• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta domowa Makieta "N" Zwrotniczego - szlachetne ryzyko rycia w mikroskali

OP
OP
Zwrotniczy_1960

Zwrotniczy_1960

Aktywny użytkownik
Reakcje
137 0 0
#22
Wreszcie jakaś relacja. Udało się zrobić poziom dolny w stanie bardzo surowym. Tory leżą na piance 1 mm do podłóg panelowych. Pianka klejona na wikolu, tory mocowane gwoździkami Fleischmanna. Przechyłki z dodatkowego paska pianki. Jazdy próbne zakończone wynikiem pozytywnym, ładne wpisywanie się w łuki, no i wreszcie koniec kłopotów z tym rozjazdem. Wymieniłem na nowy i jest idealnie. Na razie dudni na pustej płycie jak na bębnie. ale to zniknie jak się pojawi zabudowa i reszta. Mam też wycięty górny poziom z jednego płata sklejki. Następny krok to wykonanie podpór drewno/styropian twardy i montaż górnego poziomu, potem ułożenie reszty torowiska. Zdjęcia fatalne wybaczcie, ale to stara komórka, do celów informacyjnych musi wystarczyć. Docelowo będę focił lustrzanką.
 

Załączniki

OP
OP
Zwrotniczy_1960

Zwrotniczy_1960

Aktywny użytkownik
Reakcje
137 0 0
#24
Wreszcie ruszyło... uwierzcie mi że dłubię z doskoku kiedy tylko jest chwila. Jak to mówił kolejarz na zebraniu w filmie "Człowiek na torze": "...idzie Towarzysze, opornie, powoli, ale idzie...":eek:. Postępy będę dokumentował po zakończeniu jakiegoś konkretnego etapu robót. Dziś np. rozpocząłem montaż pierwszych podpór poziomu górnego. Co do torów, zwracam zawsze szczególną uwagę na ich dokładne i równe ułożenie. Wszelkie błędy mszczą się okrutnie w późniejszej eksploatacji. Udało mi się to na dole, pozostaje jeszcze kwestia podjazdów i torów na górze:rolleyes:. Teraz parę dni przerwy z powodu wesela córki:mad:
 

marekw111

Znany użytkownik
Reakcje
2 0 0
#28
Acha,już wiem jakie to szczęście,a teraz zamknij oczy i pomyśl ile to lokusiów z pełnym wypasem by śmigało po twojej makiecie,gdy by nie to szczęście.;)
Ale jak by co to najlepszego na nowej drodze życia dla córy,sporo wnuków żebyś się nie nudził.
 
OP
OP
Zwrotniczy_1960

Zwrotniczy_1960

Aktywny użytkownik
Reakcje
137 0 0
#29
Dziękuję Wam Koledzy za życzenia i wsparcie. Przeżyłem i wracam do gry :p. Nie przeliczam już niczego na lokusie i inne wypasy. Pogodziłem się i jestem jakoś ciut mocniejszy.W weekend będę coś dłubał :podstepny:
 

pado

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
4.523 33 0
#30
Zwrotniczy.
Życzę powodzenia przy budowie makiety jednakże z własngo doświadczenia obawiam sie twojego mocowania torowiska na piance połączonej ze sklejką za pomocą gwoździ. Niestety dudnienie nie znikie bo gwoździe je przenoszą na pudło i będą to robić także po zabudowaniu całości. Zanim zaczniesz drążyć temat to przemyśl sprawę korka i wikolu. Niestety pianki wikolem nie skleisz bo to jest sztuczne tworzywo które nie ma mikroporów w które to klej może wniknąć. Sam kiedyś to przerabiałem i powiedziałem ze nigdy wuiecej. Do tego pianka jest bardzo miękka i przybijając tory gwoździami możesz podociskać je w jednym miejscu w innym zaś nie. Na korku 2 mm grugości nie ma tgo problemu. Dodatkowo korek pięknie się wikolem.
 
OP
OP
Zwrotniczy_1960

Zwrotniczy_1960

Aktywny użytkownik
Reakcje
137 0 0
#31
Dziękuję za wsparcie Koledze pado:) . Nie kleje pianki wikolem tylko klejem polimerowym, który klei to dobrze wg mnie. Robiłem próby "dudnieniowe" i jest na razie nieźle.
Przybyło trochę elementów, dodatkowo wywierciłem kilkanaście otworów fi ok. 40 mm, dla kontroli i "złapania" przewodów z poziomu +65. Razem dało to pewną utratę rezonansu i wyciszenie wstępne odgłosów jazdy. Sadzę że uda się wyciszyć docelowo do poziomu akceptowalnego. Dziś wklejam kolejne zdjęcia. Są już zaczątki tuneli, pierwsze wstępne malowania/patynowania szyn, oraz próby szutrowania w rejonie wlotów tunelowych. Wszystko będzie jeszcze dopracowane, ale chcę w końcu przygotować wszystkie podpory pod położenie płyty górnej i wreszcie ją zamontować, a potem zająć się zjazdami i montażem reszty torowisk. Chciałbym to zakończyć przed planowanym urlopem (od 2 .07) :D .
 

Załączniki

OP
OP
Zwrotniczy_1960

Zwrotniczy_1960

Aktywny użytkownik
Reakcje
137 0 0
#36
Jak widzicie wchodzę w temat bardzo wolno, ponad dwa i pół miesiąca dłubania i "szału nie ma", a postępy skromne. Ale dzięki temu wiele rzeczy mogłem i przemyśleć i przeprojektować, a czasu na nowe pomysły jest sporo. Zauważyłem więc niezaprzeczalne zalety działania bez pośpiechu. Co do skutków przeistoczenia, raczej same pozytywy na razie. N-ka wydaje mi się teraz jakaś zgrabniejsza, poręczniejsza, wręcz przyjazna. Pare dni temu znalazłem przypadkowo stary tor H0 i szok:eek:. Ależ to wielgachne, a jakie materiało- i powierzchnio chłonne. Reasumując, poczułem się komfortowo po tej przesiadce i do H0 już nie wsiądę :podstepny: .Do tego wpisu wrócę jeszcze, jak zaliczę klejenie budynków, patynowanie, zieleń i krajobraz, sygnalizację, oświetlenie... Wtedy odpowiem wyczerpująco na pytanie kolegi wiatraczka.
 

Marcin Kempa

Znany użytkownik
Reakcje
162 1 0
#37
Się wtrącę:) Modelarstwo w N jest fajne i ma wiele zalet. Niestety jest coś w czym nigdy nie dorówna temu z H0. Chodzi o jazdę pociągów! Spowodowane jest to niewielką wagą modeli w eNce. W N lokomotywy suną tak jakoś mniej majestatycznie i bardziej sztucznie. Niezależnie czy to DC czy DCC to jakoś tak nadal "zabawkowo". Może tylko ja takie odczucie mam? Pomimo tego ja raczej bym nie zamienił już skali na większą! No chyba, że bym miał naprawdę jakieś duże pomieszczenie.
 

Misiek

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
5.103 141 0
#38
Kwestia wyskalowania prędkości w modelach. Zazwyczaj się da. Ino potem się wydaje, że coś co jedzie 40km/h strasznie się wlecze :)
 
OP
OP
Zwrotniczy_1960

Zwrotniczy_1960

Aktywny użytkownik
Reakcje
137 0 0
#39
Witam wieczornie:D Górny poziom i zjazdy/najazdy gotowe. Układ torowy kompletny, przymocowany. Przechyłki w łukach dobrane tak aby tabor płynnie przechodził. Były drobne korekty ale wyszło chyba nie najgorzej. Odbyły się też próby techniczne jazdy modeli. Z braku czasu i pospiech, jeździły same loki. Spadki wyszły mi ok. 3,8 %, zobaczymy jakie pociągi będą w stanie wjechać do górnej stacji. Ale z racji długości torów stacyjnych, będzie to max 5 - 6 wagonów + lokomotywa. Testy z wagonami dopiero po urlopie. Wrzucam kilka zdjęć z tego co udało się do tej pory w mikroskali wyryć:podstepny:. Co do jazdy modeli, akurat moje loki Fleichsmanna spisują się dobrze.
Prędkość jazdy można ustawić na "majestat", a tory ułożyć tak aby jazda była płynna, bez "podskoków" i szarpań. Jestem zadowolony. Pewnie że w H0 było inaczej, ale cóż, będę dążył do jak najbardziej perfekcyjnej jazdy moich N-modeli.
 

Załączniki

Reakcje
0 0 0
#40
Jednak zanim ostatecznie wszystko umocujesz i posklejasz, postaraj się jednak znaleźć chwilkę i do loków testując dołącz też zestawy wagoników.
To tylko chwila. Być może w "N" jest inaczej, nie wiem, ale u mnie same loki śmigały że aż miło, ale już próby wagonowe wypadły raczej kiepsko. Ciągle coś się wypinało. A w zasadzie: skład potrafił 5 razy przejechać bez problemu, a za szóstym razem... jakaś niespodziewana wypinka :confused:
Teraz już problemy znikły, po drobnych korektach. Dużo pomogła wymiana sprzęgów. Może zresztą to o to chodziło. Tak czy siak lok jest cięższy a więc stabilniej toczy się po szynach.
 

Podobne wątki