ja mam kompresor ze zbiorniekiem 25l. bijący do 8 atmosfer, wiec nie patrze na 'modelarskie sprzety'. z doświadczeń innych płyna takie wnioski:
-najlepszym, bo cichym, atrakcyjnycm w konteście jakość/zaawansowanie/cena jest tak zwany lodówkowiec, czyli sprzęt oparty na agregacie spręzającym z lodówki
-kompresory MAR:
ma1000 (czy jakos tak) był czesto awaryny lub, co gorsza, miał krótką żywotność
ma2000 (czyl następca) ulepszona wersja w której naprawiono kilka bolączek poprzednika.
coś nowszego chyba pojawiło się na rynku.. ale
jeżeli ma sie mozliwosci postawienia 'dużego' kompresora w warsztacie, to przy cenie około 300-350 ppn mozna miec sprzet dobrej jakosci zdajacy egzamin nie tylko jako zasilanie aerografu, ale tez i w warsztacie. od malowania dużych powierzchni po pierdniecie w oponki.
jeżeli nie ma takiej mozliwosci, to jednak najlepiej poszukac gotowego/zrobić/znaleźć budowniczego 'lodówkowca'
tak na marginesie, jeden z kompresorów z wyższej pólki marki revell (pare produktów wysokiej jakosci mają w ofercie) jest własnie seryjną wersją lodówkowca. tyle ze kosztuje jakies 8 razy wiecej niz samoróbka wyposażona w takie same 'bajery'