Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Wychlap, tam ponoć było ograniczenie, wystarczyło, że płyta się podniosła wskutek nacisku wózka lokomotywy, postawiła się pod włos i efekt widzimy na zdjęciu.
...mocno zastanawiałem się czy "szyneczki..." czy ten wątek...jednak konsekwencje mogły być by katastrofalne...
Obyci z tym taborem niech potwierdzą lub zaprzeczą... Czy o taką sytuację z Tamarą jest łatwo??
"zapadły" się 2 osie, jedna została na szynach w normalnym położeniu. Zastanawiaj mnie, jak duży ruch góra-dół może wykonać środkowa oś względem skrajnych?
W każdym wózku "zapadła" się jedna oś, pozostałe dwie osie zostały w normalnym położeniu. Ani z materiału w RK, ani z tego filmiku nie wynika, czy była to akurat środkowa oś wózka (choć jest to bardzo prawdopodobne).
Ok, niemniej jednak zastanawia mnie możliwość łatwego ruchu góra dół osi na dość dużym dystansie, i czy to już był max co może się oś opuścić, czy mogłaby bardziej
Zapewne jakiś samobójca. Podobne wypadki się zdarzają kiedy z niewyjaśnionych przyczyn zjeżdżają na przeciwny pas. Zapewne 95 % to zaśnięcia ale te 5% (bardzo trudne do udowodnienia) to samobójstwa. Znam jeden przypadek, że gość przeżył a za kilka dni popełnił samobójstwo.
Zapewne jakiś samobójca. Podobne wypadki się zdarzają kiedy z niewyjaśnionych przyczyn zjeżdżają na przeciwny pas. Zapewne 95 % to zaśnięcia ale te 5% (bardzo trudne do udowodnienia) to samobójstwa. Znam jeden przypadek, że gość przeżył a za kilka dni popełnił samobójstwo.