Odbiegamy od tematu wątku, ale
@Kamilb Oczywiście, że jak jest "z górki", to albo dodajemy ręczny, albo skręcamy koła "w bezpieczną stronę", np. do krawęznika, no wiadomo o co chodzi, ale samochód na biegu to podstawa. Inna rzecz, nie leżąca u podstaw mojego zachowania, bo zaczynałem przygodę z motoryzacją od "malucha", to fakt, że w moim suvie ręczny jest słabiutki (taka jego cecha fabryczna, nie niewłaściwe działanie), więc zostawianie wozu na spadku drogi tylko na ręcznym byłoby z mojej strony głupotą. Dlatego dodatkowo podrzucam pod przednie koło wyżutą gumę do żucia ; )
No, ale jak się panowie napną, że przepchną samochód na biegu, tak : ) Kiedyś tak zrobiliśmy z trabantem, ale było śmiechu.