• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

AEROGRAF, wybór na lata, czyli co kupić...

Reakcje
54 0 0
Kilka lat temu przeszedłem ze sklepowego chińczyka na "lodówkowca" produkcji użytkownika z forum Modelwork.
TUTAJ masz link do jednego z jego ogłoszeń. Sprzęt nie jest tani ale wart każdej złotówki. Jeżeli nie ma jego aktualnego ogłoszenia o sprzedaży to można napisać do niego maila z zapytaniem o kompresor.
"Lodówkowiec" jest prawie niesłyszalny, można odpalić w środku nocy i na 100% nie pobudzi użytkowników ;)
właśnie taki teraz mam na oku. Na kursach widziałem lodówkowce w akcji, normalnie szok jak szybko i cicho chodzą.
 

Michal88

Aktywny użytkownik
Reakcje
507 16 0
Mam (od 1,5 roku) i nie polecam... To uszczelnienie teflonowe dyszy jest do bani, szybko się odkształca i traci szczelność. Ma twardy spust (dźwignię ? ) po dłuższym malowaniu aż palec boli. Używam tego aerografu jedynie do kamuflaży malowanych z ręki, fakt precyzja jest.
 

Dariusz71

Aktywny użytkownik
Reakcje
965 2 0
Mam (od 1,5 roku) i nie polecam... To uszczelnienie teflonowe dyszy jest do bani, szybko się odkształca i traci szczelność. Ma twardy spust (dźwignię ? ) po dłuższym malowaniu aż palec boli. Używam tego aerografu jedynie do kamuflaży malowanych z ręki, fakt precyzja jest.
Hej, a ja go używam od kilku lat i fakt być może to uszczelki teflonowe to nie najlepsze rozwiązanie, ale do samego aerografu nie mam żadnych zastrzeżeń, robi swoją robotę.
Napisz proszę jakiego Ty używasz aerografu, i podziel się swoją opinią na jego temat.
Może warto przesiąść się na wyższy model?
 

Michal88

Aktywny użytkownik
Reakcje
507 16 0
Hej, a ja go używam od kilku lat i fakt być może to uszczelki teflonowe to nie najlepsze rozwiązanie, ale do samego aerografu nie mam żadnych zastrzeżeń, robi swoją robotę.
Napisz proszę jakiego Ty używasz aerografu, i podziel się swoją opinią na jego temat.
Może warto przesiąść się na wyższy model?
Nie ma sensu kupować droższych no może oryginalna Iwata . Te droższe chińczyki typu Adler, są bardzo dobre ( są to kopie IWAT-y jedne lepsze inne gorsze) ale wszystko zależy do czego konkretnie dany aerograf ma służyć, ja mam kilka w tym głównie Chińczyki z większymi dyszami 0,3 - 0,5mm a do bardzo precyzyjnego malowania (np. plamy kamuflażowe) właśnie Ultra z dyszą 0,15 ale rzadko go używam.
Polecam np taki:
https://www.mojehobby.pl/products/Aerograf-dwufunkcyjny-dysza-0.25mm.html
 

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
2.407 17 2
Ciekawa dyskusja. Mi osobiście Adler nie leży, jest lekki i właśnie spust o którym pisze Michał chodzi za lekko. Ale to kwestia upodobań. O uszczelce się nie wypowiadam bo jeszcze nie mam z tym doświadczeń. Natomiast na pierwszy rzut oka wydaje się że można by ją wymienić na oring. No nic. pomalujemy zobaczymy.
 

Astro

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
10.330 301 15
Ja też na Ultrę nie narzekam. No, może zbiornik farby za mały i upierdliwe czyszczenie, ale jakość powłoki świetna. Adler którego miałem mi nie leżał w ogóle. Był jakby nieporęczny.
 

Dariusz71

Aktywny użytkownik
Reakcje
965 2 0
Ja też na Ultrę nie narzekam. No, może zbiornik farby za mały i upierdliwe czyszczenie, ale jakość powłoki świetna. Adler którego miałem mi nie leżał w ogóle. Był jakby nieporęczny.
Fabryczny zbiornik ma pojemność 2 ml ale bez problemu można dokupić zbiornik o pojemności 5 ml. Polecam również zakupić sobie kapselek na górę zbiornika, ochroni go to przed dostawaniem się do środka różnego rodzaju śmieci, pyłu, kurzu jeżeli odstawiamy aerograf na stojaczku na dłuższy czas.
 

Flotoma

Znany użytkownik
Reakcje
6.587 5 0
Ja chyba kupię sobie "airbrusha". I w koncu nie boje sie kładzenia kalek! Tomku, jakiego aerografu używasz?
Używam aerograf Paasche. Dawno temu jak dolar miał dobry kurs, to kupiłem. Można dokupić w Polsce części zamienne. Spotkałem się z dobrymi opiniami aerografów ULTRA. Mają korzystny stosunek ceny do jakości.
 

old_jawa

Znany użytkownik
Reakcje
1.813 62 1
Ultra firmy Harder & Steenbeck to bardzo dobry wybór (y) Problemu z częściami nie ma :)
Mam Ultrę z dyszą 0.2 mm i mogę śmiało polecić. Natomiast w mojej jest jedna wada - nie ma regulacji plamki. O ile do całościowego malowania modeli to nie przeszkadza, to jak chcemy robić cienki równy "wężyk" to już jest problem. W 2024 roku wydali natomiast nową wersję Ultry która ma regulację plamki (ale nie "płynną", tylko nastawia się jej "skok") i sam się zastanawiam na tym aerografem nie wiem natomiast jak dużo jest możliwych pozycji do ustawienia wielkości plamki :niepewny:
 

saaro

Aktywny użytkownik
Reakcje
533 6 0
@old_jawa
Ta wersja Ultra 2024 ma być o wiele lepsza, tak bynajmniej twierdzi producent. Może będzie możliwość przetestowania aerografu w sklepie, targach modelarskich?
 

mateusz1234

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
2.365 0 0
To co prawda nie wątek o aerografach, ale może komuś moja opinia się przyda.

Ultra to moim zdaniem dobry aerograf do zakupu na początek. Korzystałem z niej intensywnie przez kilka lat i nadal sporadycznie wyciągam ją z pudełka, gdy chcę malować wodnymi farbami akrylowymi. Ultra nadaje się do tego ze względu na swoją budowę, która umożliwia bardzo łatwe rozebranie jej na części pierwsze w celu dokładnego umycia po malowaniu takimi farbami.
Ale Ultra ma też dla mnie kilka wad. Przede wszystkim twardy spust i oczywiście wspomniany już brak regulacji wielkości plamki. Dodatkowo wysoka cena akcesoriów i części. Problemy sprawiają również: uszczelki osłon dyszy, które z czasem tracą szczelność, farba dostająca się do kanału powietrznego (Ultra nie lubi tzw. "bąblowania") oraz brak gwintu kielicha (mocowanie wyłącznie na wcisk).
Tak więc stając przed koniecznością rozbudowy sprzętu postanowiłem iść w inną stronę i kupiłem Procon Boya PS-289, który rozwiązał wszystkie moje problemy z Ultrą za cenę znacznie niższą niż porównywalny z nim aerograf od H&S.

PS-289 ma uniwersalną dla mnie dyszę 0,3, delikatny spust umożliwiające długie malowanie, regulację wielkości plamki i zaworek MAC do wygodnej korekcji ciśnienia bez nurkowania pod biurkiem. Co prawda kielich jest zabudowany na stałe, ale mnie to nie przeszkadza. Producent dodaje za to dekielek do kielicha, który w przypadku Ultry musimy sobie dokupić.

Proconem maluję już ponad rok i dotychczas nie musiałem go jeszcze rozbierać. Po każdej sesji po prostu przepłukuję dyszę zatykając otwór kapturkiem. Oczywiście nie zalewam jej akrylami wodnymi (do tego ciągle mam Ultrę), ale porównując wygodę i precyzję malowania, Procon zdecydowanie z nią u mnie wygrywa.
 

n_lukasz

Użytkownik
Reakcje
67 1 0
Mam Ultrę z dyszą 0.2 mm i mogę śmiało polecić. Natomiast w mojej jest jedna wada - nie ma regulacji plamki. O ile do całościowego malowania modeli to nie przeszkadza, to jak chcemy robić cienki równy "wężyk" to już jest problem. W 2024 roku wydali natomiast nową wersję Ultry która ma regulację plamki (ale nie "płynną", tylko nastawia się jej "skok") i sam się zastanawiam na tym aerografem nie wiem natomiast jak dużo jest możliwych pozycji do ustawienia wielkości plamki :niepewny:
Moja kilkunastoletnia Ultra z regulacją plamki dołożona z innego aero H&S. Minusem było skracanie iglic bo były minimalnie za długie. Obecne są krótsze.
W porównaniu do PS-a, Ultra dużo lepiej leży w dłoni, spust nie jest tak odsunięty od zbiorniczka, jest lepiej wyważona. Banalnie prosta do czyszczenia przez pływające dysze. Nie ma obawy o ukręcenie dyszy przy montażu/demontażu. Wymienne zbiorniczki na farbę. Procon w stosunku do Ultra ma dużo przyjemniejszy spust nie męczy tak palca choć przez swój ciężar męczy rękę, lżej pracuję ( podobno nowa Ultra ma też bardziej mięki spust, można ewentualnie dołożyć z innego HS-a niestety podraża cenę podstawowej wersji). Plusem PS-a jest zawór regulacji ciśnienia powietrza na wejściu w H&S trzeba dopłacić. Co do cen. PS-a na japońskim Amazonie można upolować w cenie Ultry.
Na zdjęciach. Ultra z regulacją plamki oraz porównanie wielkości.
Podsumowując Ultrą dużo wygodniej maluje mi się większe powierzchnie natomiast PS sprawdza się przy malowaniu detali.
 

Załączniki

KoVaL

Znany użytkownik
Reakcje
3.058 58 5
Nie chciałem zaśmiecać wątku ,ale temat jest o tyle ciekawy ,że postanowiłem napisać co nieco. Mam H&S Evolution , co do pracy spustów to w moim chodzą bardzo lekko ,a dla czego, bo po każdym użyciu jest rozebrany i dokładnie czyszczony ,smarowane są uszczelki i przez to nie ma problemu z ich siadaniem -nieszczelnościami. Nie wyobrażam sobie aerografu przepłukiwać po pracy i tak zostawić ,takie rzeczy można robić podczas malowania ,zmieniając kolory . H&S mam już ok. 20 lat wygląda i działa jak nowy , wszystko zależy jak się dba. Na moje potrzeby idealny kupiony był w wersji 2 w 1 czyli z dwoma dyszami i iglicami 0,2 i 0,4 mm. Maluje zasadniczo emaliami.

DSC04715.JPG
 

old_jawa

Znany użytkownik
Reakcje
1.813 62 1
Maluje zasadniczo emaliami.
Mnie to czeka jak będę malować szyny na makiecie a z emaliami nie mam doświadczenia w malowaniu aerografem. Zdradzisz w jakich proporcjach je rozcieńczasz i jakim środkiem czyścisz po malowaniu? Ja do farb akrylowych używam do mycia alkoholu izopropylowego ale nie wiem czy do emalii też się nada. Przepraszam za zboczenie z tematu, może by wydzielić wpisy do osobnego wątku o aerografach?
 

KoVaL

Znany użytkownik
Reakcje
3.058 58 5
Wpisy prosiłbym przenieść do wątku o aerografach . Farba powinna mieć konsystencje śmietanki ,aerograf nie może pluć ,tylko dawać ciągły strumień.
Jak masz jakiś lakier w aerozolu to najlepiej siknąć sobie do kapturka pewną ilość lakieru i zobaczyć jaka mnie więcej rzadkość . Co do konserwacji sam aerograf można myć w benzynie ekstrakcyjnej ,do farb używam rozcieńczalnika Wamodu . Smaruję uszczelki bardzo delikatnie mikro warstwą olejku do smarowania lokomotyw Fallera, iglicę też delikatnie powlekam oliwką w miejscu przejścia przez uszczelkę , przed złożeniem gwinty też delikatnie smaruje. To chyba wszystko co mam na sumieniu.
Części metalowe ,które są nie domyte dysza bez uszczelki ,iglica ,korpus bez uszczelek itp. można umyć w acetonie technicznym i wszystkie stare farby zejdą.
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
5.182 450 99
Wpisy prosiłbym przenieść do wątku o aerografach . Farba powinna mieć konsystencje śmietanki ,aerograf nie może pluć ,tylko dawać ciągły strumień.
Jak masz jakiś lakier w aerozolu to najlepiej siknąć sobie do kapturka pewną ilość lakieru i zobaczyć jaka mnie więcej rzadkość . Co do konserwacji sam aerograf można myć w benzynie ekstrakcyjnej ,do farb używam rozcieńczalnika Wamodu . Smaruję uszczelki bardzo delikatnie mikro warstwą olejku do smarowania lokomotyw Fallera, iglicę też delikatnie powlekam oliwką w miejscu przejścia przez uszczelkę , przed złożeniem gwinty też delikatnie smaruje. To chyba wszystko co mam na sumieniu.
Części metalowe ,które są nie domyte dysza bez uszczelki ,iglica ,korpus bez uszczelek itp. można umyć w acetonie technicznym i wszystkie stare farby zejdą.
Z przeniesieniem do odpowiedniego wątku to dobry pomysł. Chodzi za mną taki zakup (w końcu).... Dzięki za info czym to myć, bo właśnie chciałem o to dopytać. Do tej pory używałem farb aero w puszkach od Tamyi (nie są złe) ale myślę, że aerograf to jednak profesjonalne podejście. Używanie puszek jest wygodne, jednak patrząc na cenę puszki (35-40zł) wcale to tanio nie wychodzi, kontrola nakładania farby puszką też jest bardzo ograniczona. Jak się chce wejść na wyższy 'level' malowania modeli kolejowych, zakup aerografu jest jednak nieunikniony. Jedyne co boli na starcie to cena kompresora. Ale warto zapewne.
 
Ostatnio edytowane:

Podobne wątki