Aktualnie skończyłem malowanie konstrukcji, a zaczął się montaż wagonu.
Farbę podkładową nakładałem wałkiem i pędzlem (w zakamarkach). Bałem się, że sprayem nie wszędzie dotrę a jeszcze porobię zacieki. Użyłem farby podkładowej z utwardzaczem – miałem wcześniej kłopoty z farbą podkładową która w 48 godzin nie utwardziła się i przereagowała później z farbą zasadniczą (to był koszmar!).
Farbę zasadniczą nałożyłem sprayem.
Na płaskich powierzchniach lekko przebija struktura wałka. W środku ramy ślady pędzla jednak są (użyłem niestety za dużego pędzla), ale będą niewidoczne.
Rama wagonu jest konstrukcja stalową spawaną z wypałek z lasera ( jak widać było na wcześniejszych obrazkach).
Konstrukcja pudła jest głównie z kątowników stalowych i giętych blaszanych zastrzałów skręcona śrubami zgodnie z zastosowanymi w oryginale nitami. Śruby mają łeb soczewkowy imbusowy, który imituje nit ale ma otwór na limbus – co nie przeszkadza mi to specjalnie (można kiedyś to zaślepić). Wszystkie śruby mają na gwincie kapkę kleju do gwintu by zabezpieczyć przed odkręcaniem. Śruby które mocują resory mają / będą miały nakrętki samohamowne.
Wagon chcę już uruchomić chociaż będzie on niekompletny. Będzie brakować drzwi przesuwnych oraz paru elementów.
Farbę podkładową nakładałem wałkiem i pędzlem (w zakamarkach). Bałem się, że sprayem nie wszędzie dotrę a jeszcze porobię zacieki. Użyłem farby podkładowej z utwardzaczem – miałem wcześniej kłopoty z farbą podkładową która w 48 godzin nie utwardziła się i przereagowała później z farbą zasadniczą (to był koszmar!).
Farbę zasadniczą nałożyłem sprayem.
Na płaskich powierzchniach lekko przebija struktura wałka. W środku ramy ślady pędzla jednak są (użyłem niestety za dużego pędzla), ale będą niewidoczne.
Rama wagonu jest konstrukcja stalową spawaną z wypałek z lasera ( jak widać było na wcześniejszych obrazkach).
Konstrukcja pudła jest głównie z kątowników stalowych i giętych blaszanych zastrzałów skręcona śrubami zgodnie z zastosowanymi w oryginale nitami. Śruby mają łeb soczewkowy imbusowy, który imituje nit ale ma otwór na limbus – co nie przeszkadza mi to specjalnie (można kiedyś to zaślepić). Wszystkie śruby mają na gwincie kapkę kleju do gwintu by zabezpieczyć przed odkręcaniem. Śruby które mocują resory mają / będą miały nakrętki samohamowne.
Wagon chcę już uruchomić chociaż będzie on niekompletny. Będzie brakować drzwi przesuwnych oraz paru elementów.