Auto Service z PRL-u - warsztat Adama

[Tomek M.]

Ze zderzakiem, czy bez, Twój model i tak wymiata, a gdyby tej budy Ci się nie udało uratować..., zawsze mogłeś zrobić wersję z Egiptu

 

[dmvip]

zawsze mogłeś zrobić wersję z Egiptu

To jest myśl , od dziś proponuję wszystkie nieudane modele robić jako wersje Egipskie .

 

[adamwyt]

To jest myśl , od dziś proponuję wszystkie nieudane modele robić jako wersje Egipskie .

Zawsze jeszcze jest kubańska alternatywa. Tam też jeździło trochę wschodnioeuropejskich maszyn.
Kilka przykładowych zdjęć z neta.

Nie ma że jakakolwiek część pójdzie na zmarnowanie

 

[Magic]

Ten kubański to wygląda tak jak nasze, Olsztyńskie, w trakcie Juwenaliów. Obwieszony na amen. Jeździły na linii, w sumie kultowej i zlikwidowanej już #15, z osiedla Jaroty, do Kortowa gdzie jest Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, dawniej Akademia Rolniczo-Techniczna. Będę musiał pogrzebać zasobach Internetu i poszukać zdjęć. I mam wrażenie, że były właśnie czerwone. Albo może na grupie FB ktoś coś ma. Sam sobie bym do archiwum zapisał, bo sentyment ogromny.
Z pozdrowieniami.
Maciek "Magic"

 

[Tomek M.]

Zawsze jeszcze jest kubańska alternatywa. Tam też jeździło trochę wschodnioeuropejskich maszyn.
Kilka przykładowych zdjęć z neta.

Nie ma że jakakolwiek część pójdzie na zmarnowanie
Zobacz załącznik 837628 Zobacz załącznik 837629 Zobacz załącznik 837630 Zobacz załącznik 837631

Na Kubie to i zemuny były,
Natomiast w Kanadzie były Ikarusy 286/Orion III, niestety w Twoim Vancouver ich nie było, ale w Toronto już tak;

ale i tak kończyły na Kubie
https://flic.kr/p/s6tcSw

 

[adamwyt]

Kolejny model na warsztacie. Gaz 69 od Mac Distributuion.

Na zdjęciach przewijają się również dwa kolejne modele czyli Żuk i Jelcz od Piotra (@piotr66 )

Wybrałem dla niego polskie malowanie z misji pokojowej ONZ w Egipcie w 1973r.

Na początku model wydawał mi się nieco toporny i zastanawiałem czy sobie go w ogóle nie odpuścić i czy nie lepiej bazować na Herpie. Plastik i detale może nieco gorsze ale wydaję mi się że bryła jest bardziej proporcjonalna.

Gotowy Gaz wygląda tak:
Więcej zdjęć jak zwykle zamieszczę w "moich kolekcjach"

Zabrałem się też za model (a właściwie modele) "Ogórka".

Zdecydowałem że przerobię tylko trzech autobusów Brekiny a model Ra pozostanie w niezmienionej formie.


Przyznam że przy konwersji bazuję na relacji naszego mistrza od autobusów czyli Sławka. Tak jak pisał kolega do zmycia oryginalnej farby wystarczy kąpiel w alkoholu 99%. Czysto, łatwo i przyjemnie.
W przeciwieństwie do innych modeli tej firmy jest też dosyć łatwo ściągnąć oszklenie.

Cdn...

 

[kozaa]

GAZ`ik rewelacja

 

[Misiek]

Gazik jest OK, ale UAZ tej firmy w 1/72 to jedna wielka nadlewka ;/

 

[adamwyt]

Gazik jest OK, ale UAZ tej firmy w 1/72 to jedna wielka nadlewka ;/

W 1:87 jakościowo też d... nie urywa a koła to istna masakra.

Trochę mi to przypomina wyroby innej czeskiej firmy czyli SDV.

 

[mafo]

GAZ wyszedł rewelacyjnie. A fotka na dioramie to jak oryginał. Super.

Ogóry też zapowiadają się ciekawie, a znając Twoje możliwości, to będzie kolejny hit. Kibicuję.

 

[Misiek]

W 1:87 jakościowo też d... nie urywa a koła to istna masakra.

No wiesz. Udało mi się sklecić małego, a większego już kilka razy wyciągałem i od razu zdegustowany chowałem z powrotem.

 

[SD]

Zdecydowałem że przerobię tylko trzech autobusów Brekiny

Adam, kibicuję i podziwiam - tylko trzy Jelcze... ja miałem problem, żeby przerobić dwa Mercedesy, bo jakiś wrodzony wstręt mam do powtarzania tych samych czynności i najchętniej robię wszystko w jednym egzemplarzu. Więc mój drugi Jelcz chyba długo poczeka na konwersję. Zdradzisz, w jakich malowaniach będą Twoje?

 

[adamwyt]

Adam, kibicuję i podziwiam - tylko trzy Jelcze... ja miałem problem, żeby przerobić dwa Mercedesy, bo jakiś wrodzony wstręt mam do powtarzania tych samych czynności i najchętniej robię wszystko w jednym egzemplarzu. Więc mój drugi Jelcz chyba długo poczeka na konwersję. Zdradzisz, w jakich malowaniach będą Twoje?

Sławku z tym multiplikowaniem elementów mam dokładnie tak samo. Pamiętam jak kiedyś robiłem na raz koła do 50 syrenek. Obróbka 200 opon i tylu samo felg doprowadzała mnie do szewskiej pasji. Pamiętam że wtedy połowa z nich była bez kołpaków. Po zaznaczeniu 500 kropek na mutrach czułem się jak w podstawówce po napisaniu 1000 razy "nie będę rozmawiał na lekcji"

Jelcz ogórek to obok Autosana H9 i Sana jest dla mnie najbardziej kultowy autobus PRLu. Bardzo starałem się wybrać te najważniejsze dla mnie malowania. Przeglądnąwszy zdjęcia oraz biorąc pod uwagę wspomnienia z dzieciństwa zawęziłem pulę do marnych 15 szuk
Po odrzuceniu większości, na pewno będzie to granatowy PKS Stalowa Wola, jedno z biur podróży (waham się pomiędzy Orbisem, Gromadą i Turystą) a trzeci to albo zamojska Autonaprawa albo Euro Foods (krewetka) z filmu "Pieniądze to nie wszystko"

Napiszcie proszę jakie macie sugestię. Zdjęcia pierwowzorów mile widziane.

Wbrew pozorom tych przeróbek trochę trzeba zrobić. Ponieważ na wstępie zaplanowałem kilka sztuk, to postaniowiłem wspomóc się trochę komputerem.

Odeskowanie bagażnika, migacze i polskie reflektory to będą wydruki

Kratka oraz lusterka będą zrobione z blaszek fototrawionych

Świetliki w dachu będą odlewami w przeroczystej epoxy.

Natomiast w przypadku barierek bagażnika wymyśliłem prostą formatkę do lutowania drucika

Działa bardzo dobrze i zdecydowanie ułatwia samo lutowanie.



Do nawiercania otworów w dachu zrobiłem inną formatkę.

... Która przy okazji będzie również spełniać rolę "kopyta" do zlutowania w całość bagażnika na dach.

Barierki jeszcze nie oczyszczone z nadmiaru cyny i topika. Będą ładniejsze.

 

[dmvip]

Adamie pełna profeska bez lipy i drogi na skróty. Trzymam kciuki za powodzenie projektu ale to chyba tylko formalność jak by mogło się nie udać ?

 

[Kempol]

Mistrz.

 

[Tomek M.]

No to będzie drugi piękny ogór na forum

Adam, nie będę Cię tu zasypywał fotkami, zrób sobie kawę albo drinka i obejrzyj sobie te albumy;
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.814777365625745&type=3
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.895636980873116&type=3
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.952380871865393&type=3
Na podstawie zdjęć z postępu Twoich poczynań, na pewno jeszcze musisz;
przenieść boczne kierunkowskazy pod gruby słupek znajdujący się za drzwiami kierowcy
zeszlifować zawiasy klap, ponieważ one były otwierane w dół, jak barek
Otwory wentylacyjne w klapach pewnie będziesz trawił, w pierwszej klapie jest ich pięć, w drugiej dwa rzędy po czternaście;

jeżeli się zdecydowałeś na bagażnik, to i mocowanie drabinki trzeba zrobić, jak u Sławka;

Jest też subtelna różnica między grubością listwy ozdobnej z przodu, i z boku pojazdu, inaczej by się weszło na klapkę od płynu;

w tym przypadku pokazałem dwa zdjęcia różnych pojazdów, czyli Jelcz 043 oraz 044, czyli już bez trileksów i z mieleckim silnikiem.
Ja w swoich modelach dałem Trileksy VK-modelle/scharzermodellbau, obecnie w ofercie herpy, a do 044 zrobiłem przeszczep z brekinowego Liaza.

Kibicuję Ci gorąco, a o efekt końcowy jestem spokojny

P.S.
A większość błędów popełnionych przez brekinę wynika z tego że za wzorzec wzięli sobie niedokładnie odrestaurowany model skody;

 

[Zbigniew Gałczyński]

Adamie takie oprzyrządowanie jakie sobie wymyśliłeś ułatwią pracę . Jelcze będą schodzić z warsztatu jak kiedyś w fabryce . Sam mam rozgrzebanego Jelcza i starałem się polutować np. bagażnik dachowy o ile jedna wyszła ok druga już nie koniecznie. Mając takie kopytka sprawa powtarzalności elementu staje się o wiele prostsza.
Aż szkoda ,że jesteś za wielką wodą , bo chętnie odkupił bym od Ciebie odlewy świetlików i kierunkowskazów dla swojego Jelcza
Oj nigdy nie przestaniesz mnie chyba zaskakiwać - ale to dobrze ,bo jest się na kim wzorować.
Pozdrawiam serdecznie

 

[adamwyt]

No to będzie drugi piękny ogór na forum

Adam, nie będę Cię tu zasypywał fotkami, zrób sobie kawę albo drinka i obejrzyj sobie te albumy;
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.814777365625745&type=3
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.895636980873116&type=3
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.952380871865393&type=3
Na podstawie zdjęć z postępu Twoich poczynań, na pewno jeszcze musisz;
przenieść boczne kierunkowskazy pod gruby słupek znajdujący się za drzwiami kierowcy
zeszlifować zawiasy klap, ponieważ one były otwierane w dół, jak barek
Otwory wentylacyjne w klapach pewnie będziesz trawił, w pierwszej klapie jest ich pięć, w drugiej dwa rzędy po czternaście;
Zobacz załącznik 838415
jeżeli się zdecydowałeś na bagażnik, to i mocowanie drabinki trzeba zrobić, jak u Sławka;
Zobacz załącznik 838416
Jest też subtelna różnica między grubością listwy ozdobnej z przodu, i z boku pojazdu, inaczej by się weszło na klapkę od płynu;
Zobacz załącznik 838417 Zobacz załącznik 838418
w tym przypadku pokazałem dwa zdjęcia różnych pojazdów, czyli Jelcz 043 oraz 044, czyli już bez trileksów i z mieleckim silnikiem.
Ja w swoich modelach dałem Trileksy VK-modelle/scharzermodellbau, obecnie w ofercie herpy, a do 044 zrobiłem przeszczep z brekinowego Liaza.
Zobacz załącznik 838419
Kibicuję Ci gorąco, a o efekt końcowy jestem spokojny

P.S.
A większość błędów popełnionych przez brekinę wynika z tego że za wzorzec wzięli sobie niedokładnie odrestaurowany model skody;
Zobacz załącznik 838422

Dzięki Tomku za cenne podpowiedzi i linki

Ciekawe zdjęcie Autonaprawy. Nie widziałem go wcześniej.

 

[adamwyt]

Jeszcze taki jeden mały, prosty projekcik.
Potrzebowałem zrobić coś szybkiego i prostego żeby odświeżyć sobie funkcje programu 3D.
Jeden kolega podpowiedział mi że nikt chyba jeszcze nie robił Niewiadowa N-410.

Jakieś 3 godziny przed komputerem i powstalo takie coś

Koła przeskalowałem sobie z Syrenki. Przy tak małej średnicy nawet nie bawiłem się z rysowaniem felg od nowa.

I już nawet się zmaterializowało. Delikatne "toto" ale wyszło.

 

[daf xf105]

Super pełen podziw