Nawiasem mówiąc, tekst na podlinkowanej stronie zawiera nieścisłość:
W latach 60. XX w. zachowana przedwojenna nastawnia przestała pełnić swoją pierwotną funkcję (wzniesiono wówczas nową z charakterystyczną okrągłą czaszą, zwaną potocznie „grzybkiem”). Przebudowano wówczas częściowo wnętrza budynku, usuwając urządzenia sterownicze oraz przystosowując obiekt na potrzeby schroniska pracowników kolejowych oraz magazynów sprzętu i materiałów.
Otóż w latach 60. do "grzybka" przeniesiono tylko część urządzeń srk, obsługującą tory podmiejskie W-wy Zachodniej. Tory dalekobieżne dalej były obsługiwane urządzeniami mechanicznymi, a nastawnia dysponująca na przedłużeniu peronu 5 od strony wschodniej, w dalszym ciągu pracowała, o ile wiem aż do lat 80. czy 90. XX wieku (a może i dłużej?). Co ciekawe, z nastawni dysponującej nie nastawiano zwrotnic, do tego służyły dwie nastawnie wykonawcze: jedna piętrowa (przedwojenna) na tym samym wschodnim końcu stacji, między torami PLK a WKD (o której wspomniał wyżej kolega
@Harry Potter, a od strony zachodniej parterowa nastawnia na przedłużeniu peronu 6, która przejęła zadania zniszczonej w czasie wojny drugiej przedwojennej nastawni piętrowej. Nie wiem, kiedy dokładnie zlikwidowano ostatecznie urządzenia mechaniczne na torach dalekobieżnych i całość przeniesiono do "grzybka".
Też został wpisany, ale na Zachodniej był i jest tylko jeden.
A co do grzybków: projekt miał być projektem typowym, powielanym na innych dużych stacjach, ale jakoś nic z tego nie wyszło. Podobny grzybek jest na Warszawie Wschodniej, ale ma zupełnie inną podstawę, a trzeci, jaki kojarzę, jest we Wrocławiu, na Głównym - jest jednak niższy i umieszczony jakby na dachu budynku przekaźnikowni. Uproszczone plany grzybka z W-wy Zachodniej znalazły się w wydanym w latach 70. XX wieku zestawie planów modelarskich, opracowanych przez śp. Tadeusza Dąbrowskiego.