... znalazłem zdjęcie 1905 ...
EN57-1904 i 1905, to były "moje" EZT-y, od zaraz jak przyszły z PAFAWAG-u. W tym czasie stworzono przydział maszynistów do konkretnych numerów jednostek, to co dzisiaj jest niemożliwe.
Wraz z trzema kolegami tworzyliśmy brygadę obsługującą tylko te numery. A ponieważ przypadkowo wszystkich nas czworo miało nazwiska zaczynające się na literę S, więc mówiłem, że ten skład obsługuje "S Brygada"
Co to wtedy było za utrzymanie taboru ! - niektórzy koledzy tak się zaangażowali, że traktowali przydzielony im tabor jak własność, były i firanki w oknach, czajniki itp. Ja nic takiego nie robiłem, gdyż zawsze uważałem, że to ja jestem przypisany do taboru a nie odwrotnie. Dziś jestem, a jutro mogą mnie "przesunąć", mój tabor będzie wtedy jak w kabinie będzie wisiała tabliczka z wygrawerowanym moim nazwiskiem, to wtedy będę mógł coś więcej wnieść od siebie.