nie polecam takiego dziwacznego rozwiązania
Producenci dekoderów przewidzieli tryb trakcji podwójnej, do ustawienia w odpowiednich CV. Ma zastosowanie zarówno do lokomotywy dwuczłonowej (z silnikiem w każdym członie), czy dwóch sprzęgniętych lokomotyw, czy jednej lokomotywy z dwoma silnikami.
Reszta to niestety eksperymentalne dobieranie parametrów, by jechały tak samo szybko przy każdym ustawieniu pokrętła - o tym już napisano morze tekstu na forum.
Nie znam takowego w seryjnych produktach
Przydałoby się znać przykłady
seryjnych produktów z
dwoma silnikami i fabrycznym gniazdem dekodera. Ja nie miałem z takimi do czynienia.
Miałem:
- stare modele nie przewidziane do dekodera z 2 silnikami (np. lokomotywy PIKO z dwoma wózkami, w każdym wózkku silnik),
- nowe modele przewidziane do dekodera z 1 silnikiem (np. dwuczłonowe lokomotywy PIKO, gdzie jeden człon jest tylko ciągnięty).
Rozwiązanie z 2 silnikami podłączonymi równolegle do wyjścia dekodera jest proste i tanie, ale nie ma gwarancji, że ze względu na różne opory, silniki będą kręciły się z tą samą prędkością. Wtedy jeden będzie się ślizgał. Co w sumie nie jest wielkim problemem, póki nie ma gumek na kołach. Przy 2 dekoderach w trybie trakcji podwójnej, można coś zmienić, by uniknąć poślizgu.
Gdybym to robił u siebie i koniecznie chciałbym mieć 2 silniki, upewniłbym się, że zestawy kołowe są bez gumek, i podłączyłbym silniki równolegle do wyjścia dekodera. Jeżdżę tak rzadko, że ślizganie się kół jednego silnika nie stanowiłoby problemu.