Od pewnego czasu uważam, że w obecnych czasach słowo "historyczne", biorąc pod uwagę zaprezentowaną wyżej EU07-052 (i inne przykłady malowanych w podobne barwy lokomotyw), jest nieco nadużywane, i bardziej adekwatne byłoby pisanie po prostu o zielonym malowaniu.
Według mnie, widziane na fotografii barwy (i im podobne), na obecną chwilę (kiedy "zadomowiły" się na dobre i w PKP Cargo i w PKP IC), nie są tak naprawdę ani historyczne, w ogólnym pojęciu historii malatury EU07/EP07, ponieważ zachowana jest pewna ciągłość - z niewielką luką czasową / lub bez, biorąc pod uwagę lokomotywy odstawione - tego typu zielonych barw (dostawała je niewielka ilość "siódemek" jeszcze pod koniec pierwszej dekady XXI w., w czasach kiedy nanoszono już malowania firmowe, a pierwsza "historyczna" pojawiła się już w 2012 - EU07-173), a wchodząc w szczegóły, nie jest też historyczne w stosunku do EU07-052, ani wytycznych z 2003, podłóg których, ta konkretna lokomotywa, nosiła zielone malowanie bezpośrednio po "żółtych czołach".
Wg pisma PKP Cargo CTL2-0620-03/2003 regulującego tego typu malaturę (po okresie pewnej swobody i różnorodności w tym temacie w okresie 2002 - I połowa 2003), gniazda sterowania wielokrotnego jak i tło tablic na czołach z oznaczeniem serii i nr lokomotywy, powinny być malowane na czarno (w piśmie podany jest kolor RAL 9017), co na EU07-052 zastosowano (jak i na innych "siódemkach" dostających nową malaturę po ukazaniu się wspomnianych wytycznych). Stąd, patrząc na obecny wygląd "052" (choć wiem, że trochę się czepiam, bo przecież ładnie wygląda), mam pewien "niedosyt", ponieważ wystarczyło pomalować gniazda na czarno oraz umieścić biały napis na czole, na czarnym polu (imitacji tabliczki) i wg mnie, wyglądem o wiele bardziej by nawiązywała do malowania jakie nosiła w okresie lato 2003 - koniec 2006, a do którego (w założeniu ?) prawdopodobnie nawiązuje obecna malatura. Tak czy siak, fajnie, że kolejna zielona siódemka zagościła na torach, bo dla mnie osobiście, taka kolorystyka (spotykana w różnych wariantach i "wariacjach", w tym z żółtymi czołami) jest najbardziej miła dla oka, choć być może, moje odczucia kształtuje głównie sentymentem do wspomnień z lat młodości.