego gumowych opon stykających się z powierzchnią drogi na powierzchni pół metra kwadratowego. Dla porównania - 6 osiowa lokomotywa z szynami styka się powierzchnią wielkości 5cio złotówki.

Reasumując, to nie czyjeś widzimisię wprowadza znaki "Stop" przed przejazdami (szczególnie, tak jak na powyższym obrazki, jak z drogi nie widać nadjeżdżającego pociągu), to nie czyjś kaprys stawia szlabany i krzyczy głośno w mediach jak jakiś debil, mimo opadających zapór, stanie na torach, tylko proza życia i fizyka. Pociąg po prostu nie stanie w miejscu, nawet jeśli jest lekkim szynobusem.

Zdroofka
Andrzej

p.s. przystanki "na żądanie" w KD też nie działają tak, że widzisz tablicę przystanku, wciskasz przycisk i pociąg zatrzymuje się w miejscu. Ten naciśnięty przycisk musi być wciśnięty odpowiednio wcześnie, aby maszynista był w stanie wyhamować pojazd przy krawędzi peronowej.
 

Andrzej B

Aktywny użytkownik
Reakcje
534 291 16
Tak, wobec tak stawianych pytań mogę się zastanawiać co kolega @WrocT robi na tym forum,
ale nie zmienia to postaci rzeczy, że żaden z "przedpiśców" nie pofatygował się wyjaśnić dlaczego jest obecnie w prawie tak, a nie inaczej, czego kolega @WrocT, zdaje się nie akceptować. Myślę, że od tego trzeba by zacząć dyskusję.
Próbowano wytłumaczyć w temacie: Katastrofy i wypadki | Strona 172 | Modelarstwo.info
 
Ostatnio edytowane:

Harry Potter

Znany użytkownik
Reakcje
3.240 84 12
Dodałbym jeszcze gościa idącego przed lokomotywą z czerwoną flagą, żeby ostrzegać przed zbliżającym się zagrożeniem dla niesienia się kur, cielenia krów, dawania przez nie mleka... :)

Tak, to był żart nawiązujący do pierwszych pomysłów związanych z bezpieczeństwem ruchu kolejowego,
Tak, kompletnie nie rozumiem pytania zadanego przez kolegę @WrocT,
Tak, wobec tak stawianych pytań mogę się zastanawiać co kolega @WrocT robi na tym forum,
ale nie zmienia to postaci rzeczy, że żaden z "przedpiśców" nie pofatygował się wyjaśnić dlaczego jest obecnie w prawie tak, a nie inaczej, czego kolega @WrocT, zdaje się nie akceptować. Myślę, że od tego trzeba by zacząć dyskusję.

Dlaczego na przejeździe to pociąg ma pierwszeństwo przed innymi użytkownikami przestrzeni publicznej? Tak, wiem, upraszczam, ale ogólną ideę mam nadzieję, że wszyscy zgromadzeni rozumieją.

Odpowiedzią jest "fizyka". To jest banalnie proste. Pociąg ma znacznie dłuższą drogę hamowania, co wynika z wielu czynników:
a) zwyczajowo większej masy niż przytoczony traktor (w przypadku autobusu szynowego to relacja mniej więcej 100 do 20t).
b) mniejszego styku pojazdu z powierzchnią drogi/torów, po której się porusza,
c) co za tym idzie znacznie mniejszą generowaną siłą tarcia potrzebną do zatrzymania pojazdu, co prowadzi w prosto do a.
To tak w gigantycznym skrócie.

Kolego @WrocT - wyobraź sobie skład 40 węglarek (jakże częsty i popularny na polskich szlakach kolejowych). Jedna węglarka to 80t z ładunkiem. 40x80=3200t + lokomotywa - lekką ręką - 3300t, wobec 20t wagi traktora i jego gumowych opon stykających się z powierzchnią drogi na powierzchni pół metra kwadratowego. Dla porównania - 6 osiowa lokomotywa z szynami styka się powierzchnią wielkości 5cio złotówki.

Reasumując, to nie czyjeś widzimisię wprowadza znaki "Stop" przed przejazdami (szczególnie, tak jak na powyższym obrazki, jak z drogi nie widać nadjeżdżającego pociągu), to nie czyjś kaprys stawia szlabany i krzyczy głośno w mediach jak jakiś debil, mimo opadających zapór, stanie na torach, tylko proza życia i fizyka. Pociąg po prostu nie stanie w miejscu, nawet jeśli jest lekkim szynobusem.

Zdroofka
Andrzej

p.s. przystanki "na żądanie" w KD też nie działają tak, że widzisz tablicę przystanku, wciskasz przycisk i pociąg zatrzymuje się w miejscu. Ten naciśnięty przycisk musi być wciśnięty odpowiednio wcześnie, aby maszynista był w stanie wyhamować pojazd przy krawędzi peronowej.
...szacun za cierpliwość i chęć...

Pozdr,...
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
14.175 595 30
p.s. przystanki "na żądanie" w KD też nie działają tak, że widzisz tablicę przystanku, wciskasz przycisk i pociąg zatrzymuje się w miejscu. Ten naciśnięty przycisk musi być wciśnięty odpowiednio wcześnie, aby maszynista był w stanie wyhamować pojazd przy krawędzi peronowej.
I działa to tylko w wypadku lekkich składów osobowych, szynobusów itp. ale już niekoniecznie przy pociągach składających się lokomotywy i kilku-kilkunastu wagonów pasażerskich, nie mówiąc o pociągach towarowych, o czym zresztą pisał kolega @sheriff.
 

Podobne wątki