• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

ACME - modele wagonów pasażerskich

Tomasz Sauer

Znany użytkownik
FREMO Polska
Reakcje
1.876 92 4
Takiego tempa u ACME to jeszcze nie widziałem :D. No tak tylko dla porządku (dla wnikliwych ;)) :

wagon 61 51 19-70 254-1 30.11.2006r. - przebudowa na 139A-Op/2 ||| potem NG - 139A-Op M8 - 01.07.2008r.
wagon 61 51 21-70 128-3 14.04.2006r. - przebudowa na IC2 ||| potem przebudowane podczas NG na IC6 - 21.01.2008r.
wagon 61 51 21-70 132-5 12.05.2006r. - przebudowa na IC2 ||| potem przebudowane podczas NG na IC6 - 31.03.2008r.

Troszkę wąski czasokres do zastosowania tych modeli, ale to naturalnie nic wiążącego :love:
ACME spieszy się z wyprzedażą bo piski generowane przez ich wagony odstraszają klientów.
 
OP
OP
mikl

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
3.994 114 11
Takiego tempa u ACME to jeszcze nie widziałem :D. No tak tylko dla porządku (dla wnikliwych ;)) :

wagon 61 51 19-70 254-1 30.11.2006r. - przebudowa na 139A-Op/2 ||| potem NG - 139A-Op M8 - 01.07.2008r.
wagon 61 51 21-70 128-3 14.04.2006r. - przebudowa na IC2 ||| potem przebudowane podczas NG na IC6 - 21.01.2008r.
wagon 61 51 21-70 132-5 12.05.2006r. - przebudowa na IC2 ||| potem przebudowane podczas NG na IC6 - 31.03.2008r.
Troszkę wąski czasokres do zastosowania tych modeli, ale to nic w porównaniu z EU07-488 od SM z datą rewizji 2008 i wypadkiem w 2009, kiedy to zmieniła lokomotywa malowanie.
To dopiero wyzwanie!
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.714 39 4
Czyli potwierdza się teoria, wpierw Ci co powinni kupić, jak znajdą się braki mają co podmienić, a to co zostanie tj. braki to do polaczków, a oni wezmą co tylko będzie z napisem PKP nawet trzeci sort i tyle. nie pierwszy raz dystrybucja PKP-ów w ten sposób, wpierw wszyscy inny a na końcu beneficjenci tej kolei.
 

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
7.142 121 1
Czyli potwierdza się teoria, wpierw Ci co powinni kupić, jak znajdą się braki mają co podmienić, a to co zostanie tj. braki to do polaczków, a oni wezmą co tylko będzie z napisem PKP nawet trzeci sort i tyle. nie pierwszy raz dystrybucja PKP-ów w ten sposób, wpierw wszyscy inny a na końcu beneficjenci tej kolei.
Nie wiem na ile Kolegi teoria ma potwierdzenie w faktach, ale na pewno daje do myślenia...:niepewny: W sklepach niemieckich, włoskich, czeskich model są już dostępne a u nas cisza:(
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.714 39 4
Nie, to nie pierwszy przypadek, że oni dostają pierwsi, a u nas pojawiają się odrzuty. Tak też było z Ost-Westem. Skoro PKP to dlaczego nie do nas na początek? Bo taka jest polityka od lat 90-tych. Roco też tak robiło.
 

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
7.142 121 1
Nie, to nie pierwszy przypadek, że oni dostają pierwsi, a u nas pojawiają się odrzuty. Tak też było z Ost-Westem. Skoro PKP to dlaczego nie do nas na początek? Bo taka jest polityka od lat 90-tych. Roco też tak robiło.
To samo było niedawno z zestawem EIC Lech. Też dotarł do Polski w drugiej kolejności.
 

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.426 479 107
No tak. Mówię o gospodarczym łańcuchu pokarmowym . Tego się nie przeskoczy. Tylko tym razem jest możliwość kupna modeli w innych krajach bo ten śmieszny Dream nie bierze w tym udziału.
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.714 39 4
Można się nie zgadzać z moją wypowiedzią, ale fakty np w wątku o wagonach ACME potwierdzają co napisałem. Sam też tego doświadczam. Kupione w Polsce w wielu przypadkach są II-gim gatunkiem a w Niemczech już nie. Np składy BWE, Papugi, Ost-West, czy 136A -139A z epoki IV. Moze miałem pecha że takie mi się trafiły ale tak na bazie swoich zakupów mogę powiedzieć.
A dlaczego koledzy JRobert i qwertas się nie zgadzają z tą wypowiedzią? ACME do Polski przesyła modele PKP na samym początku i towar pierwszej jakości?
 

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
7.142 121 1
Daleki jestem od snucia teorii spiskowych (szczególnie jeśli one dotyczą tak przyziemnej rzeczy jaką jest modelarstwo);)
Ale... Jeżeli coś dziwnego zdarza się po raz pierwszy, to nie zwracamy na to szczególnej uwagi. Ot, tak wyszło. Jeżeli po raz drugi, to już zaczynamy się zastanawiać. Może to pech... Kiedy podobne zdarzenie występuje po raz trzeci, czwarty, piąty, to przestajemy mówić o przypadku, pechu, nieszczęśliwym zbiegu okoliczności, tylko o celowym działaniu. Niestety, ale tak to wygląda:(
Po zastanowieniu się, trochę bym zmodyfikował teorię Kolegi @robertkroma. Mam wrażenie, że w przypadku modeli ACME mamy do czynienia ze zjawiskiem, którem bym nazwał "zaspokojeniem w pierwszej kolejności ważniejszych rynków". A dopiero później, to co zostanie plus "odrzuty, zwroty" trafia do naszego kraju (wszak w Polsce modele spod znaku PKP, bez względu na jakość i tak się sprzedadzą).
Stąd później, oglądamy w naszych sklepach to co oglądamy, kupujemy...
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.714 39 4
Ale Roco też tak postępowało i to od lat 90-tych. Jedynym wyjątkiem u nich były nowości, bo szły wszędzie jednakowe. Ale po roku już na polski rynek trafiały odrzuty. I tak na przykładzie BR 50, Pierwsze jak wyszły to silnika nie było słychać, późniejsze wypusty w sensie dłuższej produkcji już były głośne, miały braki, uszkodzenia. Dlatego najlepiej u nich było kupić zaraz jak się modele pokazały na rynku.
 

MateuszS

Aktywny użytkownik
Reakcje
288 53 2
Daleki jestem od snucia teorii spiskowych (szczególnie jeśli one dotyczą tak przyziemnej rzeczy jaką jest modelarstwo);)
Ale... Jeżeli coś dziwnego zdarza się po raz pierwszy, to nie zwracamy na to szczególnej uwagi. Ot, tak wyszło. Jeżeli po raz drugi, to już zaczynamy się zastanawiać. Może to pech... Kiedy podobne zdarzenie występuje po raz trzeci, czwarty, piąty, to przestajemy mówić o przypadku, pechu, nieszczęśliwym zbiegu okoliczności, tylko o celowym działaniu. Niestety, ale tak to wygląda:(
Po zastanowieniu się, trochę bym zmodyfikował teorię Kolegi @robertkroma. Mam wrażenie, że w przypadku modeli ACME mamy do czynienia ze zjawiskiem, którem bym nazwał "zaspokojeniem w pierwszej kolejności ważniejszych rynków". A dopiero później, to co zostanie plus "odrzuty, zwroty" trafia do naszego kraju (wszak w Polsce modele spod znaku PKP, bez względu na jakość i tak się sprzedadzą).
Stąd później, oglądamy w naszych sklepach to co oglądamy, kupujemy...
Czy kolega twierdzi, że producent powiedzmy "x" jest świadomy jak duża jest rozbieżność w jakości wykonania jego modeli a co za tym idzie klasyfikuje je w kategorie wykonania i kieruje na poszczególny rynek?. To chyba wyklucza trzymanie standardu produkcji zgodnie z projektem i normami, które de facto przekazuje podmiotowi realizującymi zlecenie, ewentualnie akceptuje odbiór defektów w celu obniżenia ceny końcowej.
Można polemizować.
Nie znam się i nie mam doświadczenia w produkcji modeli ale w innej branży takich praktyk się nie akceptuje a wszelkie "odpady" idą do utylizacji
 
Ostatnio edytowane:

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
7.142 121 1
Czy kolega twierdzi, że producent powiedzmy "x" jest świadomy jak duża jest rozbieżność w jakości wykonania jego modeli a co za tym idzie klasyfikuje je w kategorie wykonania i kieruje na poszczególny rynek?. To chyba wyklucza trzymanie standardu produkcji zgodnie z projektem i normami, które de facto przekazuje podmiotowi realizującymi zlecenie, ewentualnie akceptuje odbiór defektów w celu obniżenia ceny końcowej.
Można polemizować
W żadnym wypadku nie napisałem, nie zasugerowałem, że na polski rynek z założenia trafia towar gorszej jakości.
Dla przypomina, to co napisałem: Mam wrażenie, że w przypadku modeli ACME mamy do czynienia ze zjawiskiem, którem bym nazwał "zaspokojeniem w pierwszej kolejności ważniejszych rynków". A dopiero później, to co zostanie plus "odrzuty, zwroty" trafia do naszego kraju (wszak w Polsce modele spod znaku PKP, bez względu na jakość i tak się sprzedadzą).
Doprecyzowując. Chodziło mi, że w pierwszej kolejności modele trafiają na "ważniejsze rynki", aby tam klienci mogli sobie spokojnie wybrać modele w miarę bez (wszka produkty ACME nie grzeszą jakości) a następnie takie modele (z reklamacji) plus to co zostało z "normalnej" prodkcji trafia na nasza rynek (po co utylizować modele, jeżeli można je gdzie indziej sprzedać). Stąd w polskich sklepach można trafić na modele o przyzwoitej jakości jak również i wybrakowane (pozbawione niektórych elementów, z połamanymi częściami itp.).
Oczywiście jest to tylko moja "spekulacja". Jak jest naprawdę, to wie tylko ACME i polski dystrybutor. Ale oni raczej nie podzielą się tą wiedzą.
 

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.426 479 107
A może po prostu modele idą najpierw do najlepszych i największych sprzedawców, aby oni zarobili w pierwszej kolejności? A dopiero później odblokowywane są partie modeli dla sklepów ogórków.
 

Podobne wątki