PROSZĘ NIE OCENIAĆ. Znalazłem to w sieci.
system ocen na forum jest w takich przypadkach bezradny. Bo jedyną oceną na czyjś kretynizm jest tu ocena negatywna. Tyle,że wlicza sie to do moich ocen
Juz dwa razy dostałem tak po du.ie za wklejenie opisu czyjejś głupoty
***
"Jak zginąć pod kołami pociągu" - lekcja nr 1
Aby zginąć pod kołami pociągu należy wykonać następujące czynności:
1) Organizujesz spotkanie w lesie pod pretekstem podziwiania przyrody. Warto założyć na siebie strój moro i wziąć lornetkę, podkreślając przodownictwo w grupie.
2) Zapraszasz na spotkanie różne osoby - dorosłych, osoby starsze, rodziny z dziećmi, tak aby prokurator miał urozmaicenie w identyfikacji zwłok.
3) Organizujesz spotkanie o pełnej godzinie, dodając "studenckie" 15 minut i próbujesz skoordynować to z ruchem pociągów. Pociąg o 15:16 wydaje się być idealnym.
4) Miejsce zbiórki to oczywiście przystanek kolejowy, w końcu mamy dostępny parking, co zachęci osoby z pkt. 2 do przybycia.
5) Zgodnie z harmonogramem ruszasz z grupą po nasypie kolejowym.
6) Po przejściu po torach 50 metrów załącza się gong na przejeździe. Idziecie dalej.
7) Po przejściu 100 metrów i dalej nawalającym gongu, prowadzisz grupę przez przepust.
8 ) Mimo trzeszczących szyn, nawołujesz osoby z tyłu grupy aby szybciej szły przez przepust (a one już staneły na przepuście, bo pociąg jest na serio blisko!).
9) Po 2 sekundach gdy zza łuku wyłania się pociąg, stajesz się "dobrą duszą" i wydajesz komunikat aby ostatnie osoby z grupy nie wchodziły na przepust (choć one i tak już tam stoją, patrz pkt. 8 ).
10) Cześć osób, w tym dzieci, spier**la z nasypu.
11) Pociąg po powolnym przejeździe obok grupki kontynuuje jazdę, a pozostałe osoby przechodzą przez przepust i schodzą z nasypu.
Ocena: dostateczny "na szynach".
Uzasadnienie: nikt nie zginął. Do tego obniżenie oceny za przełamanie się w pkt. 9 i pomoc w pkt. 10.
Wkrótce przedstawimy kolejną lekcję, szukając węższego nasypu i większej prędkości rozkładowej autonomicznych pociągów.