Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
A tutaj zrobiłem zdjęcie pulpitu ostatniego dnia kiedy stacja jeszcze była „stacją”, w dniu kiedy Kotlarnia przekazywała ją nam. Mówię nam, bo jestem osobą powiązaną z ŚZR. Została kupiona przez Śląskie Zaplecze Remontowe i została zaraz przekształcona w bocznicę.
A tutaj zrobiłem zdjęcie pulpitu ostatniego dnia kiedy stacja jeszcze była „stacją”, w dniu kiedy Kotlarnia przekazywała ją nam. Mówię nam, bo jestem osobą powiązaną z ŚZR. Została kupiona przez Śląskie Zaplecze Remontowe i została zaraz przekształcona w bocznicę.
Dziękuję i mam nadzieję, że kiedyś uda się to wszystko dopiąć na poziomie, jaki bym chciał uzyskać. Szacuję, że to projekt życia na minimum dekadę i na 120-lecie może uda się skończyć!
Jest mi znanych kilku magików, którzy mogliby pomóc w kwestii fotografii wnętrz nastawni, pulpitów, a nawet podłączenia realnych pulpitów pod takową makietę.
Jedyne zdjęcie wnętrza jakie posiadam to wstawiam tutaj, to jest ściana na lewo odpulpitu, można sobie dobrać boazerię do makiety na tej podstawie Generalnie to ASCO zawsze samo trzymało własny klucz zwrotnicowy i mieli go „na stanie” a ŚZR jednak powierzało zarządzanie ruchem do stacji Pyskowice
Jest mi znanych kilku magików, którzy mogliby pomóc w kwestii fotografii wnętrz nastawni, pulpitów, a nawet podłączenia realnych pulpitów pod takową makietę.
Takich zdjęć nigdy za wiele! Bardzo ciekawa jest forma układu torowego przed parowozownią. I ustawienie wyciągu na "trzecim" torze, gdzie między nim i torem po prawej stronie żurawia usypano podjazd dla fadromy, która nawęglała parowozy. Co ciekawe tam znajdowała się podbudowa ceglana pod klasyczny żuraw do nawęglania, ale nie widziałem nigdy zdjęć z im. Chyba został rozebrany przez pierwszą połową lat 80-tych.
Na drugim zdjęciu jeszcze wagon 25Wya, które też tworzyły wspaniały klimat kolei przemysłowych. I widać tutaj w zasadzie 4 tory, które planuję na swojej stacji. Jak układ rozjazdów, który jeszcze raz będę rozrysowywał pozwoli, to spróbuję zrobić jeszcze 5 tor. Zobaczymy...
Chris Nevard... Modelarz, przez duże M! Śledzę z wypiekami na twarzy jego profil na FB, gdzie prezentuje fenomenalne prace! Jest niemal na wszystkich znanych portalach, jak wspomniany Facebook, czy Instagram, Twitter i YouTube. Chciałem udostępnić gdzieś jego zdjęcia, ale nie znalazłem odpowiedniego tematu i nie chcę wrzucać nie swoich zdjęć powodując temat do dyskusji dlatego polecam jego stronę - http://www.nevard.com/
Obserwując obecny trend budowy makiet, choćby na podstawie ostatniej wystawy On traXS w holenderskim Utrecht, można stwierdzić, że zaczął obowiązywać trend małych makiet, przedstawiajacych jakiś wycinek konkretnego lub wyimaginowanego miejsca. Sami modelarze podczas rozmów przyznają, że mniejszą makietę łatwiej się buduje, przechowuje, transportuje. Jeżeli w życiu będę chciał jeszcze coś zbudować, to ustaliłem sobie, że nie przekroczę 3 m długości.
Biorąc pod uwagę powyższe i chęć stworzenia dioramy do wykonywania zdjęć piaskowym modelom, jakie wykonam postanowiłem wykonać niewielką dioramę pola piaskowego. Podobne rozwiązanie stosuje Dracula i bardzo podoba mi się ta forma prezentacji. U mnie temat jest "prosty", bo chcę stworzyć równię pola, gdzie stoją koparki. Klasycznie dwa tory po jednym dla koparki podsiębiernej i nadsiębiernej. Koparek wielonaczyniowych nie planuję na tą chwilę, ale kto wie, co przyniesie przyszłość. Teraz będą skarpy i może jakieś piaskowe pojazdy z tłem w formie lasu sosnowego. Inspiracją jest obszar widoczny na poniższym zdjęciu...
Chciałem iść po kosztach i szybkości... kupiłem płytę MDF o wymiarach 1200x600. Na to miały iść odpady styropianu i jedna gruba, sztywna płyta bodaj styroduru. Liczyłem, że płyta sklejona z MDF-em zachowa jej płaskość, a całość się usztywni, a wyszło, jak powinno i doszło do deformacji. Dlatego kupiłem drugą, listwy i spłodziłem coś w formie skrzynki, której poskręcanie utrudnił wklejony styropian... żenada! Jak pies do jeża... Mimo wszystko udało mi się całość wyprostować, skręcić i jest sztywna niczym.. no jest!
Na tą chwilę nie wygląda to zbyt interesująco, ale zabawa w toku... postaram się prezentować kolejne etapy prac nim Pyskowice zaczną się materializować. Jak efekt będzie zadowalający stworzę coś w formie ekspozycji, jak robi to Chris Nevard i pisze Flotoma. Jednak, to dalsza pieśń... zobaczymy... INO PIOCH!
Chwalić się nie ma czym, ale może padną wartościowe podpowiedzi dla amatora...
Teren wstępnie ukształtowany. Kulki ze styropianu są wszędzie... styrodur jest jednak wdzięczniejszym materiałem. Szczególnie do cięcia i kształtowania terenu, ale to było na strychu więc... teraz wszystko schnie. Skarpy wyszły troszkę zbyt strome, ale drugim etapem będzie ich formowanie z ręcznika i wikolu, a dalej masa szpachlowa do płyt g-k. Później inne materiały...
Dolny poziom będzie najniższym poziomem wyrobiska podlanym już troszkę wodą. Na poziomie torów będą ślady pojazdów obsługujących pole. Z lewej strony koparka jednonaczyniowa. Na najwyższym poziomie linia drzew i zieleń, a po prawej spychacz pozbywający się humusu. Przy torach ślady po pracy przesuwarki.
Co z tego będzie? Zobaczymy, bo pociągi wjeżdżające do Pyskowic muszą przecież przybywać z pola!
Ino pioch!
Dzieeeeń dooooobry! Lato nie jest dobrym czasem, który owocowałby znaczącym progresem w pracach modelarskich, ale w temacie fragmentu pola piaskowego o wymiarach 0,6x1,2m coś drgnęło. Było szpachlowanie, szlifowanie, szpachlowanie, szlifowanie, dla odmiany trochę szpachlowania i potem szlifowania, ale ukształtowałem wstępnie skarpy i teren pod las. Dopiero teraz można skończyć zabawy szlifierskie i zacząć modelować, kształtować ostatecznie teren. Po szlifowaniu odkurzacz i gruntowanie, aby gips nie ssał farby w nieskończoność. Pomalowałem pole i ziemię, aby zobaczyć, jak to wygląda w kolorze innym, jak biały i jakieś wnioski płyną... na pewno ziemia jest za ciemna, ale to tylko podkład.
Tak wygląda całość...
Cel w postaci zbudowania dioramy umożliwiającej robienie zdjęć modeli, które są na liście do realizacji powinien zostać osiągnięty...
Oczywiście! Tylko, to były wagony oznaczone, jako 22W. Miały takie same pudło wagonu, jak 15W z różnym ustawieniem rolek tzn. górna rolka orzy budce lub z drugiej strony. Miały dłuższą ostoję i odległość między zestawami kołowymi inną. Na dłuższej ostoi zabudowywano pomost hamulcowy z dwoma rodzajami budek - stalową lub drewnianą. W ostatnich latach eksploatacji 22W najczęściej występowały bez budki.
Przykładowe zdjęcie autorstwa Pana Idziaka już wielokrotnie publikowane z wagonem 22W i budką drewnianą.
Tak się zastanawiam, czy Kolega przypomina sobie wagony 401Va ?! Były, to czteroosiowe piaskarki na wózkach 2Xt z budką hamulcową! Ja z racji wieku nie miałem przyjemności widzieć ich w eksploatacji, ale w ostatnich latach zrobiłem kilka zdjęć wagonów 401Vb CTLu, czyli najpewniej po KPP Maczki Bór, które posiadały nietypowe pudła. Odważyłbym się postawić tezę, że ich budowa wynikała z przebudowy z wagonu z budką.
Tak się zastanawiam, czy Kolega przypomina sobie wagony 401Va ?! Były, to czteroosiowe piaskarki na wózkach 2Xt z budką hamulcową! Ja z racji wieku nie miałem przyjemności widzieć ich w eksploatacji, ale w ostatnich latach zrobiłem kilka zdjęć wagonów 401Vb CTLu, czyli najpewniej po KPP Maczki Bór, które posiadały nietypowe pudła. Odważyłbym się postawić tezę, że ich budowa wynikała z przebudowy z wagonu z budką.
W latach 70-tych, jeździłem rowerem wzdłuż kanału, z Gliwic nad jezioro Dzierżno. Przejeżdżało się obok zakładów naprawczych PMPiPW, czy jak im tam w skrócie było. Przed zakładami, od strony Łabęd był tor odstawczy. Trochę czasu już minęło, ale coś mi po głowie chodzi, że widywałem tam czteroosiowe wagony, wprawdzie bez budki, ale z pomostem hamulcowym.
Wydawało mi się, że to co robię na krawędzi lasu będzie ok... aż zobaczyłem powyższy link! Modelarz przez duże M, a ja nieudolny naśladowca stanąłem w miejscu i myślę, co teraz... polecam kanał Boomer Diorama River Railroad, mega inspiracja!
Witom!
Dziś chciałem pokazać efekt swoich prac na niewielkim fragmencie mojego pola... celem było stworzenie podłoża lasu, który został dużo wcześniej podebrany przez koparkę, a w wyniku erozji nastąpiło obsypanie piasku i powstanie delikatnego nawisu ziemnego. Setki godzin w necie szukając wiedzy, inspiracji, porad i coś tam powstało...
Wykorzystałem pył z drogi zebrany w wakacje i przesiany, który trafił na trawę elektrostatyczną wyklejoną na płasko, jako drobne korzenie i całą zawartość humusu. Ziemia lekko obsypuje się na piasek, który obsypuje się w dół, a dalej jest wyrobisko, gdzie będzie pracowała niewielka koparka jednonaczyniowa czekająca na budowę. Na humusie wysiej trawę i posadzę drzewa, ale to kolejny etap. Pod nawisem chcę podkleić niewielkie korzenie, które muszę dopiero zebrać... Ze skarpy jeszcze jestem nie do końca zadowolony. Próbowałem ukształtować fragment, gdzie pracuje koparka, ale to nie jest ostateczny efekt.
Jest to mój debiut więc ciekaw jestem odbioru innych modelarzy...
I zbliżenie na kluczowy fragment na którym wysieję trawę... teraz patrząc na zdjęcie widzę, że muszę odrobinę stonować przejście między piaskiem, a ziemią, bo niektóre miejsca są zbyt wyraźnie "odcięte".
Krawędź mojego pola piaskowego, to młody las składający się z ponad 40 młodych sosenek Freon - SOM2. Ostatnio będąc w delegacji w okolicy Bydgoszczy podobały mi się tam lasy, które miały równo rosnącą roślinność niską i taką zrobiłem u siebie. Jednak, to wygląda zbyt sterylnie i będzie więcej różnej roślinności... na tym etapie na cito mam krawędź humusu, bo tego się bałem, a myślę jakoś to wygląda...
W drodze są jeszcze jakieś krzewy, suszą się korzenie, tak więc docelowo będzie niska i średnia zieleń ubogacona. Troszkę słabo podziałałem z kolorami traw, bo zbyt jednolicie wyszły, ale trudno... liczę, że dodatki to ubogacą....
Był to też mój debiut z sadzeniem trawy urządzeniem nabytym od @Grzes którego produkt polecam!
Teraz trzeba zabrać się za skarpę i przejście z lasem... równolegle zrobiłem tło - płyta pomalowana farbami, ale nie podoba mi się to! Trzeba pomyśleć nad fototapetą... jakiś pomysł jest, a z realizacją zobaczymy...
No i nie mogłem się oprzeć takiej fotce...
Fotki pstryknięte na szybko w pośpiechu i bez pilota do samowyzwalacza, co utrudniło mi trochę robienie zdjęć... niemniej piaskownia Bognera von Radlińskiego powoli z bólem zaczyna nabierać kształtów...
INO PIOCH!