Witam Szanownych Forumowiczów,
W najbliższym czasie chcę nabyć wagony serii Y, w związku z tym mam prośbę o radę doświadczonych kolegów, mianowicie: które polecacie, ROCO czy Tillig.
Wiem, że na forum jest sporo na temat Y-ków ROCO i Tilliga, ale proszę o szybką radę.
Dodatkowe informacje
W przyszłości (bliżej nie określonej, zależnej od możliwości lokalowych) planuję z synem budowę makiety. Będzie miała być osadzona w epoce V/VI w Polsce.
Realizm składów nie musi być idealny.
Na chwilę obecną posiadamy ucyfrowiony starter PIKO z piętrusami w malowaniu niebiesko-żółtym i z nieśmiertelną-nierealną SU16.
W przyszłości planowany zakup Gagara i jakiejś drugiej spalinówki.
W najbliższym czasie chcę nabyć wagony serii Y, w związku z tym mam prośbę o radę doświadczonych kolegów, mianowicie: które polecacie, ROCO czy Tillig.
Wiem, że na forum jest sporo na temat Y-ków ROCO i Tilliga, ale proszę o szybką radę.
Dodatkowe informacje
W przyszłości (bliżej nie określonej, zależnej od możliwości lokalowych) planuję z synem budowę makiety. Będzie miała być osadzona w epoce V/VI w Polsce.
Realizm składów nie musi być idealny.
Na chwilę obecną posiadamy ucyfrowiony starter PIKO z piętrusami w malowaniu niebiesko-żółtym i z nieśmiertelną-nierealną SU16.
W przyszłości planowany zakup Gagara i jakiejś drugiej spalinówki.