• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Katastrofy i wypadki

barman_2000

Aktywny użytkownik
Reakcje
208 6 0
Tak się zastanawiam:niepewny:
W przypadku wcześniejszego włączenia świateł ostrzegawczych przed opuszczeniem szlabanów, ma to sens, kierowca jest zawczasu ostrzegany o tym, że zaraz zamknie się przejazd. Natomiast to w drugą stronę (otwieranie) logiczniejszym wydaje się najpierw wyłączenie świateł a chwilę później podniesienie szlabanów.
Jak tak by był skonstruowany system, nie doszłyby do omawianej sytuacji. Przepisy przepisami, a jednak ludzie czasami działają instynktownie - podniesiony szlaban to znaczy, że można jechać.
No nie, jeżeli tak by to działało to by sprowadzało niebezpieczeństwo. I nie jest to logiczne, sygnalizator jest ważniejszy od rogatek. I jeśli by był tak skonstruowany system to również by do tego doszło ponieważ kierujący by ruszył zaraz po podniesieniu się rogatek które za chwile zaczęłyby się na nowo opuszczać.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.554 514 30
logiczniejszym wydaje się najpierw wyłączenie świateł a chwilę później podniesienie szlabanów.
Wcale nie byłoby logiczniejsze. Pomijając kwestię formalną, o której pisał kolega @barman_2000 (sygnałem dla kierowców nie są rogatki tylko ŚWIATŁA), to wcześniejsze wyłączenie świateł mogłoby spowodować sytuację niebezpieczną właśnie wtedy, gdy zaraz po pierwszym nadjeżdża drugi pociąg. Świateł ostrzegawczych by nie było, a zapory podniosłyby się do połowy i natychmiast z powrotem zaczęłyby opadać, bez wcześniejszego ostrzeżenia światłami. Światła zawsze muszą poprzedzać rozpoczęcie zamykania zapór.
 

Harry Potter

Znany użytkownik
Reakcje
2.792 78 12
Nie mam jak wrzucić całego filmu (wrzucam screeny), bo dostałem to tylko na messengrze, ale wychodzi na to, że kierowca ciężarówki zamiast wyłamać szlabany stał na środku i machał do pociągu... A ktoś inny to nagrał:

Zobacz załącznik 1087788 Zobacz załącznik 1087789

Bez komentarza... Naprawdę nie lepiej już wyłamać te rogatki i zapłacić nawet te 2500 mandatu, niż skasować swój samochód, pół pociągu i jeszcze ranić kilka osób? Masakra.
...autora filmu widać nawet od 1:30 do 1:50... na filmie z monitoringu przejazdowego PKP PLK...

Pozdr,...
 

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
7.114 121 1
No nie, jeżeli tak by to działało to by sprowadzało niebezpieczeństwo. I nie jest to logiczne, sygnalizator jest ważniejszy od rogatek. I jeśli by był tak skonstruowany system to również by do tego doszło ponieważ kierujący by ruszył zaraz po podniesieniu się rogatek które za chwile zaczęłyby się na nowo opuszczać.
Wcale nie byłoby logiczniejsze. Pomijając kwestię formalną, o której pisał kolega @barman_2000 (sygnałem dla kierowców nie są rogatki tylko ŚWIATŁA), to wcześniejsze wyłączenie świateł mogłoby spowodować sytuację niebezpieczną właśnie wtedy, gdy zaraz po pierwszym nadjeżdża drugi pociąg. Świateł ostrzegawczych by nie było, a zapory podniosłyby się do połowy i natychmiast z powrotem zaczęłyby opadać, bez wcześniejszego ostrzeżenia światłami. Światła zawsze muszą poprzedzać rozpoczęcie zamykania zapór.
Chyba do końca się nie zrozumieliśmy lub co bardziej pewna, ja nie do końca nie zrozumiałem działanie systemu (chyba za rzadko przejeżdżam przez przejazdy kolejowe:rolleyes:).

Aby dokładnie to zrozumieć, znalazłem filmik, który w bardzo jasny sposób objaśnia działanie systemu i jak należy się zachować.


Przejazd kolejowo-drogowy kategorii B jest wyposażony w półrogatki, które mogą zamykać tylko „nasz” pas ruchu lub całą szerokość jezdni. Zamykanie i otwieranie drogi dla pojazdów i pieszych odbywa się w pełni automatycznie. Pociąg zbliżając się do przejazdu mija czujnik, który uruchamia cykl zamykania ruchu kołowego i pieszego. Najpierw włączają się sygnalizatory świetlne (naprzemiennie migające czerwone światło) i dźwiękowe, które zabraniają wjazdu na przejazd. Następnie po około 13 sekundach, zamykają się rogatki. Po minimum 10 sekundach od zamknięcia przez rogatki drogi, na przejeździe może pojawić się pociąg. Po minięciu przejazdu pociąg najeżdża na czujnik zjazdowy, po czym rogatki otwierają się, a sygnalizacja świetlna nadal jest włączona. Wjazd na przejazd jest możliwy tylko i wyłącznie po wygaśnięciu sygnalizatora przejazdowego! Wynika to z faktu, że w tym samym momencie pociąg jadący z drugiej strony, najeżdża na czujnik wjazdowy, uruchamiając ponownie cykl zamknięcia przejazdu. Pod żadnym pozorem nie można wjechać na przejazd dopóki sygnalizacja świetlna jest włączona, nawet jeśli rogatki są otwarte!

Mam wrażenie, że w przypadku omawianego wypadku, mieliśmy do czynienia z sytacja pokazaną na filmiku.

Tylko, tak się zastanawiam, czy zastosowany system jest "intuicyjny":niepewny: Czy przypadkiem, dla mniej "ogarniętych" kierowców jest czytelny:niepewny: Bo, zachowanie kierowców pokazało, że tak nie jest. Oni bardziej zawierzyli swoim zmysłom - pociąg przejechał, rogatki podniesione, to można jechać.
Czy nie lepiej, aby w przyszłości nie dochodziło do podobnych wypadków, zsynchronizować system tak, aby w przypadku nakładania się dwóch przejazdów (jeden system jest już w stanie wyjazdowym a drugi zaczyna procedurę wjazdową) rogatki nawet na chwile się nie podnosiły.

Żeby nie było, w żaden sposób nie usprawiedliwiam kierowców łamiących przepisy lub ich nie znających.
 

Arekmiz

Znany użytkownik
Reakcje
1.518 149 0
Tylko tu jeden pociąg już minął czujnik wyjazdowy (rogatki zaczęły się podnosić) a drugi pociąg zaraz najechał na czujnik wjazdowy (więc rogatki zaczęły się znów opuszczać), światła nie przestały migać. Natomiast jeśli pociąg 2 wjedzie na wjazdowy zanim pociąg 1 minie zjazdowy to oczywiście rogatki ani na moment się nie podniosą. Czy to jest aż tak trudne do zrozumienia? Jeśli tak, to sorry, ale cywilizacja naprawdę zmierza do zagłady... :eek:
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.554 514 30
Czy nie lepiej, aby w przyszłości nie dochodziło do podobnych wypadków, zsynchronizować system tak, aby w przypadku nakładania się dwóch przejazdów (jeden system jest już w stanie wyjazdowym a drugi zaczyna procedurę wjazdową) rogatki nawet na chwile się nie podnosiły.
Może i byłoby lepiej, tylko że to nie zawsze jest możliwe. Jest dokładnie tak, jak dobrze wytłumaczył kolega @Arekmiz. W momencie, gdy już zadziałał czujnik zjazdowy, a jeszcze nie zadziałał wjazdowy na drugim torze, to skąd urządzenia miałyby wiedzieć, że za moment pojawi się drugi pociąg? Czas od zadziałania czujnika zjazdowego (i zaczęcia podnoszenia zapór) do całkowitego podniesienia zapór i potem wyłączenia świateł jest tu krytyczny. Jeżeli w tym czasie pojawi się drugi pociąg, to podnoszenie zapór jest przerwane i zapory ponownie się zamykają. I właśnie dlatego obowiązuje przepis, że nie wolno wjechać na przejazd tak długo, aż zapory całkowicie się nie podniosą i światła nie wygasną - inaczej się nie da.
 

esem

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
36 0 0
To jak opowiem po swojemu, czemu się zastawiamy, po jakim torze jechał pociąg, jak automatyka zadziałała ?

Czerwone światło świeciło ?

Świeciło (oki, mrugało) ,

Ktoś przejechał przed pełnym otworzeniem szlabanów i przy czerwonym (TAK)

Jak dla mnie, świeci czerwone, czyli co by się nie działo to STOP.

Niestety sam z osobistych doświadczeń wiem, ze są tacy który jak tylko rogatki się podnoszą to ruszają.
I tu jestem w pełni za tym aby każdego kierowce który rusza z przejazdu na "czerwonym" był "srogo" karany.
 
Ostatnio edytowane:

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
7.114 121 1
Po swoich wpisach, do której grupy, kolega siebie zalicza?
Jeżeli Kolegę to tak bardzo interesuje, to do normalnych.
Natomiast brak jakiejkolwiek dyskusji, zastanowienia się "dlaczego to się wydarzyło", "dlaczego tak zachowali się kierowcy" i przede wszystkim czy jednak nie należy coś poprawić, usprawnić, a jedynie stwierdzić, że wszystko jest "OK", "głupi kierowcy", może spowodować, że za jakiś czas będziemy słyszeć o podobnej katastrofie.
 

Krzysztof Fiałka

Znany użytkownik
FREMO Polska
KSK Wrocław
Reakcje
1.273 21 0
Natomiast brak jakiejkolwiek dyskusji, zastanowienia się "dlaczego to się wydarzyło"
Nie bardzo wiem o czym tu dyskutować. Zielone jedziesz każde inne, nie jedziesz. Koniec kropka. Ten kto tego nie przestrzega powinien dostać mandat i jak nie zrozumie trafić na ponowny egzamin a kto nie rozumie i ma to gdzieś stracić prawo jazdy.
I jeszcze jedna rzecz, nie każdy może być maszynistą lub pilotem, tak samo powinno być z kierowcami. Nie potrafisz zdać egzaminu trzy razy pod rząd następna szansa za rok. Po kolejnych takich próbach koniec, nie nadajesz się. Za którym podejściem ten kierowca zdał egzamin i u kogo. Może temu też warto, żeby prokurator się przyjrzał.
 

Harry Potter

Znany użytkownik
Reakcje
2.792 78 12
Przyznaję, nie czytałem znacznej części wypowiedzi, ale...
1) kierowca mógł zdać egzamin książkowo, ale niestety rutyna, pośpiech czy potencjalny brak skupienia robi swoje - przed nim ruszyli, to i on też, bo pewnie juz mozna było..., a że się nieupewnił czy aby napewno to wyszło jak wyszło...
2) opadajaca rogatka mogła wywołać efekt mrożący i stanął na torach ( nie usprawiedliwiam, próbuje zrozumieć mechanizm zdarzenia)...
Podobnie zapewne było z maszynistą z Ożarowa, ale tego się nie dowiemy - zamiast uciekać, siedział do.zderzenia licząc, że się zdoła zatrzymać pociagiem przed naczepą...
3) każdy w wielu sytuacjach osądza, ale jak znajdzie się w podobnej sytuacji może się zdziwić swoją reakcją... Stres robi swoje...

Takie tam moje gdybanie...
Pozdr,...
 

Kylogram

Znany użytkownik
Reakcje
1.763 38 3
Śmiertelny wypadek w gminie Inowrocław. Samochód osobowy wjechał pod pociąg LINK

To już się "nudne" robi. Jakimi słowami (sposobami) trzeba mówić do kierowców, żeby pewne (oczywiste) rzeczy do nich dotarły?
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Koleje w Polsce 0
Koleje w Polsce 84

Podobne wątki