Deutsche Bundesbahn 1949-1993 - modele i 1:1

[Jacek765]

Modele tych wagonów w wykonaniu Roco są moim skromnym zdaniem najlepsze na rynku . Co zajmuje dalsze miejsca to jest już kwestią dyskusji co dla kogo ma znacznie . Czy jest to bogactwo szczegółów czy też zachowanie proporcji i sylwetki .
Przedstawiam tutaj model wagonu 2 klasy Bnb720 firmy Piko. Mój model pochodzi z początku produkcji gdyż jest jeszcze w linii produktów Hobby zanim powstała linia Expert do której przeniesiono te modele (numery katalogowe zostały zachowane ). Modele Piko mają mało szczegółów niemniej mają bardzo dobrze odwzorowana sylwetkę i szczegóły malowania . Tutaj muszę stwierdzić że model jest lepiej wykonany niż modele firmy Lima które sprzedałem po zakupie modelu Piko pomimo że wagony włoskiego producenta miały więcej detali . Co było dziwne to model Piko bardziej kontrastowal z modelami Limy niż z modelami Ade czy też Roco .

 

[bobby74]

Trzy lokomotywy Baureihe 103 - 001, 003 i 222 - miały kilkuletni epizod jako lokomotywy testowe i pomiarowe. Przypisane były do Forschungs- und Technologiezentrum w Minden. Otrzymały w tym czasie oznaczenia odpowiednio BR 750 001, 002 i 003. Dwie ostatnie posiadały "drobne" modyfikacje pozwalające na poruszanie się do 280 km/h (w latach osiemdziesiątych!). Malowaniem i ogólnym wyglądem nie różniły się one od zwykłych lokomotyw Baureihe 103.
Roco wydało dawno temu model BR 750 001-0. Od niedawna w mojej witrynie - tutaj w zimowym słońcu

 

[RS11]

280km/h w latach 80tych to nic takiego...francuskie elektrowozy biły rekord w 1955r na 331km/h / zapraszam do wątku o kolejach Francji.
Ale...wróćmy do BR750. Potrzebny był dobry dawca do testów pod kątem powstania ICE1. Nie sama prędkość uzyskana przez 750 była ważna,
a hamowanie z tej prędkości. Prezentacja TGV we Francji i wprowadzenie go do ruch w 1981r dało do zrozumienia Niemcom, że samo podnoszenie prędkości
do 200km/h na szlakach już nie wystarczy. BR103 świetnie nadawała się do testów, miała duży potencjał w układzie napędowym i zawieszeniu.

 

[mikl]

.. w tym czasie w Polsce 55 lat skończył wiecznie obecny na polskich torach "kibel". A linie rewitalizuje sie na prędkości 120km/h..

 

[bobby74]

Moja nowa Bügelfalte E10 418 z III epoki. Koledzy napisali już dużo o E10, zapraszam do ich postów, ja się nie znam, skrzynki pod moduł w życiu nie zrobiłem...
Model to Piko nowa konstrukcja. Piko ostatnio daje radę...

 

[RS11]

Bardzo ładny model, przestrzenne wycieraczki, emblemacik DB. Jak wygląda mocowanie sprzęgu?

 

[bobby74]

Pełnowartościowy KKS z niepełną osłoną na czole w standardzie. Prosta wymiana na pełną osłonę bez konieczności wyjmowania kinematyki.
Naprawdę bardzo dobrze przemyślana i uporządkowana konstrukcja. PluX22, silnik z dwoma kołami zamachowymi, oświetlenie kabiny, oświetlenie ledowe. W AC dają dekoder Uhlenbrocka. Dotychczas wyrzucałem takie dekodery "do śmieci", teraz po małym tuningu i dotarciu loka bardzo przyjemnie się sprawują - choć ESU LokPilot radzi sobie jeszcze lepiej.
Trochę mi przybyło ostatnio Einheitsloków - coś jeszcze tutaj zaprezentuję.

 

[Tigrek]

Bardzo ładny model szkoda, że piko niczego nowego nie robi w parowozach... te które ma w ofercie, są z "lekka" przestarzałe

 

[bobby74]

Koledzy pokazali swego czasu modele BR 103 wykonane prżez Roco. Od niedawna całkiem nową konstrukcję tej serii produkuje Piko. Mają w ofercie modele z krótką i długą budą. Moja lokomotywa to BR 103 135-0 po rewizji w 1985 roku. Voilà...

 

[Jacek765]

E10.3 i 103 z Piko wyglądaja super. Słyszałem że 103 z Piko ma najlepszy profil kabiny spośród wszystkich dotychczas wyprodukowanych modeli lokomotyw tej serii.
[DOUBLEPOST=1487092039,1487091271][/DOUBLEPOST]

Bardzo ładny model szkoda, że piko niczego nowego nie robi w parowozach... te które ma w ofercie, są z "lekka" przestarzałe

Patrzac na obecne trendy cenowe to nie wiem czy Piko mogło by wykonać model parowozu za znośne pieniądze i do tego że by miał to coś co postawi go ponad obecnie produkowanymi modelami innych firm. Do tego rynek parowozów niemieckich już jest bardzo wypełniony i mało jest lokomotyw jakich jeszcze nikt nie wyprodukował i do tego rokujących dobrą sprzedaż. Jedyne wolne miejsca bez żadnej konkurencji to parowozy konstrukcji PKP, CSD, MAV i inne z tego regionu świata. Żeby wystartować z nowym modelem niemieckim chyba by musieli robić parowozy jak koncern Hornby z napędem w lokomotywie a nie w tendrze. To może by przyciągnęło chętnych na nowe modele.

 

[bobby74]

Słyszałem że 103 z Piko ma najlepszy profil kabiny spośród wszystkich dotychczas wyprodukowanych modeli lokomotyw tej serii.

Też tak słyszałem, choć nie potrafię tego zweryfikować z oryginałem. A porównanie z Roco i ze zdjęciami z netu daje mi hmmmm sporo wątpliwości, gdzie to "lepiej".
Pierwsza wątpliwość, to wysokość okien na czole lokomotywy. Piko proponuje minimalnie wyższe okna - proporcja ich wysokości do wysokości czoła poniżej okna jest IMO lepiej chwycona w Roco.
Druga wątpliwość to czoło dachu tuż nad oknami czołowymi. W Piko zaokrąglenie nad oknem przechodzące w dach jest bardziej spłaszczone, niż w Roco - zdjęcia oryginałów są bardziej podobne do Roco
Można próbować oceniać krągłość czoła, ale tutaj musi chodzić o mikrometry, bo na pierwszy rzut oka ja nie widzę różnic przemawiających za jakimkolwiek producentem.

 

[Tigrek]

To jak już jesteśmy w temacie BR 103, to myślę że nowość z oferty Esu, to będzie dla miłośników tego loka, coś obowiązkowego
No i to też a propos tego nie robienia parowozów, przez piko, bo się niby powtarzać będą ;P to jakoś esu ma to sobie za nic i mimo, że i piko i roco maja w ofercie BR 103, to postanowili i oni ja wydać

http://www.esu.eu/produkte/engineering-edition/elektroloks-in-h0/baureihe-e031031-in-h0/

 

[Andrzej Harassek]

Moja nowa Bügelfalte E10 418 z III epoki.

No to kolega bobby mnie sprowokował i ja też pokażę swoją. Model Roco, trochę starszy i w trochę innym, nietypowym malowaniu. A ten Piko też świetny, faktycznie ostatnim wyrobom firmy nie można dużo zarzucić, zwłaszcza za tę cenę.

 

[Jacek765]

To jak już jesteśmy w temacie BR 103, to myślę że nowość z oferty Esu, to będzie dla miłośników tego loka, coś obowiązkowego
No i to też a propos tego nie robienia parowozów, przez piko, bo się niby powtarzać będą ;P to jakoś esu ma to sobie za nic i mimo, że i piko i roco maja w ofercie BR 103, to postanowili i oni ja wydać

http://www.esu.eu/produkte/engineering-edition/elektroloks-in-h0/baureihe-e031031-in-h0/

No i tu jest wlaśnie to o czym napisałem . ESU robi modele conajmniej o jedną półkę lepsze do tego nafaszerowane elektroniką Full wypas ale to odpowiednio kosztuje . Ale to jest to coś co wyróżnia te modele od innych. I na to też jest grupa ludzi którzy chcą mieć to coś lepszego .
[DOUBLEPOST=1487116343][/DOUBLEPOST]Natomiast Piko w swoich modelach nie ma tego czegoś co by znacząco dawało przewagę nad modelami innych firm . Cały czas jest to półka Roco .

 

[Tigrek]

No właśnie ceny loków od ESU są zbliżone do nowych wypustów ROCO, jeśli te są na pełnym wypasie, z dekoderem dźwiękowym znaczy się dlatego czekam na jakiegoś fajnego parowoziaka od ESU wlanie, ale nie tego obecnego malucha, tylko większego, jakiegoś z oddzielnym tendrem, może BR 01? było by super... cały metalowy, silnik w kotle, extra detale, itp. bajery

 

[Andrzej Harassek]

A cena zbliżająca się do 1000 euro. Nie kwestionuję jakości modeli ESU (sam jeszcze bezpośrednio nie miałem z nimi do czynienia), ale trzeba mieć świadomość, że model o cechach, jakie wymienił kolega Tigrek musi swoje kosztować.

 

[Jacek765]

Dlatego uważam że niech powstaną modele parowozów w klasie cenowej i wykonania Hornby International (Jouef, Rivarossi, Lima). Z tych modeli mam piękny parowóz SNCF 141R z silnikiem w kotle, są tez piękne BR58, tak samo wykonane, oraz kolejne nowe opracowania. Cenowo jest to porównywalne z dobrymi modelami Roco tylko mają napęd tam gdzie parowozy mieć powinny. Obecna technika pozwala bezproblemowo wykonać bardzo szczegółowy model z napędem w lokomotywie i to bez drastycznego podnoszenia cen. Niestety Roco jest firmą leniwą i nadal do nowych projektów pchają silnik do tendra. Swoją droga ciekawi mnie gdzie upchali silnik w S160 (Tr203). Fleischmann robi to samo, Piko również ale oni już dawno nie zrobili nic nowego od czasów G7.1/Tp1 z serii Hobby.

 

[Tigrek]

No a gdzie roco miałby upchać silnik w tym S160? no jasne, że w tendrze już nawet wal kardana nie przenosi napędu na osie w kotle...
a te ceny Esu, to nie są po 1000 ojro, tylko o kolo polowe mniejsze

 

[bobby74]

Trixa trzeba kupować, a nie Roco...

 

[Andrzej Harassek]

ceny Esu, to nie są po 1000 ojro, tylko o kolo polowe mniejsze

Jak na razie ESU ma tylko jeden tendrzak, który kosztuje od 500 do 550 euro (żadne "ojro" - nie mam takiego poczucia humoru ). Duży parowóz, jak 01, na pewno będzie sporo droższy, a ja napisałem, że będzie się zbliżać do 1000. Zobaczymy, na ile się zbliży i czy będzie bliżej 500 czy 1000 euro.