Kamil Feliks Sztarbala ....wyglada mi to na cytat z Wikipedii...ale juz nie komentuje.
xendix....jesli uzywasz czesto aerografu ..a w szczegolnosci kiedy malujesz emaliami jak najbardziej czyszczenie doglebne jest zalecane. Nie chodzi tylko o dysze i iglice ...jest tam jeszcze szereg otworkow ...kanalikow...i bardzo malych oringow (uszczelek) ktore zaniedbane po pewnym czasie zapchaja sie i zakleja. Wtedy juz nic nie bedziesz w stanie zrobic ! Kazdorazowo po malowaniu powinno sie wyczyscic i przedmuchac aero. zwyklym rozcienczalnikiem jakiego uzywasz do farb....a co jakis okres mozna uzyc np. acetonu. Ten rozcienczalnik jest dosc mocny wiec pomoze Ci usunac nagromadzone i zastygle resztki farb. Malujac akrylami mozesz pokusic sie o kupno plynow czyszczacych ..np. Medea lub Vallejo Airbrusch Cleaner...choc z pewnoscia sa i inne rodzaje i firmy. I tu wlasnie przechodze do meritum sprawy
Akryle jak i emalie sa dwoma odrebnymi typami farb i bazuja na zupelnie innej zasadzie uzytkowania. Akrylu nie wyczyscisz rozcienczalnikiem przeznaczonym do emali i na odwrot..emalie sa tluste i w polaczeniu z rozcienczalnikami bazujacymi na wodzie tworza sie zlogi.Jesli czesto zmieniasz typy farb...MUSISZ rozebrac aero. i bardzo ostroznie aby nie spowodowac uszkodzen czy zagubienia malych czesci...przeczyscic wszystki podzespoly. NIGDY nie uzywaj metalowych ,,pomocnikow,,..zawsze pomagaj sobie kawaleczkiem miekkiej szmatki...recznika kuchennego (papierowy)...czyscikiem do uszu.Zadne wiertelka...skrobaki...druciki...w ostatecznosci...cienkie i miekkie patyczki. A przede wszystkim....ostroznosc !!! I to tyle w temacie,,,,mysle
![Od ucha do ucha :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)