No i w takim duchu mamy nasze modelarstwo kolejowe . Rozmawialem na ten temat z MIchalem (Witkoim ) , ze podejscie do tematu jest co najmniej dziwne . Czemu nie mozemy zrobic cos porzadnie i z jajem tylko po lebkach . Zgodnie z haslem jak nas widza tak nas pisza .
Przepraszam koledzy, za te slowa , ale jak chcemy by modelarstwo kolejowe bylo widoczne w naszym kraju , a nie zamkniete w czterech scianach mieszkan i strychow i modelarnii , albo na imprezach takich jak Hobby ( raz w roku ) to musimy inaczaj dzialac , bardziej powaznie i odpowiedzialnie. Wierzcie mi bawie sie w modelarstwo kolejowe od 1968 roku i zwiedzilem troche wystaw kolejowych i delikatnie mowiac u nas jest mizernie.
Dobra koniec biadolenia