Widzę, że koła na osiach nie są wprasowane do końca do podtoczeń. To błąd toczenia osi?
jeżeli masz na myśli tylko tę jedną nieco przykrótką oś to tak, jest to błąd toczenia, pierwsza oś wyszła mi po prostu za krótka o około 1mm - całe szczęście, że zorientowałem się zanim nóż doszedł do uchwytu
, wiedziałem o tym zanim wstawiłem to zdjęcie ale skoro do testów jezdnych się nadawała to tak już zostało, zamontowałem tylko poprawnie koła (tj. zachowując ich właściwy rozstaw), natomiast wizualnie - no cóż, wiadomo.... będzie ona do wymiany jak tylko otrzymam osie docelowe - swoją droga jak przyjrzałem się gotowym zestawom Lenza w posiadanych wagonach to ze zgrozą ujrzałem coś podobnego, jednak nie rusza mnie to bo one są już skazane na wymianę w przyszłości,
Widzę też błędy rysunkowe. Oś jest elementem symetrycznym, więc powinna być pionowa oś symetrii, a wymiary 39.6 oraz 27.6 usunięte. Ewentualnie można je podać w nawiasach jako wymiary kontrolne lub wynikowe.
Rzeczywiście umknęła mi ta oś pionowa, natomiast wymiary 39.6 oraz 27.6 pomimo, że z punktu widzenia toczącego są zupełnie nie przydatne a z punktu widzenia zasad rysunku zapewne i bardzo błędne, to pomimo świadomości tego pozostawiłem je celowo ponieważ są bardzo istotne z uwagi na poprawny montaż kół na osi względem szerokości toru i ramy wózka (pierwszy wymiar mniejszy zapewnia odpowiedni do szerokości toru rozstaw kół na osi a drugi większy zabezpiecza przed nadmiernym poprzecznym przesunięciem się osi w łożysku i potencjalnym ocieraniem koła o ramę wózka, rysunek osi idzie zatem do poprawki, dziękuję za cenne uwagi!
Odnośnie wprasowywania kół na oś - może ma ktoś dobry patent na to? Bo ta, która ostatnio zastosowałem z moim nieco luźnym imadłem jest jednak słaba - może tokarka z pomocą konika będzie idealna?
I na koniec wyniki testów. Wybieg wagonu czteroosiowego z zestawami kołowymi na łożyskach tocznych na torze podniesionym o 4mm dał zjazd o prawie 70cm, potem wynik ten spadł do 40 cm. Łożyska z uwagi na fakt, że nie są jeszcze wklejone do wywierconych otworów to podczas jazdy przemieszczają się w nich i wysuwają. Przypuszczam i jednocześnie mam nadzieję, że to ten fakt jest przyczyną takiego zmniejszenia się wybiegu. Ale aby to na 100% sprawdzić należało by ponownie rozkręcić wózek, włożyć łożyska i stwierdzić czy wybieg się zwiększył. Na tą chwile jednak nie to to jest najważniejsze. Bo bez względu na osiągany mniejszy czy większy wybieg to i tak odbierane wrażenie z jazdy takiego wagonu w porównaniu, np. z wagonem fabrycznym dwuosiowym, który z takiej 4mm górki zjechał nawet za setnym razem "aż o .....10cm! jest miażdżące i przypominało kinematykę zatartej zabawki. Natomiast wagon na łożyskach tocznych daje taki realizm podczas jazdy, że zapomina się o modelu a zaczyna odczuwać wrażenie potęgi jego bezwładności. Jak tak dalej pójdzie to w przyszłości cały tabor będzie u mnie na takich łożyskach jeździł.