Grzegorz,
Jeśli idzie o asfalt, to ja trochę się nie zgodzę z przedmówcami.
Fakt, jest gruby, ale... Na drogach górskich asfalt kładziono zawsze gruby (lepsza przyczepność odporność na zmienne warunki itd). Ale nie tylko na górskich. W komunie z asfaltem było jak z cementem - im więcej piachu, tym więcej zaprawy z tej samej ilości cementu. Mój Ojciec był zaopatrzeniowcem w Zarządzie Dróg i Mostów. Codziennie przychodził z pracy wkurzony, że plan trzeba wykonać a nie ma z czego. Więcej kruszywa i temat rozwiązany. A że po pierwszej zimie trzeba było tę drogę naprawiać to inna sprawa.
Ja w modelarstwie uwielbiam fakturę. Sam mam z nią zawsze problem, i doceniam tych, którzy potrafią temat okiełznać. Jestem wrogiem ortodoksyjnego trzymania skali. Uważam, że ważniejsze jest wrażenie. Zdjęcia zawsze je wypaczają (zwłaszcza tryb makro). Ile razy słyszę - Twoje modele na żywo wyglądają lepiej niż na zdjęciu. Ano dlatego, że jak je robię nie myślę o fotografii makro, tylko o tym co na żywo zobaczy widz BEZ SZKŁA POWIĘKSZAJĄCEGO. Fornir i tynki też przecież przeskalowują fakturę.
Powiem Ci na koniec, jak mówiła moja Babcia - Rób tak żeby było dobrze