• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Analog na Cyferkę

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.275 88 0
Lenz albo ESU.

Znajomy przysłał mi niedawno do naprawy kilka starych loków z wlutowanymi dekoderami Lais. Wszystkie były martwe. Niektóre gotowały się po podłączeniu zasilania, inne po prostu nie odpowiadały.

Zmieniłem na Lenz, działa bez zarzutu.

Nie wiem, gdzie był błąd. Może zbyt duże obciążenie je zniszczyło. Czy to możliwe, żeby na wyjściu silnika nie miały zabezpieczenia prądowego?

Wykluczam przypadek, bo modeli było koło 10 i tylko 1 działał.

Zachowałem kilka tych trupów na pamiątkę. Tak wyglądają po zdjęciu folii.

98B42641-EAA1-4BDD-A607-84F09A38E0F0.jpeg
 
Ostatnio edytowane:

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.724 65 3
To dziwne bo ja mam jakieś 20 dekoderów tej firmy i jeszcze wszystkie dzialają. Nie wiem z jakich lat są te co wysiadły ale te co ja kupowałem to są nie starsze niż jakieś 3 lata i są obliczone na obciążenie ciągłe 1 A na wyjściu silnika. Owszem to są dekodery bardzo ekonomiczne i całkiem możliwe że nie mają zabezpieczenia prądowego na wyjściu silnika. Jeśli pracowały w jakichś starych modelach to może prąd silnika mógł przekraczać ich wartość graniczną. Jeśli z jakiegoś powodu komutator silnika był zapychany pyłem grafitowym z rozmiękłych i zaoliwionych szczotek to mogło dojść do przepływu prądu zwarcia na działkach komutatora.
 
Reakcje
16 0 0
Szanowni Forumowicze, poratujcie radą, proszę, bo mam nietypowy problem.

Zabrałem się za przerobienie analogowej lokomotywy Mehano na cyfrową, tak dla czystej radości majsterkowania ;) Na płytce uniwersalnej wlutowałem sobie 8-pinowe gniazdo, a potem do odpowiednich pól podłączyłem wszystkie elementy, zgodnie z normą - odbieraki prądu z obu stron, silnik i żarówki. Na 100% nie ma żadnego niepożądanego zwarcia między pinami, sprawdzałem multimetrem.

Po podłączeniu dekodera - Lenz Standard Plus - i postawieniu na tory, zaczynają jednocześnie migać przednie i tylne światła (!) O takim zachowaniu nie wspomina instrukcja, ale gdzieś na naszym forum znalazłem informację, że w ten sposób dekoder sygnalizuje zwarcie. Jest to o tyle dziwne, że jak pisałem wyżej - multimetr nie wskazał żadnego zwarcia :confused:

Pomierzyłem opory poszczególnych elementów i tak:
  • opór silnika: między 9,4 a 13,6 omów (przy obracaniu opór nieco się zmienia)
  • opór przedniej żarówki: 19,5 oma
  • opór tylnej żarówki: 32,3 oma

Co ciekawe, jeżeli taką "migającą" lokomotywę zostawię na torach, wyłączę i włączę zasilanie sterowania, to po tym resecie lokomotywa reaguje na włączenie i wyłączenie świateł (F0), a nawet pozwala na programowanie (dla testów zmieniłem adres dekodera w lokomotywie na 6, lokomotywa lekko szarpnęła i potem reagowała na F0 pod nowym adresem).

Dla formalności dodam, że przy założonej zaślepce i podaniu napięcia na koła (miałem w domu tylko 9V baterię akurat, więc jej użyłem) silnik pracuje bez problemu.

Drodzy koledzy, poratujcie, dlaczego tak się dzieje? Co może powodować takie zachowanie?
 

Załączniki

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.275 88 0
Warto pomierzyć (bez dekodera i bez zaślepki), czy któryś ze styków silnika nie jest zwarty do toru. Gdybyś zwarł żółty lub biały przewód dekodera do toru, poszedłby tranzystor. Ale na stykach silnika jest zabezpieczenie prądowe, więc nie zepsuje się, na szczęście.

Jeżeli nie jest zwarty, to spróbuj podłączyć tylko 1 rzecz (np. tylko silnik, albo tylko którąś z żarówek) i zobacz, jak się zachowuje. Miałem kiedyś wadliwy dekoder z tych nowych Lenz-ów.

Rozumiem, że stosujesz taki standard:

1611346666273.png


Swoją drogą, jeżeli masz żarówki 12 V (przeznaczone do analogu), to możesz zamiast do niebieskiego, podłączyć jeden z ich biegunów do toru. W ten sposób uratujesz je przez zbyt jasnym świeceniem, a obudowę modelu przed stopieniem :)
 
Ostatnio edytowane:
Reakcje
16 0 0
Dzięki za tak szybką odpowiedź!

Warto pomierzyć (bez dekodera i bez zaślepki), czy któryś ze styków silnika nie jest zwarty do toru. Gdybyś zwarł żółty lub biały przewód dekodera do toru, poszedłby tranzystor. Ale na stykach silnika jest zabezpieczenie prądowe, więc nie zepsuje się, na szczęście.
Wszystkie pomiary robiłem bez dekodera i zaślepki, na "gołym" gnieździe. Żadne pole nie ma połączenia z torami. Oczywiście multimetr wskazuje połączenie między białym/żółtym a niebieskim i między pomarańczowym a szarym, no ale tam to połączenie jest intencjonalne.

Jeżeli nie jest zwarty, to spróbuj podłączyć tylko 1 rzecz (np. tylko silnik, albo tylko którąś z żarówek) i zobacz, jak się zachowuje. Miałem kiedyś wadliwy dekoder z tych nowych Lenz-ów.
W ramach testów odlutowałem wcześniej obie żarówki, ale lokomotywa wciąż nie chciała jechać w żadną stronę :confused:

To niestety chyba nie jest wina dekodera, bo dla testów wyjąłem jakiś dekoder z innej lokomotywy (chyba jakiś Roco, prosty dekoder jazdy bez żadnych fajerwerków) i lokomotywa też nie jedzie, z tą tylko różnicą, że nie miga światłami - ten efekt jest najwyraźniej charakterystyczny dla Lenza :niepewny:


Tak, oczywiście :) Można się tego chyba nawet w miarę dopatrzyć na zdjęciach, które wrzuciłem do poprzedniego posta, chociaż przyznaję, że są słabej jakości, bo robiłem je tak na szybko.

Swoją drogą, jeżeli masz żarówki 12 V (przeznaczone do analogu), to możesz zamiast do niebieskiego, podłączyć jeden z ich biegunów do toru. W ten sposób uratujesz je przez zbyt jasnym świeceniem, a obudowę modelu przed stopieniem :)
Początkowo tak właśnie je wlutowałem (żarówka do białego/żółtego i czarnego), dokładnie z tego powodu, o którym piszesz, ale myślałem, że może takie podłączenie powoduje to dziwne zachowanie, więc przelutowałem z niebieskiego na czarny...
 

Adam Kobyliński

Znany użytkownik
GGM
Reakcje
1.254 68 6
Ło panie... musisz potrenować lutowanie. I mycie. Jeżeli gdzieś Ci zostają gluty z kalafonii to trzeba je zmyć bo one też potrafią zwarcie zrobić. Pędzelek i izopropanol i myjesz. Jestem prawie pewny że masz zwarcie między zielonym i czarnym przewodem na płytce czyli "czerwona" szyna i niebieski wspólny plus.
 

Załączniki

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.275 88 0
Jestem prawie pewny że masz zwarcie między zielonym i czarnym przewodem
Faktycznie tak wygląda. Chociaż kolega pisze, że pomierzył i nie ma zwarć. Ale i tak miałem zapytać, po co jest zielony w tym loku? Steruje jakąś funkcją?

Poza tym, chyba nie miałem racji, że ten dekoder nie ma zabezpieczeń na wyjściach funkcyjnych. W instrukcji napisano ogólnie, że jest zabezpieczony (nie rozdrabniali się, których wyjść to dotyczy - więc może wszystkich). A w takim wypadku, jeżeli zielony jest zwarty (nie daje mi spokoju, po co on w ogóle tu jest), to dekoder wykrywa zwarcie i nie działa.



czerwona" szyna i niebieski wspólny plus
IMHO to jest czarna szyna i F1. Jak obrócisz poniższe o 180 stopni, to jest to co na zdjęciu. Po co podłączać pin 3?

1611360989721.png
 
Ostatnio edytowane:

Adam Kobyliński

Znany użytkownik
GGM
Reakcje
1.254 68 6
Racja, "okręciło" mi się. Zielony bo pewnie taki był pod ręką. W ogóle tych lutów jest za dużo, zielony i brązowy mogły by spokojnie być przylutowane bezpośrednio przy gnieździe zamiast okrężną drogą do szarego i pomarańczowego i dopiero do gniazda.
 

paziu1000000

Znany użytkownik
MSMK
Producent
Reakcje
128 3 0
Sprawdź, czy te metalowe śrubki nie robią zwarcia. Nie wiem, co to jest za płytka uniwersalna, czy dziurki są ze sobą zwarte w jakiś sposób, czy nie.
 

Adam Kobyliński

Znany użytkownik
GGM
Reakcje
1.254 68 6
Wiem, dlatego się pomyliłem :D Mi chodzi o to, że mimo tego że jest odwrócone to 3 pin jeżeli jest podłączony od strony wtyczki dekodera to jest zwarty z czarną szyną przez smarki i gacie na płytce :) Pewnie dlatego ze zworką jeździ normalnie.
 
Reakcje
16 0 0
Drodzy koledzy, może się wytłumaczę.

Od gniazda rozprowadziłem sobie przewody w kolorach przewidzianych normą NEM, a do nich następnie przyłączałem sobie poszczególne elementy. Wiem, że może łatwiej byłoby lutować niektóre rzeczy bezpośrednio do gniazda, ale tak jakoś łatwiej było mi pamiętać, co do czego idzie. Kabli, które już były w lokomotywie, nie ruszałem o ile nie było potrzeby, stąd też kable od odbieraków to niebieski i czerwony (czerwony akurat pokrywa się z normą), zaś kable biegnące od silnika to zielony i brązowy.

Zielony kabel od gniazda, tj. explicite AUX1, wyprowadziłem sobie, bo myślałem, że może będę chciał dodać jakieś światło w kabinie czy coś w tym stylu, ale rzeczywiście początkowo nie było podłączone do niczego.

Teraz, jeśli chodzi o realizację Waszych rad: z pomocą izopropanolu oczyściłem dokładnie całą płytkę z resztek kalafonii (dziękuję za tę podpowiedź, @Adam Kobyliński ), dla pewności odlutowałem zielony przewód i usunąłem wszystkie resztki cyny przy tym pinie z pomocą miedzianej plecionki. Przelutowałem też drugie kontakty żarówek do "czarnej" szyny. Następnie jeszcze raz pomierzyłem opory na wszystkich parach pinów, i nie-nieskończony opór był tylko na zaciskach silnika (pomarańczowy i szary), żarówkach (żółty/biały i - teraz już - czarny) oraz - siłą rzeczy - na parze żółty-biały, równy sumie oporów zmierzonych na żarówkach, bo w tej konfiguracji mają kontakt przez "czarny" pin.

Na koniec dla pewności odlutowałem jeden kontakt od silnika, założyłem dekoder i...

...bez zmian :confused: Wciąż migają przednie i tylne światła jak na zwarcie :( Co jest nie tak?
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.724 65 3
Dla gniazda 8 pin żarówek nie zasila się z czarnego przewodu (szyny). Na żarówki wspólny plus podaje się z niebieskiego przewodu. Natomiast minus od dekodera podaje się białym na przód i żółtym na tył.
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.275 88 0
Dla gniazda 8 pin żarówek nie zasila się z czarnego przewodu (szyny). Na żarówki wspólny plus podaje się z niebieskiego przewodu. Natomiast minus od dekodera podaje się białym na przód i żółtym na tył.
O ile to jest model z fabrycznym gniazdem i żarówkami 16 V, albo LEDami z opornikami. Ale jeżeli model jest przeznaczony do analogu, to ma żarówki 12 V i wtedy lepiej użyć czarnego lub czerwonego i zostawić niebieski nie podłączony. Dekoderowi nic się nie stanie, a żarówkom będzie lżej. Dostaną połowę przebiegu prostokątnego, jaki jest na torach. Podłączałem tak wiele starych loków i wagonów.


pomierzyłem opory na wszystkich parach pinów
Pomierz każdy z każdym, a nie tylko pary. Zmierz na samym gnieździe, bez zworki. Gdzieś masz zwarcie. Opór powinien być nieskończony pomiędzy szyną a silnikiem. Oraz pomiędzy szyną a zielonym. I pomiędzy szyną, a niebieskim. Nie mam zaufania do tych śrubek, którymi przykręciłeś płytkę.

Widzę, że starasz się zrobić to porządnie (płytka, kolory kabli, śrubki) w porównaniu z moją typową pajęczyną :D Ale właśnie ta mnogość elementów utrudnia diagnozę...

1611452388477.jpg
 
Ostatnio edytowane:
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
DCC 18
M
DCC 3
DCC 10
DCC 13
DCC 49

Podobne wątki