Witam. Wreszcie ustąpiły objawy zatrucia (czort wie od czego
) i postanowiłem zabrać głos.
Czytam Wasze wypowiedzi zarówno na tym jak i zaprzyjaźnionym forum. Emocje powoli opadają i wszystko wraca do normy. Myślę więc, że możemy zacząć poważną dyskusję. Dyskusję, związaną już z kolejną edycją Hobby w 2009 roku.
Chodzi oczywiście o ewentualną możliwość połączenia modułów oraz mojej makietki w większą całość. Nie będę ukrywał, że takie propozycje od różnych osób w Poznaniu padały. Jak wygląda moja makieta, każdy z obecnych widział. Nie jest to "arcydzieło" powalające na kolana, jednak do mojej domowej zabawy, w zupełności mi wystarcza. Nie mam zbyt wygórowanych ambicji odtworzenia "realu", jednak jakąś "spójność całości" staram się zachować. Niestety, zdolności na miarę prawdziwego modelarza - nie posiadam.
Do rzeczy. Istnieje możliwość wykonania modułu przejściowego zakończonego typowym profilem (LL-em lub Fremo) dla szlaku jednotorowego. Ze strony przeciwnej mam "niepowtarzalny" element, który kiedyś łączył moją makietę z makietą kumpla (był obecny na imprezie w Łodzi). Los sprawił, że raczej nie dane nam będzie kiedykolwiek powtórzyć "łączenie". Z tej strony można również wykonać "przejściówkę" np. na dwa tory szlakowe. Można również (przy wykorzystaniu dwóch rozjazdów) stworzyć namiastkę stacji zakończoną szlakiem 2-torowym. Jest również kolejka wąskotorowa HOe, z jednego końca, gdzie również po wykonaniu "przejściówki" istnieje możliwość podłączenia "typowych modułów". Wąski tor działa w "analogu" jednak stosunkowo prosto można przystosować go do "cyfry". Malutka stacja pozwala na prowadzenie manewrów.
To tak z grubsza. Nie chcę się rozpisywać, bo nie wiem czy "temat chwyci". Do kolejnej imprezy jest cały (albo tylko) rok. Jeśli wspólnie dojdziemy do porozumienia, czeka nas sporo pracy. Budowa "przejściówek" to nie wszystko. Należałoby pomyśleć o zasilaniu (ja używam Roco) i mam obawy czy istniejące by wytrzymało obciążenie tylu loków. Zakładam bowiem, że "jazda" byłaby na maxa
Proszę się zastanowić i przemyśleć moją propozycję (właściwie to nie moją
)
Nie ma żadnych specjalnych wymagań (z wyjątkiem skali 1:87). Ja po prostu traktuję to jako dobrą zabawę (i już nie mogę doczekać się kolejnego spotkania).
Pozdrawiam.