Jak można było zauważyć na jednym z filmów ( kilka postów wyżej ) mój egzemplarz nie jeździł płynnie na trzech pierwszych krokach prędkości.
Postanowiłem go rozebrać, rozmontować napęd i krok po kroku szukać problemu. W pierwszej kolejności sprawdziłem silnik z odłaczonymi wałkami kardana - pracował równo. Następnie podłączyłem jeden z wózków - było ok, bez zacięć. W kolejnym kroku podłączyłem drugi wózek i problem wrócił - wiadomo gdzie szukać. Wózek rozebrałem, sprawdziłem zębatki pod kątem uszkodzenia i ewentualnych ciał obcych - wszystko ok.
Sprawdziłem czy jest opór bez założonego dekielka, który zakrywa przekładnię ślimakową - nie występował
Podczas składania wszystkiego do kupy górną pokrywkę ( zaznaczona na zielono ) wpiąłem za słabo, tylko z jednej strony wskoczyły zatrzaski na klik co zauważyłem po chwili ale w takim stanie nie dochodziło do zacięć. Postanowiłem testowo wyjąć taki sam dekielek z przeciwnego członu - tego bez napędu i podmienić. To był strzał w 10.nModel jeździ jak należy. Nie zagłębiałem się już co było z tym dekielkiem, który powodował problem, na oko wyglądał normalnie. Jak się okazało usterka banalnie prosta ale nie taka oczywista.