-
Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
1:35 G10 i inne wynalazki (1:35)
- Inicjator wątku Greif1
- Data rozpoczęcia
Stanowczo nie drogi Kolego, to nie kompromis to science fiction modelarskie i już, podobnie jak ta rampa czarodziejska, budynek toalety, to Twój wymysł ponieważ skupiasz się na wykonaniu a nie na poprawności, co nie znaczy że jest to nieładne, przeciwnie efekt jest powalający, ale właśnie takie pierdoły go psują.
Co do zdunów to Twoja teoria jest absolutnie błędna, prawdziwy zdun buduje piec według zasad które od wieków były wypracowane i nawet w naszym skomputeryzowanym świecie są niepodważalne, zdun któremu się wydaje że jest fachowcem buduje piec jaki mu wyjdzie i dorabia do tego faktu ideologię aby swoją niewiedze indolencję i arogancje usprawiedliwić.
Pozostałym Kolegom zalecam publikowanie tylko zachwytów, na sugestie i krytykę Kolega jest odporny.
Co do zdunów to Twoja teoria jest absolutnie błędna, prawdziwy zdun buduje piec według zasad które od wieków były wypracowane i nawet w naszym skomputeryzowanym świecie są niepodważalne, zdun któremu się wydaje że jest fachowcem buduje piec jaki mu wyjdzie i dorabia do tego faktu ideologię aby swoją niewiedze indolencję i arogancje usprawiedliwić.
Pozostałym Kolegom zalecam publikowanie tylko zachwytów, na sugestie i krytykę Kolega jest odporny.
-
1
-
1
- Pokaż wszystkie
Stół z powyłamywaną jedną nogą 
Nie mogłem się powstrzymać aby nie zażartować
Tylko nie jestem pewien tego białego aerografu na podłodze, takie dechy wydaje mi się powinny być w brązie/ciemnym kolorze raczej, jak robiłem koledze remont w mieszkaniu, które mieściło się w starej kamienicy to właśnie na strychu podłoga była zakurzona owszem, ale jednak dechy miały kolor ciemnego, setki lat używanego drewna.
Nie mogłem się powstrzymać aby nie zażartować Tylko nie jestem pewien tego białego aerografu na podłodze, takie dechy wydaje mi się powinny być w brązie/ciemnym kolorze raczej, jak robiłem koledze remont w mieszkaniu, które mieściło się w starej kamienicy to właśnie na strychu podłoga była zakurzona owszem, ale jednak dechy miały kolor ciemnego, setki lat używanego drewna.
Tak w ogóle to nie są deski, tylko jakieś płyty pilśniowe....
A co do koloru, to dużo zależy od warunków. Jak na strychu jest sucho i deski nie podciągają znikąd wilgoci (np. rosę z powietrza na skutek różnic temperatury), to mają jasny kolor. Także wg mnie kolorystyka zastosowana przez @Greif1 jest do przyjęcia.
To, czego mi ewentualnie brakuje na tym strychu, to płatwi lub jętek w konstrukcji dachu. W rzeczywistości tak długie krokwie zaczęłyby się uginać po ciężarem samych dachówek.
A co do koloru, to dużo zależy od warunków. Jak na strychu jest sucho i deski nie podciągają znikąd wilgoci (np. rosę z powietrza na skutek różnic temperatury), to mają jasny kolor. Także wg mnie kolorystyka zastosowana przez @Greif1 jest do przyjęcia.
To, czego mi ewentualnie brakuje na tym strychu, to płatwi lub jętek w konstrukcji dachu. W rzeczywistości tak długie krokwie zaczęłyby się uginać po ciężarem samych dachówek.
Jak mniemam to po prawej stronie z cegieł to komin , jeśli tak to jak wytłumaczyć jego cudowne pojawienie się na strychu, podczas gdy poniżej go nie ma, ale podoba mi się jego wygląd.
No i kto przy zdrowych zmysłach wnosi na strych beczki, być może pełne, to powodzenia, no chyba że na zewnątrz jest winda.
No i kto przy zdrowych zmysłach wnosi na strych beczki, być może pełne, to powodzenia, no chyba że na zewnątrz jest winda.
@Kpt. Nemo krowa co dużo ryczy...
Ja sobie życie ułatwiam - zawsze elementy są podzielone na różne moduły tak aby łatwiej było sklejać/malować ale z Twoich komentarzy wnioskuję że to dla Ciebie materia obca.
Cóż nie ma komina/ jest komin / za chwile go znowu nie będzie ot taka loteria lol
Ad jętek, mogę dokleić ale to na sam koniec, obecnie dach tak jak i "komin" jest wędrujący, montaż okien parapetów i całej masy innych "dupereli" łącznie z malowaniem po sklejeniu w całość nie ułatwia prac. Do tego czasem coś się wypatrzy coś się poprawi coś się doda taka neverending story.
Tak czy siak dziubię sobie dalej
Ja sobie życie ułatwiam - zawsze elementy są podzielone na różne moduły tak aby łatwiej było sklejać/malować ale z Twoich komentarzy wnioskuję że to dla Ciebie materia obca.
Cóż nie ma komina/ jest komin / za chwile go znowu nie będzie ot taka loteria lol
Ad jętek, mogę dokleić ale to na sam koniec, obecnie dach tak jak i "komin" jest wędrujący, montaż okien parapetów i całej masy innych "dupereli" łącznie z malowaniem po sklejeniu w całość nie ułatwia prac. Do tego czasem coś się wypatrzy coś się poprawi coś się doda
taka neverending story.Tak czy siak dziubię sobie dalej
I co miałem rację krytyka boli, ach jakie to piękne choć zupełnie z dupy wzięte.
Żeby w ścianę, ten piec jest wrośnięty w komin a raczej komin przechodzi przez piec, ale Kolega zna się na zduńskiej robocie więc jest wspaniale.
Nie krytykujemy Twojej pracy tylko te fantastyczne pomysły, ale w sumie **** nam do tego.
No nie wiem... Z jednej strony taki hiperrealizm, że można liczyć drzazgi na tym stole z powyłamywaną nogą, a z drugiej strony ten piec "wrośnięty" w ścianę... Jakoś to mi gryzie się mocno ze sobą.
Ale oczywiście - twój cyrk, twoje małpy. Budujesz makietę dla siebie, nie dla nas.
Ale oczywiście - twój cyrk, twoje małpy. Budujesz makietę dla siebie, nie dla nas.
Nie krytykujemy Twojej pracy tylko te fantastyczne pomysły, ale w sumie **** nam do tego.
@Magic kwestia kartofla czasem na zdjęciu rozjaśnia coś , kolor strychu to tylko od szarości w kierunku czarnego, białego tam nie było a to i tak tylko "podkłąd"
@Kpt. Nemo już widziałem Twoje "występy" na tym forum, nie podoba się nie pisz ot taka prosta rzecz. Czyli jak mawiają klasycznie kulaj dropsa.
czasem na zdjęciu rozjaśnia coś , kolor strychu to tylko od szarości w kierunku czarnego, białego tam nie było a to i tak tylko "podkłąd" @Kpt. Nemo już widziałem Twoje "występy" na tym forum, nie podoba się nie pisz ot taka prosta rzecz. Czyli jak mawiają klasycznie kulaj dropsa.
Kolego @Greif1, jeżeli ktoś decyduje się na prezentowanie swoich prac na forum, to musi zaakceptować prawo innych do wyrażania opinii o tych pracach - zarówno tych pozytywnych, jak i krytycznych. Fakt, że forma wyrażania krytyki przez kolegę Pawła (@Kpt. Nemo) nie raz jest dość ostra, ale merytorycznie ma on sporo racji. Wspaniały warsztat kolegi @Greif1 to jedno, ale pewne szczegóły jego prac mogą budzić wątpliwości i nie ma niczego złego w tym, że te wątpliwości są wyrażane przez innych. Oczekiwanie, że wyrażane będą tylko ochy i achy, a jeżeli
jest po prostu śmieszne.
PS. Co to znaczy "kulać dropsa"?
jest po prostu śmieszne.
PS. Co to znaczy "kulać dropsa"?
I po co te nerwy.
Modelarsko/malarsko świetna robota, choć komin nad dachem trochę się nie zgrywa z tym na strychu, ma trochę mniejszy wymiar po obwodzie a ten na strychu z tym w pomieszczeniach na dole a wydaje mi się, że budując dom to od dołu do samej góry murarze "lecieli" by takim samym układem cegieł aby zachować jednolity przekrój przewodu kominowego.
Modelarsko/malarsko świetna robota, choć komin nad dachem trochę się nie zgrywa z tym na strychu, ma trochę mniejszy wymiar po obwodzie a ten na strychu z tym w pomieszczeniach na dole a wydaje mi się, że budując dom to od dołu do samej góry murarze "lecieli" by takim samym układem cegieł aby zachować jednolity przekrój przewodu kominowego.
Wracając do komina, ponieważ są 2 piece to każdy z nich musi mieć osobny przewód kominowy którego rozmiar wynosi 14cm na 14cm, do tego musi być przerwa pomiędzy 2 otworami, przeważnie na grubość 1 cegły czyli 10cm, tak więc Tomaszu jeśli pokazujesz wnętrze budynku to zmień kształt tego komina na dachu z kwadratowego na prostokątny.
Komin może być jeden ale jest dzielony w środku na sekcje , to nie jest jedna dziura, tylko każdy piec ma "swoją" część u mnie 2 więc na szczycie są 2 komory, bywa i więcej. @Tempest komin był podzielony na 4 ćwiartki i każdy miał swój, wiem bo przerabiałem u siebie w Pl instalując gazowe ogrzewanie i dlatego czasem nie ma możliwości bo jak nie ma wystarczającej średnicy to kwasówki do wylotu nie da się wsadzić i wtedy kłopot.
Ad komina fakt ale już poprawiony zgrywa się w pełni z częścią na strychu ( i jakoś mi się tak przykleił w poprzek xD). Z piecami jak mówiłem różnie bywa
Ad komina fakt ale już poprawiony zgrywa się w pełni z częścią na strychu ( i jakoś mi się tak przykleił w poprzek xD). Z piecami jak mówiłem różnie bywa
Dyskusja o piecach i kominach rozgorzała ale przecież modelarstwo "ucząc bawi a bawiąc uczy" czy jakoś tak to było.
A komin w "moim" domu wg mnie nie był podzielony na 4 ćwiartki bo podczas instalacji kominka do niego zaglądałem a na dachowej części komina są 2 otwory wylotowe że je tak nazwę.
Być może projektant tego domu prawie 90 lat temu miał inne podejście do tych spraw.
EDIT:
Czy można poprosić o zdjęcie z lotu ptaka.
Czy ten piec ze zdjęcia nie wystawał z drugiej strony ściany aby ogrzewać również przyległe pomieszczenie ? Wydaje mi się, że głębokość pieca to przynajmniej jakieś 60 cm, ściana działowa to jakieś 12-24 cm a ściana nośna to 38 cm. Pytanie do budowlańców ... czy część ściany nośnej może być wymurowana z cegieł szamotowych ?
A komin w "moim" domu wg mnie nie był podzielony na 4 ćwiartki bo podczas instalacji kominka do niego zaglądałem a na dachowej części komina są 2 otwory wylotowe że je tak nazwę.
Być może projektant tego domu prawie 90 lat temu miał inne podejście do tych spraw.
EDIT:
Czy można poprosić o zdjęcie z lotu ptaka.
Czy ten piec ze zdjęcia nie wystawał z drugiej strony ściany aby ogrzewać również przyległe pomieszczenie ? Wydaje mi się, że głębokość pieca to przynajmniej jakieś 60 cm, ściana działowa to jakieś 12-24 cm a ściana nośna to 38 cm. Pytanie do budowlańców ... czy część ściany nośnej może być wymurowana z cegieł szamotowych ?
Ostatnio edytowane:
...w domu w którym mieszkam (wżeniłem się ) były kiedyś (nie za mojej kadencji) 4 piece kaflowe (2 pokoje na parterze i 2 na piętrze) a są tylko 2 przewody kominowe. Być może te na parterze były podłączone do jednego a te na piętrze do drugiego.
) były kiedyś (nie za mojej kadencji) 4 piece kaflowe (2 pokoje na parterze i 2 na piętrze) a są tylko 2 przewody kominowe. Być może te na parterze były podłączone do jednego a te na piętrze do drugiego.
Do 1 szybu dymowego były podłączone dwa piece z mieszkania na parterze, do drugiego - dwa piece z mieszkania na piętrze. Wentylacja była wspólna dla obu mieszkań.
Ale u ciebie ta druga strona nie ma gdzie wychodzić, bo za ścianą twojego domu jest już świeże powietrze.