• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Relacja Kolej u mnie

OP
OP
grek

grek

Aktywny użytkownik
Reakcje
506 7 0
#21
Trudno ruszyć tyłek i coś napisać. Trzy miesiące obsuwy, ciągle odkładam napisanie czegokolwiek, a nadal trudno przedstawić jakąś bardziej złożoną relację, więc może wrzucę jakieś podsumowanie tego, co ostatnio udało mi się zdziałać. Gdzieś na początek lutego wybrałem się do Wrocławia. Wypad nie był ukierunkowany pod kolej, jednak odwiedziliśmy Nadodrze, oczywiście zrobiłem też kilka zdjęć wrocławskich tramwajów. Na zdjęciu 105NaWr #2426 na linii 1 w kierunku Poświętnych wjeżdża na przystanek Dworzec Nadodrze.
IMG_20230202_153826_3.jpg

Potem, kilka dni później, Rugia. Da się - całoroczna linia wąskotorowa, długość chyba coś około 24 kilometry. Odwiedziłem trzy stacje - Sellin Ost, Gohren i Putbus. Oczywiście również skorzystałem z połączenia. W wagonie oczywiście ciepło, piecyk węglowy rozhajcowany. Dla ludzi jeżdżących tym wszystko jest zupełnie normalnie... Ogólnie Sellin jest nadmorskim kurortem, półtora kilometra i mamy wąską plażę, w lato pociągi muszą być oblegane. Ale był luty i puste ulice. Na zdjęciu 99 4632 z pociągiem Putbus - Gohren.
IMG_20230205_110703.jpg

Jeszcze zdjęcie z Putbus. Stacja Putbus kojarzy mi się z Pleszewem - mamy krótką linię trójszynową. Oczywiście jest to taki Pleszew ze cztery razy większy. Sploty, sploty wszędzie. Na focie 99 4801 z kursem do Gohren. Tak w ogóle, to jest tu kształtka. Kształtka z napędem elektrycznym.
IMG_20230206_081046_2.jpg

Gdy tak nie miałem co robić w wolnym czasie, stwierdziłem, że pojadę sobie gdzieś. Jako cel obrałem Pleszew, jako relatywnie bliski. Albert 810 569 stoi na stacji Pleszew Wąsk. Ogólnie bardzo podoba mi się cała linia 272 do Kluczborka, jest w starym klimacie. Pleszew też. Dobre wrażenie robi Pleszew Miasto - zadbany i to bardzo. W budynku biblioteka, podsypka czysta. Problem jest jednak taki, że na cele kulturowe zaadaptowano też część szopy, wobec czego część lokomotyw nocuje na powietrzu.
IMG_20230210_145422.jpg

Bardzo głośna ostatnio sprawa EU07-052 po wycofaniu EP07-174. Krótko po uruchomieniu dowiedziałem się, że ta maszyna będzie jechać przez Poznań na IC Piaście, wobec czego ruszyłem na Garbary. Ogólnie lokomotywa robi wrażenie, jednak rzuca się w oczy brak tablic, jak na razie zrobione trochę na odwal. Słyszałem jednak, że mają dorobić, lecz nie potrafię do końca zweryfikować poprawności tej informacji.
IMG_20230305_164327_1.jpg

Ostatnio też wybrałem się do Legnicy na Strzegomkę, pociąg z SU45. Do Strzegomia SU42-536, potem tandem. Sama SU42 jest raczej oszukana, malowanie zupełnie fałszywe, o halogenach nie wspominając. Co do SU45 nie mam pytań.
Celem przejazdu była Grabina Śląska. Oczywiście nie sama stacja, która jest krótko mówiąc obrzydliwa, lecz estakada. Obiekt robi wrażenie, a na szlaku wystawało pełno ludzi, nierzadko z drabinami i innymi udogodnieniami. Fota ze Strzegomia.
IMG_20230326_111612_2.jpg

Ostatnio, tydzień temu na BWE dwa razy pojawiła się EP05-23. Puszczenie jednosystemowego loka było możliwe, ponieważ pociąg dojeżdżał wówczas tylko do Rzepina, dalej BUS - strajki. Szansa jedna na sto, kiedy następnym razem Czech będzie u nas? Tu zdjęcie z Ronda Kaponiera w Poznaniu.
IMG_20230331_220433.jpg

To tyle,
DCN.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.877 525 30
#22
Fajnie, że kolega @grek dzieli się z nami swoimi wrażeniami z podróży, ale byłoby jeszcze fajniej, gdyby nie pisał szyfrem ani językiem wyłącznie dla wtajemniczonych. A jeszcze lepiej gdyby ilustrował to zdjęciami. Przykłady:
Tak w ogóle, to jest tu kształtka. Kształtka z napędem elektrycznym.
Kształtka? Co to takiego?
Ogólnie lokomotywa robi wrażenie, jednak rzuca się w oczy brak tablic
O jakie tablice chodzi?
Celem przejazdu była Grabina Śląska. Oczywiście nie sama stacja, która jest krótko mówiąc obrzydliwa, lecz estakada. Obiekt robi wrażenie, a na szlaku wystawało pełno ludzi, nierzadko z drabinami i innymi udogodnieniami.
Jaka estakada? Może to mój błąd, ale w życiu nie byłem w Grabinie i nie wiem, o jaką estakadę chodzi. Przypuszczam, że nie jestem jedyny. Może jakaś fotka?
W imieniu swoim i innych podobnych do mnie "ignorantów" z góry dziękuję za wyjaśnienie tych tajemnic i ew. zdjęcia.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.877 525 30
#24
Kształtka, mam na myśli semafory kształtowe.
Dziękuję za wyjaśnienia. Proponowałbym jednak używanie powszechnie stosowanych określeń. Kształtka to raczej coś zupełnie innego. A semafory kształtowe z napędami elektrycznymi stosowano również na PKP, ale nie wiem, czy jeszcze gdzieś przetrwały.
Trzeba było tak od razu. Tam oczywiście byłem, w 1995 roku jechałem nawet pociągiem a parowozem. Ale nazwy Grabina Śląska zupełnie nie kojarzyłem.
 
W

wajchowy

Gość
#25
Potem, kilka dni później, Rugia. Da się - całoroczna linia wąskotorowa, długość chyba coś około 24 kilometry. Odwiedziłem trzy stacje - Sellin Ost, Gohren i Putbus. Oczywiście również skorzystałem z połączenia. W wagonie oczywiście ciepło, piecyk węglowy rozhajcowany. Dla ludzi jeżdżących tym wszystko jest zupełnie normalnie... Ogólnie Sellin jest nadmorskim kurortem, półtora kilometra i mamy wąską plażę, w lato pociągi muszą być oblegane. Ale był luty i puste ulice. Na zdjęciu 99 4632 z pociągiem Putbus - Gohren.
...dzieki wielkie za te zdjecia. W 1984 roku przebywalem 2 miesiace na wyspie Rugii w miejscowowscio Sellin. Jeszcze za studenta jezdzilo sie do NRD do roboty w czasie wakacji. Tzn. dla mnie to byly wyjazdy przemytniczo-handlowe bo praca nie interesowala mnie zupelnie. Ale tam gdzie wyslali tam sie pracowalo. Na Rugii bylo zajebiscie. Pamietam, ze robilismy w pralni a zaraz obok byl osrodek taki ja bym powiedzial motel gdzie sie spalo i tam tez byla stolowka. Nas tam bylo chyba wszystkiego 16-18 osob z czego jakies 10 dziewczyn a reszta faceci. Imprezy byly co dzien bo pracowalismy na roznych zmianach. Co tydzien jezdzilo sie na staly lad. Waskotorowka do Bergen a stamtad juz linia normalnotorowa do Stralsundu. pamietam miejscowosc Binz bo tam kiedys wysiadlem a byla noc i reszte dystansu do Sellin miale pokonac z buta. Zasnalem w lesie bo troche bylem pod wplywem i obudzilem sie rano tzn obudzil mnie deszcz. Kolejka byla fantastyczna. Byly tylko parowozy takie tendrzaki i chyba te same co u kolegi na zdjeciach. Duzo ludzi jezdzilo a w dzien pociagi byly pelne (byl srodek lata). Nie mam juz niestety zadnych zdjec (wszystko gdzies zginelo albo zostalo w Polsce) tutaj poza dwiema pocztowkami z czasow NRD. Nawet nie podali daty ani danych fotografa. Podejrzewam, ze to albo koniec lat 70-tych albo poczatek 80-tych. I jeszcze jedno za czasow mojego tam pobytu nie bylo tych peronow w Sellin i nie pamietam czy byl tam drugi tor. Dworzec ten sam ale bez tego ogrodka. Jezeli masz wiecej zdjec z Rugii to bede wdzieczny jak zamiescisz.
 

Załączniki

OP
OP
grek

grek

Aktywny użytkownik
Reakcje
506 7 0
#26
Dzięki za zdjęcia! Bardzo fajnie się czytało. Wróciłem wczoraj z Marienthalu, oczywiście wycieczka wysoce ukierunkowana pod kolej. Jednak kolej Żytawska jest bardziej oklepanym tematem, niż Rugijska. Jak zauważyłem, będę miał zaszczyt pierwszy przedstawić bardziej złożoną relację na tym forum. Zaczęliśmy oczywiście w Sellin Ost, tam byliśmy zakwaterowani. Jest to stacja, mała mijanka, ale używana okazjonalnie, co widać po warstwie rdzy na drugim torze. Na stacji Ost (jest jeszcze West, ale to tylko przystanek) stoi piękny żuraw wodny.
Kolej Rugijska liczy obecnie jedynie 24 kilometry długości. Ruch jest prowadzony codziennie.
IMG_20230205_110121_1.jpg

Taki rzut oka na Sellin Ost. Jak widać, została zachowana linia teletechniczna. Ze dwa kilometry na wschód od stacji jest już morze, z kolei patrząc na zachód - jezioro. Ogółem, cała kolej prowadzi wzdłuż wybrzeża.
IMG_20230205_110127.jpg

Nadjechał ,,Pędzący Roland". Na czele 99 4632. Ruch na linii nie jest jakiś bardzo duży, chyba co dwie godziny pociąg w jedną stronę, kursują chyba dwa składy, mijające się na stacji w Binz. Jeśli się mylę, proszę mnie poprawić.
Czy parowóz tej serii nie był przypadkiem eksploatowany na którejś z nadmorskich kolei, pod oznaczeniem Tyn1?
IMG_20230205_110703.jpg

Jak zauważyłem, wagony typowe dla niemieckich wąskotorówek. Był to luty, właściwie jego początek. W każdym wagonie nagrzany piecyk.
IMG_20230205_111051.jpg

Już w Gohren - jest to stacja końcowa. Parowóz nie wykonał od razu oblotu, lecz stanął na dłuższy czas na obrządzanie.
IMG_20230205_112534_3.jpg
IMG_20230205_112548_1.jpg

Część torów w Gohren zajmują wagony.
IMG_20230205_112709_1.jpg

W Gohren jest szopa, wykorzystywana najpewniej po to, aby przechować czasem jeden z parowozów przez noc; po dziewiątej nie prowadzi się już ruchu. Wszystko jest tutaj aż do bólu zadbane. Swoją drogą, wie ktoś, co to za skrzynki z napisem ,,F"? Widuję je stale na niemieckich kolejach, są wszędzie.
IMG_20230205_112716_1.jpg

IMG_20230205_113924.jpg

99 4632 zjeżdża znad kanału i podstawia się do składu.
IMG_20230205_114441_1.jpg

Ten widok piękny był i piękny będzie.
IMG_20230205_114518_1.jpg

Z Putbus do Gohren pociąg jedzie około godziny. Nie jest to szałowy wynik, jednak mają na to wpływ dość długie postoje, sięgające kilku minut.
IMG_20230205_114601.jpg

Już na stacji Sellin Ost, chwilę przed odjazdem.
IMG_1944.jpg

Taki był dzień pierwszy, na drugi dzień spędziłem troszeczkę czasu w Putbus, przed pierwszym pociągiem.
IMG_1959.jpg

A więc CDN, gdzieś za kilka godzin.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.877 525 30
#27
co to za skrzynki z napisem ,,F"
"F" to skrót od słowa "Fernsprecher", po polsku telefon. W tych skrzynkach jest telefon kolejowy lub gniazdo do podłączenia telefonu przenośnego. Nie wiem, czy w dobie powszechnego stosowania radiołączności i telefonów komórkowych te skrzynki faktycznie są używane, ale takie jest ich przeznaczenie.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.877 525 30
#29
Raczej użytkowane są w sytuacjach awaryjnych, tak jak telefony przy autostradach.
W zasadzie do tego służą, są m.in. umieszczone np. przy semaforach wjazdowych. Dawniej po nieplanowanym zatrzymaniu pociągu przed semaforem na "stój" maszynista kontaktował się z dyżurnym ruchu właśnie przy pomocy takiego telefonu. Ale tym znakiem są oznaczone wszelkie miejsca, gdzie jest dostępny telefon służbowy, w Polsce było podobnie, tylko litera była inna: T.
 
OP
OP
grek

grek

Aktywny użytkownik
Reakcje
506 7 0
#30
Pierwszy pociąg z Putbus do Gohren oczekuje godziny odjazdu. Stacja oczywiście pusta. Przy peronie 99 4801-9. W porównaniu do lokomotyw, które służą na kolei Żytawskiej, są o wiele mniejsze - tam parowozy mają pięć osi napędowych i dwie toczne, tutaj tylko cztery napędowe i jedna toczna.
IMG_20230206_073515.jpg

Stacja w przebudowie, a szkoda, bo chciałbym zobaczyć ją w pełnej krasie. Z tego, co wiem, to buduje się między innymi jakaś gigantyczna hala, która będzie miała silny związek z koleją. Na pierwszym planie remontowane/zabudowywane urządzenia szlabanowe. Jak widać, tor wąski wielokrotnie przecina się, przeplata i łączy z normalnym. Taki Pleszew, tylko kilka razy większy.
IMG_20230206_073530.jpg

Urokliwy budynek dworca. Po lewej mieści się nastawnia, jeśli dobrze pamiętam. Drzwi były uchylone, podszedł do nich kot i zaczął krzyczeć. Po chwili sam sobie otworzył i wszedł do środka.
IMG_20230206_073652_2.jpg

Jak widać, składy są mają ogrzewanie parowe. Na pierwszym planie brankard/wagon służbowy.
IMG_20230206_073801.jpg

Jest już trochę jaśniej, do odjazdu jeszcze mniej więcej dwadzieścia minut, może pół godziny.
IMG_20230206_074137.jpg

Lokomotywa na torze zabezpieczonym wykolejnicą to 346 001, to jedna ze starszych serii manewrówek z Niemiec, a jeśli dobrze czytam oznaczenie, pierwszy egzemplarz z tej serii. Po prawej inny skład, który przechodzi czyszczenie.
IMG_20230206_074313.jpg

Przyjeżdża szynobus 650 032 na kursie do Lauterbach Mole. Niesamowite porównanie dwóch światów: toru 750 i 1435 mm, oraz nowoczesności i starej techniki.
IMG_20230206_075020_2.jpg

Po krótkim postoju niemcobus odjechał, a ja idę dalej po peronie. Niedaleko od niego rozbebeszona wąskotorowa 251 901-5. Jakże bezduszne wydają mi się te oznaczenia złożone z samych liczb!
IMG_20230206_075309.jpg

Obok stoi 99 4802-7, a więc troszeczkę młodszy brat czajnika przy peronie.
IMG_20230206_075328.jpg

Semafor wyjazdowy, kształtowy, ale z napędem elektrycznym. Według kolegi Andrzeja takie były też w Polsce, jednak się nie ostały. Kształtowe semafory są takie same jak u nas i jednolite, co wcale nie jest takie oczywiste: w Rumunii na dwóch głowicach stacji semafory potrafią wyglądać zupełnie inaczej.
IMG_20230206_080340.jpg

Odjazd. Cóż więcej pisać.
IMG_20230206_081046_2.jpg

Kolejny wyjazd, o wiele mniej majestatyczny. Ten sam 650 z kursem Lauterbach Mole - Bergen auf Rugen.
IMG_20230206_081144.jpg

Chyba całkiem niedługo relacja z Zittau.
Cześć.
 

Załączniki

W

wajchowy

Gość
#31
Teraz sobie cos przypomnielem dzieki Twojej relacji. Nie jezdzilismy do Bergen waskotorowka tylko do Putbus. Duzo sie zapomina ale takie zdjecia tak Twoje troche pomagaja odswiezyc pamiec. Znalazlem nawet pralnie gdzie pracowalismy.
 

Kylogram

Znany użytkownik
Reakcje
1.769 38 3
#35
Myślałem, że chociaż olejem rzepakowym albo PV ; ) W końcu to Niemcy. A na poważnie: bardzo ciekawa relacja, jak tam ładnie i czysto jest. I nic nie ukradzione, nie zdemolowane, nie posprejowane. Miło popatrzeć i pomarzyć, ech gdyby tak u nas było... Ostatecznie zależy to tylko od nas samych.
 
OP
OP
grek

grek

Aktywny użytkownik
Reakcje
506 7 0
#37
Myślałem, że chociaż olejem rzepakowym albo PV ; ) W końcu to Niemcy. A na poważnie: bardzo ciekawa relacja, jak tam ładnie i czysto jest. I nic nie ukradzione, nie zdemolowane, nie posprejowane. Miło popatrzeć i pomarzyć, ech gdyby tak u nas było... Ostatecznie zależy to tylko od nas samych.
A tak w ogóle, to masz rację... Ciężko patrzeć na np. chłopaków z Białośliwia, jedyne wsparcie, jakie mają, to 50 000 co roku od powiatu. Chyba pozostają tylko marzenia i zaangażowanie. Z relacją z Żytawskiej jeszcze trochę się wstrzymam, bo segregowanie zdjęć na wszystkie miejsca, serie i numery to z godzina roboty.
 
OP
OP
grek

grek

Aktywny użytkownik
Reakcje
506 7 0
#38
I co, trzeba wstać i pojechać. Pociąg ,,Strzegomka", z Legnicy do Grabiny Śl, po drodze Strzegom. Celem jest estakada nad Strzegomiem na linii 302. Po drodze do Legnicy mijamy takie legendarne miejsca jak Wschowa, czy Głogów ze swoim jednym mostem. Jakiś czas później lądujemy na dworcu w Legnicy. Ulice w sumie puste, w budynku dworca kilka zjaw.
Dworzec w przebudowie, na miejscu jesteśmy koło dziewiątej. 26 marca tego roku.
IMG_20230326_085844.jpg

Na pociąg trzeba jeszcze poczekać. Rozglądam się po stacji, przypomniałem sobie o tej ET21, jak się okazuje, ma numer 548. Okrutnie dobrze się prezentuje.
IMG_20230326_090202_1.jpg

I jest też Ty2, z numerem o osiem niższym. Ona się aż tak okrutnie zacnie nie prezentuje.
IMG_20230326_090241.jpg

I przyjechał, skład 112A+112A+111A+112A. SU42-536 na czele, Boże, czy to widzisz?! Malowanie i reflektory są heretyckie, ale ogólnie wygląda dobrze, taka wariacja, demo.
IMG_20230326_091102.jpg

Pasuje mi do tego zdjęcia taki tytuł ,,Morderstwo w TLK Spodek".
IMG_20230326_091402.jpg

Ludzie już są, biegają, patrzą, nagrywają, trzaskają foty.
IMG_20230326_091600.jpg

Ruszamy. Przejeżdżamy wysokim nasypem nad Legnicą, potem Nowa Wieś Legnicka, Legnica Strefa. W końcu szlak w polu. Zachowana linia teletechniczna, miód na duszyczkę!
IMG_20230326_094259.jpg
IMG_20230326_094308_1.jpg

Brachów KSS Bartnica, bocznica szlakowa, jeśli nie, proszę mnie poprawić. 401Da, numerek 486, jeśli dobrze odczytałem.
IMG_20230326_095152_2.jpg

Jawor. Ludmiła Dolaty, z Jawora odchodzi linia kolejowa, tu przemysł związany z kamieniołomami jest silny. Numerek 789.
IMG_20230326_100402.jpg

Okno, wiatr we włosach, dźwięki silnika spalinowego, oliwkowe wagony, kawałek nieba.
IMG_20230326_101123_1.jpg

Wjazd do Rogoźnicy. Po lewej znowuż skład Dolaty, stoi przed tarczą zaporową z bocznicy. Widok podniesionego semafora kształtowego zasze grzał me serce.
IMG_20230326_101554_1.jpg

Klimatyczna, ale infrastruktura niezbyt przyjazna dla podróżnych, chyba że ktoś jest takim odmieńcem, jak my.
IMG_20230326_101657_1.jpg

I już jesteśmy w tym ,,Szczegomiu". Zaraz od tyłu podczepi się SU45 - w Grabinie nie ma możliwości oblotu składu. Piękna wiata peronowa, jednak dość zaniedbana.
IMG_20230326_103023.jpg

I gwiazda wieczoru, a raczej przedpołudnia. SU45 w pełnej krasie. Wszyscy się ustawiają i strzelają, krzyki, że ktoś włazi w kadr, lekkie sugestie, żeby rzucić delikwenta kamieniem.
IMG_20230326_103233.jpg
IMG_20230326_103330.jpg

Zaraz CDN.
 
OP
OP
grek

grek

Aktywny użytkownik
Reakcje
506 7 0
#39
No i jedziemy. Dawaj malina, ciągnij! Dwieście dziesięć! Firmowa lokomotywa! Firmowe paliwo!
IMG_20230326_104830_1.jpg

Tutaj już w drugą stronę. Akurat nad parkiem, wszędzie gdzie można stoją ludzie z aparatami i/lub kamerami. Swoją drogą, obiekt robi wrażenie.
IMG_20230326_110419.jpg
IMG_20230326_110955_2.jpg

Już wróciliśmy, znów 10 minut w Strzegomiu. Obok składu stoi SA134-006.
IMG_20230326_111508.jpg

Czy widzieliście gdzieś, żeby na peronie walało się coś takiego?
IMG_20230326_111601_2.jpg

Co tu pisać...
IMG_20230326_111612_2.jpg

Jedziemy znów, tym razem bez sentymentów - po prostu pędzimy już do Legnicy. Wjazd do Rogoźnicy, pod tarczą wciąż ten sam skład, na czele BR232-154.
IMG_20230326_113621.jpg

No dobra, albo ja jestem tępy, albo ten wynalazek to jest jakiś żart. Młotek bezpieczeństwa do zbijania szybek jest zasłonięty szybką. Czym mam wybić tą szybkę?! Butem?
IMG_20230326_114435.jpg

I już Legnica. Pociąg Pol-Miedź-Transu, 6Dg-156 na popychu i...
IMG_20230326_121405.jpg

TEM2-040.
IMG_20230326_121506_1.jpg

SU45 odrywa się od składu, ostatni kadr i idziemy coś wtrząchnąć, trafia się zbyt słone chaczapuri z gruzińskiej, suche w dodatku.
IMG_20230326_121848_1.jpg

To tyle na dziś. Niedługo relacje z Zittau, na długi weekend ,,powrót do korzeni" w Suwałkach. Szykuje się dłuższy pobyt na stacji i najpewniej plener na linii 51 do Trakiszek.
A co do chaczapuri, to tydzień później na Półwiejskiej w Poznaniu jadłem genialne. Ciepłe i nie za suche.
 

Załączniki