Makieta domowa Makieta "N" Zwrotniczego - szlachetne ryzyko rycia w mikroskali

[Zwrotniczy_1960]

Nareszcie coś drgnęło Ogłaszam rozpoczęcie REALIZACJI mojej makiety, 4.04.2012 rok. Sklejka dotarła dzisiaj, liściasta, wodoodporna 4 mm Ustawiłem dwie drewniane kobyłki (czy koziołki) i rozpocząłem od ramy roboczej zintegrowanej z kobyłkami na której będzie się wspiera rama właściwa makiety. Niestety nie mam na razie zdjęć, wrzucę niebawem. Następny krok (pewnie już po Świętach) - wykonanie ramy właściwej, sztywnej mocnej ale jednocześnie jak najlżejszej. Już widzę że walka o niską wagę całości będzie trwała do końca budowy .

 

[hugwa]

A to torcik będzie?

 

[Kris]

W przypadku tej skali to raczej drożdżówka Hugwa, słabo czytasz forum

 

[hugwa]

Incydentalnie.
Po prostu walka o wagę ma sens tylko na ciastkach więc wolałem dopytać.
Za to przypomniał mi się rewelacyjny blog Davida który robił pyszne ciasteczko w Z, czytany do porannej kawusi.
David ważył swoją makietę co jakis czas. Zerknij: http://ganddinz.blogspot.com/

 

[Zwrotniczy_1960]

Faktycznie, pyszne ciacho Davidowe i jak się wydaje lekkie . W moim przypadku waga jest istotnym parametrem, makieta będzie w przeciwieństwie do poprzednich, mobilna . Będzie kryta do transportu nakrywą/wiekiem, to w sumie dość spora paka i musi być w miarę lekka. Będę ważył i wynik oczywiście podam.

 

[daniel loko]

Czekamy na relację zatem z wypiekami na twarzy. .....

 

[Zwrotniczy_1960]

Koledzy, podpowiedzcie jak mam edytować tytuł tematu i czy w ogóle można coś w samym tytule mojej relacji zmienić?
Danielu, już czuję Twój mentorsko-karcąco-krytyczny wzrok... Motywacyjka dla mnie będzie to przednia, nie wątpię

 

[Kris]

Produkt modelarski Davida jest miodzio. Dzięki hugwa za lineczkę Zwrotniczy, czekamy na pierwsze, i następne oczywiście też, foty

 

[Zwrotniczy_1960]

Będą, będą fotki i to dużo, w Święta nie ryję w mikroskali Rycie odbywa się już w innym "lokalu", ale też oddalonym od domu. "Produkt modelarski", ależ to brzmi, prawie jak reklama jakiegoś bandyckiego banku. Jak edytować temat Koledzy Pozdrawiam wszystkich i Wesołego Allejuja

 

[Zwrotniczy_1960]

Dzisiaj prezentuję mój skromny na razie dorobek w dziedzinie przygotowania stolarki. Stelaż roboczy gotowy był już przed Świętami, stoi na kobyłkach. Na nim będzie oparta główna konstrukcja makiety. Mam już przycięte podłużnice i poprzecznice. Walka o wagę trwa, z trudem i lekkim skaleczeniem zrobiłem otwory, co by było lżej nosić. Pojawią się jeszcze dodatkowe otwory przelotowe pod kable i następnym razem bedę scalał ramę główną. Sklejka docięta już na wymiar, czeka na swoją kolej.

 

[Zwrotniczy_1960]

Wiem, że na razie nie ma nic ciekawego, ale obiecałem relacje, więc przedstawiam postępy. Rama główna gotowa, dodatkowe otwory/przelotki dla kabli też. Dołożyłem zespórki dla lepszego podparcia blatu, no i zamotowałem na razie prowizorycznie blat poziomu zero. W następnej kolejności, w przyszłym tygodniu będę robił nakrywę/wieko.

 

[daniel loko]

Ok, a jak teraz będziesz modelował teren?
Chodzi mi o to jak teraz stolarsko rozwiążesz sprawę nasypów i ewentualnych tuneli łuków itd...
Dobrze było by jednak pracować w tektonice terenu i w dół i górę ,bo to daje lepszy efekt wizualny...

 

[Zwrotniczy_1960]

Dobre pytanie Znany Użytkowniku Do modelowania terenu jeszcze daleko. Podjazdy - pasy sklejki odpowiednio wyciętej, usztywnione i podparte zgodnie z planem wysokościowym.
Nasypy - styropian ekstrudowany zielony (rożne grubości płyt) docinany, formowany, fazowany wedle skrajni budowli (ciasny tort) z miejscem na zieleń lub skały.
Tunele - portale Noch, początek tunelu z imitacją obmurowania kamiennego, reszta w głębi bez. Łuki, także te w tunelach z delikatną przechyłką.
Góry/wzgórza zrobię po wykonaniu układu torowego i tuneli na obu poziomach. Wysokość maksymalna będzie ograniczona nakrywą, ok 18 cm licząc od poziomu zero.

 

[Zwrotniczy_1960]

Są kolejne postępy w moim dłubaniu/ryciu. Wykonałem nakrywę i powstała paka, skrzynia, waliza, pudło, czy jak to woli "trumna". Zamontowałem uchwyty do przenoszenia i manewrowania całością. Do montażu zamki walizkowe które skuplują pakę i umożliwią transport. Pozostało malowanie lakierem bezbarwnym (akryl). Dno i kątowniki na dole założę na samym końcu, jak wszystko z elektryki/elektroniki i kabli będzie gotowe. Niebawem ruszę wreszcie z montażem układu torowego i pustka na blacie zacznie się wypełniać.

 

[hugwa]

Trzeba było polakierować zanim przykręciłeś Mamusi uchwyty..

 

[Thomas.Gabriel]

Tak trochę przeskalowaną trumnę zrobiłeś. Wpływ na taką moją ocenę mają te 3 uchwyty na dłuższym boku. Jeśli mogę coś Ci doradzić to tak jak Kolega wyżej z lakierowaniem to raz, a dwa - popracuj nad otoczeniem do zdjęcia, bo z całym szacunkiem - ale taki "*******nik" niezbyt dobrze wygląda...

 

[Zwrotniczy_1960]

Uchwyty są mi potrzebne nie do przenoszenia, tylko mają ułatwiać wsadzanie paki do kompaktowego samochodu, gdzie miejsca jest na styk. Będą też służyć do troczenia ładunku wewnątrz pojazdu, coby nie latał przy hamowaniu i innych manewrach. Wymiary całości są dokładnie przemyślane o przeskalowaniu nie ma mowy.
Przed lakierowaniem zabezpieczę uchwyty, nic im nie będzie, zwłaszcza że lakier bezbarwny. Nie zwracaj uwagi na otoczenie zdjęcia, to nie mój bałagan, wyjaśniałem że wynajmuję małe pomieszczenie, a ten bałagan jest na podwórku właściciela. Kolejne zdjęcia będą już albo w środku, albo w innej scenerii.
Udało mi się przymierzyć/rozłożyć układ torowy, leży idealnie wg projektu. Kolejna relacja pojawi się po wykonaniu torowiska na poziomie "0".

 

[Zwrotniczy_1960]

Pracuję, buduję i ryję w mikroskali Cierpliwości Koledzy, postępy jakieś są. Pomalowałem całość (pakę) lakierem bezbarwnym akryl wodny, układam już tory poziomu "zero". Mam też przygotowaną płytę górną "+50" z najazdami. Kupiłem styropian twardy zielony BASF, pięknie się będzie kroił i formował " w tektonice terenu" (jak mawia Klasyk). Materiały krajobrazowe i zieleń czekają. Fotki będą następnym razem, mam zbyt wielki bałagan teraz. Plan na następne dni: dokończyć montaż torowiska "zero", z eksperymentalnymi przechyłkami w łukach i pierwsze jazdy testowe (zobaczymy jak się zachowa tabor ). Obiecuję zdjęcia z tych wydarzeń.

 

[Mateusz B]

Przyznam, że dziś już zacząłem się nieco niepokoić, ale ten wpis rozwiał wszelkie wątpliwości
Działaj kolego bo fajnie się zaczyna, czekamy na fotki i kolejne meldunki z placu budowy
Nawet przechyłki są... widzę profesjonalne podejście do sprawy Trzymam kciuki.

 

[Zwrotniczy_1960]

Dzięki Koledze za czujność i troskę. Rozleciał mi się jeden rozjazd łukowy, coś się podziało z iglicą, nie działa i wykoleja tabor. Musiałem w try miga sprowadzać nowy, aby domknąć torowisko i skończyć próby. Paczka w drodze. Kolejne dni czekania zleciały. Wiem że wszyscy czekacie na fotki, będą za dwa, trzy dni. Zdaję sobie sprawę że jestem jednym z niewielu w Polsce którzy dłubią aktualnie w N-ce . Tym większą czuję tremę i odpowiedzialność za wynik prac