• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Hobby na MTP 2015

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
24.014 386 20
Ale przecież były chwile kiedy było tłoczno, a widzowie z zaciekawieniem przyglądali się temu, co się dzieje na makietach.
Prawda. Ale to było wtedy, gdy jeździły pociągi. Ludzie odwiedzający targi Hobby nie przychodzą oglądać kunsztu modelarskiego w wykonanych modułach, tylko chcą oglądać ruch na torach i na takich imprezach właśnie cały czas powinny jeździć pociągi, odbywać się manewry na torach. Wtedy dopiero będzie oglądalność. A tak... Jak nie ma ruchu na torach to i oglądających ludzi nie ma.
 

dmvip

Znany użytkownik
Reakcje
1.479 18 1
na takich imprezach właśnie cały czas powinny jeździć pociągi, odbywać się manewry na torach.
I to jest to, fajnie by było gdyby zorganizować jakieś małe stoisko gdzie młodzież mogła by zapoznać się z dzisiejszym sterowaniem. Pod nadzorem jakieś osoby, uruchomić lokomotywę, przejechać przez parę zwrotnic, podpiąć wagony gdzieś je zaciągnąć itp. Następnie można by było zrobić coś w stylu "wyścigi lokomotyw", albo najsilniejsza lokomotywa, może jakaś "parada lokomotyw". Jakieś atrakcje aby ludzi zachęcić, pokazać a jak zobaczą jeden skład na godzinę to nic dziwnego że oni nic w tym nie widzą. Jazda według rozkładu i oczekiwanie na jakikolwiek przejazd, chyba ludzie nie chcą tego oglądać. Pokazać młodzieży i dorosłym czym różni się sterowanie analogowe (takie co nasi rodzice się bawili), a dzisiejsze DCC. Oczywiście do tego potrzebne by były jakieś stanowiska z przykładami. Coś o budowie takich makiet, skąd taka trawka.. jak to się robi ? A tak to wpadają jak do muzeum popatrzą i lecą na giery.

Sam osobiście nie miał bym nic do zaprezentowania, ale może znaleźli by się chętni na wprowadzenie czegoś takiego.
 
OP
OP
M&M

M&M

Znany użytkownik
Reakcje
671 22 2
I to jest to, fajnie by było gdyby zorganizować jakieś małe stoisko gdzie młodzież mogła by zapoznać się z dzisiejszym sterowaniem. Pod nadzorem jakieś osoby, uruchomić lokomotywę, przejechać przez parę zwrotnic, podpiąć wagony gdzieś je zaciągnąć itp. Następnie można by było zrobić coś w stylu "wyścigi lokomotyw", albo najsilniejsza lokomotywa, może jakaś "parada lokomotyw". Jakieś atrakcje aby ludzi zachęcić, pokazać a jak zobaczą jeden skład na godzinę to nic dziwnego że oni nic w tym nie widzą. Jazda według rozkładu i oczekiwanie na jakikolwiek przejazd, chyba ludzie nie chcą tego oglądać. Pokazać młodzieży i dorosłym czym różni się sterowanie analogowe (takie co nasi rodzice się bawili), a dzisiejsze DCC. Oczywiście do tego potrzebne by były jakieś stanowiska z przykładami. Coś o budowie takich makiet, skąd taka trawka.. jak to się robi ? A tak to wpadają jak do muzeum popatrzą i lecą na giery.

Sam osobiście nie miał bym nic do zaprezentowania, ale może znaleźli by się chętni na wprowadzenie czegoś takiego.
Było coś podobnego ale trzeba było chociaż się przejść po hali :LOL::gwizd: i kupa ludzi w przeciwieństwie do molocha .
 

Abarth

Znany użytkownik
Reakcje
234 5 0
Narazie to jeden z lepszych filmików o tegorocznych hobby, fajnie zmontowany, dobrze ujęte sceny (y)(y)(y) gdybym nie był to bym się skusił zeby za rok pojechac na targi nawet nie swiadom że na hali obok tez odbywają się targi hobby czego kamerzysta nie pokazał a było tez ciekawie ale to była by dla mnie tylko dodatkowa miła niespodzianka (y) Przez całe 6 minut filmiku dzieje się akcja, coś sie rusza, to zachęca (y) Niestety po przyjeździe zawiódł bym się i zastanawiał się czy napewno dobry filmik zobaczyłem.
 
OP
OP
M&M

M&M

Znany użytkownik
Reakcje
671 22 2
Narazie to jeden z lepszych filmików o tegorocznych hobby, fajnie zmontowany, dobrze ujęte sceny (y)(y)(y) gdybym nie był to bym się skusił zeby za rok pojechac na targi nawet nie swiadom że na hali obok tez odbywają się targi hobby czego kamerzysta nie pokazał a było tez ciekawie ale to była by dla mnie tylko dodatkowa miła niespodzianka (y) Przez całe 6 minut filmiku dzieje się akcja, coś sie rusza, to zachęca (y) Niestety po przyjeździe zawiódł bym się i zastanawiał się czy napewno dobry filmik zobaczyłem.
6 minut a cały dzień kręcenia :D:D:D:D
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
24.014 386 20
Niestety byłem na targach tylko kilka godzin, stąd takie pobieżne ujęcia. :)
Może i pobieżne, ale cały czas coś się dzieje. Filmik bardzo fajny. Ale jak go porównać z rzeczywistością, to znów okazuje się, że kamera pokazuje tylko te ciekawe chwile. Reszta czasu targowego to po prostu nuda (dla zwiedzających oczywiście). Szkoda, że kolega nie pokazał tego co się działo w sąsiedniej hali.
 

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.364 34 1
No odbieracie Panowie moc i energię :( . Czyli powinniśmy się oddać tylko zaspokajaniu potrzeb widzów? Dawać pojeździć drogocennymi dla nas modelami? Czyli być taką wypożyczalnią sprzętu? Czyli pokazywać takie raczej nie hobby, tylko reklamę produktów do zabawy w kolejkę? Czyli nie ma co przywozić stacji, fabryk, mostów, baz, lokomotywowni itp.? Bo ta praca - pokazująca hobby i pasję - nie jest warta uwagi? A może jednak powinniśmy się koncentrować na tych osobach, które chcą docenić to, co robimy, bo mają podobne uczucia w stosunku do kolei i szukają podobnych sobie?
Co do kwestii karate - jeśli miałbym się zainteresować tą sztuką walki, to wolałbym obejrzeć najpierw pokaz możliwości, zrozumieć o co w tym chodzi, dowiedzieć się od mistrzów jak funkcjonuje, a dopiero później zapisać się i ćwiczyć samemu. A nas prawie nikt o nic nie pyta. Czy mamy zaprzedać nasze dusze odrzucając całą radość z zabawy po to aby ktoś pojeździł naszym sprzętem i później i tak pobiegł do salonu gier? Nie da się zadowolić wszystkich - jest to prawda powszechnie znana. Nie jest dostrzegane jednak nawet nasze poszukiwanie kompromisów. Pewnie jest tak jak piszecie - nasz czas na MTP Hobby powoli się kończy. Mam nadzieję, że wpadniecie kiedyś na naszą imprezę zamkniętą? A teraz (piszę z goryczą) nikt po nas nie zapłacze i niechaj wygrywają torty i kolorowe kolejki, którymi można sobie pojeździć? Tylko pytam jeszcze raz - czy to jest hobby? Czy w tym widać pasję? Marzenia? Uczucia? A może kolorowa kolejka na torcie to zwykła zabawka taka jak wszystkie inne i tak jak ze wszystkich innych szybko się z niej wyrośnie? Chociaż Koledzy adwersarze macie dużo racji musimy zwrócić uwagę na pewien fakt: nie piszemy o tej samej grupie odbiorców. Zrobię krok więcej - mam nieodparte odczucie, że to my wpisujemy się w definicję "hobby". Nasza pasja trwa mimo kolejnych dekad w naszym życiorysie.

PS Na wszelki wypadek napiszę: pisząc o kunszcie modelarskim nie mam na myśli moich drapaków.
 

dmvip

Znany użytkownik
Reakcje
1.479 18 1
Dawać pojeździć drogocennymi dla nas modelami?
Ależ absolutnie nie, sam bym nie dał modelu wartego sumę z 3 zerami aby ktoś się pobawił. Myślałem raczej o zwykłych lokomotywach z dekoderem, na pewno znalazła by się niejedna taka "mało wartościowa" lokomotywa. Wszystko to aby pokazać że to nie ciuchcia ale zaawansowana technologia dająca dużo radości. W końcu przeszli by do modułów gdzie obserwowali by co można stworzyć, ale wcześniej widzieli by jak to się robi.
 

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.316 498 29
Michał, jeśli chodzi o karate to poznawanie przez oglądanie możliwości, może być nawet dla początkującego adepta niebezpieczne, niejednokrotnie w dawnych, zaznaczam latach, widywałem obserwatorów którzy potem mieli strzaskane kości śródręcza, przecież rozbijanie dachówek jest takie proste.
Masz mistrza i mozolnie dzień po dniu powtarzając ten sam ruch dochodzisz do perfekcji, ten proces wymaga determinacji, podobnie jak nasze hobby,wytrwałości siły wewnętrznej itd.
Ciągle mam wrażenie że mówimy o dwóch różnych stronach, powszechnych imprez modelarskich.
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
24.014 386 20
No odbieracie Panowie moc i energię :( . Czyli powinniśmy się oddać tylko zaspokajaniu potrzeb widzów? Dawać pojeździć drogocennymi dla nas modelami? Czyli być taką wypożyczalnią sprzętu? Czyli pokazywać takie raczej nie hobby, tylko reklamę produktów do zabawy w kolejkę? Czyli nie ma co przywozić stacji, fabryk, mostów, baz, lokomotywowni itp.? Bo ta praca - pokazująca hobby i pasję - nie jest warta uwagi? A może jednak powinniśmy się koncentrować na tych osobach, które chcą docenić to, co robimy, bo mają podobne uczucia w stosunku do kolei i szukają podobnych sobie?
Co do kwestii karate - jeśli miałbym się zainteresować tą sztuką walki, to wolałbym obejrzeć najpierw pokaz możliwości, zrozumieć o co w tym chodzi, dowiedzieć się od mistrzów jak funkcjonuje, a dopiero później zapisać się i ćwiczyć samemu. A nas prawie nikt o nic nie pyta. Czy mamy zaprzedać nasze dusze odrzucając całą radość z zabawy po to aby ktoś pojeździł naszym sprzętem i później i tak pobiegł do salonu gier? Nie da się zadowolić wszystkich - jest to prawda powszechnie znana. Nie jest dostrzegane jednak nawet nasze poszukiwanie kompromisów. Pewnie jest tak jak piszecie - nasz czas na MTP Hobby powoli się kończy. Mam nadzieję, że wpadniecie kiedyś na naszą imprezę zamkniętą? A teraz (piszę z goryczą) nikt po nas nie zapłacze i niechaj wygrywają torty i kolorowe kolejki, którymi można sobie pojeździć? Tylko pytam jeszcze raz - czy to jest hobby? Czy w tym widać pasję? Marzenia? Uczucia? A może kolorowa kolejka na torcie to zwykła zabawka taka jak wszystkie inne i tak jak ze wszystkich innych szybko się z niej wyrośnie? Chociaż Koledzy adwersarze macie dużo racji musimy zwrócić uwagę na pewien fakt: nie piszemy o tej samej grupie odbiorców. Zrobię krok więcej - mam nieodparte odczucie, że to my wpisujemy się w definicję "hobby". Nasza pasja trwa mimo kolejnych dekad w naszym życiorysie.

PS Na wszelki wypadek napiszę: pisząc o kunszcie modelarskim nie mam na myśli moich drapaków.
Masz w całej rozciągłości rację. Tylko, że targi Hobby, to nie jest impreza stworzona dla nas, modelarzy. To impreza dla oglądających i to ich trzeba zainteresować. Jak chodzą i się nie pytają, to może trzeba do nich wyjść i zainicjować rozmowę. Pokazać im naszą pracę, opowiedzieć jak się robi moduły, jak się patynuje modele, co to jest patynowanie itp. Jeżeli my tego nie zrobimy, to niestety będziemy powoli znikać z tej imprezy. Co innego jak jest impreza zamknięta, dla modelarzy. Tam można wykonywać wszystkie manewry i jazdy zgodnie z tym, jak było lub jest w rzeczywistości. Na targach Hobby trzeba wyjść do "gawiedzi oglądającej". Gawiedź, niestety jest zainteresowana ruchem na modułach (choć oni nie wiedzą co to moduł). Dla nich to kolejka, samochodzik... Po prostu zabawka. Jak do nich nie wyjdziemy, to takie podejście do naszego hobby będzie królowało wśród oglądających.
 
Reakcje
162 1 0
Masz w całej rozciągłości rację. Tylko, że targi Hobby, to nie jest impreza stworzona dla nas, modelarzy. To impreza dla oglądających i to ich trzeba zainteresować. Jak chodzą i się nie pytają, to może trzeba do nich wyjść i zainicjować rozmowę. Pokazać im naszą pracę, opowiedzieć jak się robi moduły, jak się patynuje modele, co to jest patynowanie itp. Jeżeli my tego nie zrobimy, to niestety będziemy powoli znikać z tej imprezy. Co innego jak jest impreza zamknięta, dla modelarzy. Tam można wykonywać wszystkie manewry i jazdy zgodnie z tym, jak było lub jest w rzeczywistości. Na targach Hobby trzeba wyjść do "gawiedzi oglądającej". Gawiedź, niestety jest zainteresowana ruchem na modułach (choć oni nie wiedzą co to moduł). Dla nich to kolejka, samochodzik... Po prostu zabawka. Jak do nich nie wyjdziemy, to takie podejście do naszego hobby będzie królowało wśród oglądających.
Nie trzeba wcale do nich wychodzić ani ich zagadywać. Wystarczy puścić shinkansena czy inny szybki pociąg i wszyscy piszczą z zachwytu ;)
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.435 464 29
To może ja coś dodam. Zgadzam się w pełni ze stwierdzeniem kolegi mafo:
Masz w całej rozciągłości rację. Tylko, że targi Hobby, to nie jest impreza stworzona dla nas, modelarzy. To impreza dla oglądających i to ich trzeba zainteresować.
Byłem wczoraj na Eurospoor w Utrechcie, a w ostatnich latach miałem okazję oglądać wiele większych i mniejszych (czasami bardzo małych) imprez tego typu i widzę, jak one wyglądają. Na makietach, obojętnie, czy dużych czy małych, wykonanych perfekcyjnie przez najwyższej klasy modelarzy, czy bardzo czasem prymitywnych, zbudowanych przez ludzi po prostu lubiących się bawić kolejką (akurat na imprezie tej rangi co Eurospoor tych ostatnich raczej nie ma), cały czas coś się dzieje. Pociągi jeżdżą praktycznie bez przerwy, nawet na małych dioramach zaaranżowany jest ruch (zwykle z zamknięciem obwodu za kulisami). W Utrechcie było kilka dużych makiet modułowych (w odróżnieniu od omawianej niedawno wystawy w Sedan) i naprawdę widać było ogrom włożonej w nie pracy, podobnie, jak w wypadku makiet pokazanych w Poznaniu. Faktem jest, że zainteresowanie koleją i związanym z nią hobby jest w tamtych krajach znacznie większe niż u nas. Ale też robi się w tym kierunku chyba trochę więcej. Oprócz makiet było trochę stoisk, na których modelarze pokazywali wykonywanie czy waloryzowanie modeli - to jest praktycznie regułą na takich imprezach. Było też kilka miejsc, w których najmłodsi mogli popróbować swoich sił w prowadzeniu pociągów, zarówno analogowo, jak i cyfrowo. I te miejsca cieszyły się dużym powodzeniem. W tym roku akurat tego nie widziałem, ale nie raz pokazywany jest np. segment, którego poszczególne fragmenty są w różnym stopniu budowy, co doskonale ilustruje sposób budowy makiety. Odbywają się też nie raz pokazy filmów o tematyce kolejowej i modelarskiej, co rzecz jasna również przyciąga zwiedzających.

Ogólnie biorąc, jeżeli chcemy, by takie imprezy z powodzeniem odbywały się w Polsce, trzeba sobie wziąć do serca cytowane wyżej stwierdzenie kolegi mafo. Wiem, że nie jest ono specjalnie odkrywcze, ale niestety, jakoś nie przebija się ono do sporej części z nas.

I jeszcze jedno: Jedna z dwóch wielkich hal, w których odbywało się Eurospoor, była wypełniona kilkudziesięcioma stoiskami sklepów, w których można było kupić wszystko, co jest potrzebne do uprawiania naszego hobby. I choć wiem, że u nas nie ma na to szansy, to trzeba wziąć pod uwagę fakt, że to również zwiększa zainteresowanie taką imprezą. Koledzy, którzy bywają w Lipsku czy Dortmundzie wiedzą, o czym mówię.
 
Reakcje
162 1 0
To może ja coś dodam. Zgadzam się w pełni ze stwierdzeniem kolegi mafo:

Byłem wczoraj na Eurospoor w Utrechcie, a w ostatnich latach miałem okazję oglądać wiele większych i mniejszych (czasami bardzo małych) imprez tego typu i widzę, jak one wyglądają. Na makietach, obojętnie, czy dużych czy małych, wykonanych perfekcyjnie przez najwyższej klasy modelarzy, czy bardzo czasem prymitywnych, zbudowanych przez ludzi po prostu lubiących się bawić kolejką (akurat na imprezie tej rangi co Eurospoor tych ostatnich raczej nie ma), cały czas coś się dzieje. Pociągi jeżdżą praktycznie bez przerwy, nawet na małych dioramach zaaranżowany jest ruch (zwykle z zamknięciem obwodu za kulisami). W Utrechcie było kilka dużych makiet modułowych (w odróżnieniu od omawianej niedawno wystawy w Sedan) i naprawdę widać było ogrom włożonej w nie pracy, podobnie, jak w wypadku makiet pokazanych w Poznaniu. Faktem jest, że zainteresowanie koleją i związanym z nią hobby jest w tamtych krajach znacznie większe niż u nas. Ale też robi się w tym kierunku chyba trochę więcej. Oprócz makiet było trochę stoisk, na których modelarze pokazywali wykonywanie czy waloryzowanie modeli - to jest praktycznie regułą na takich imprezach. Było też kilka miejsc, w których najmłodsi mogli popróbować swoich sił w prowadzeniu pociągów, zarówno analogowo, jak i cyfrowo. I te miejsca cieszyły się dużym powodzeniem. W tym roku akurat tego nie widziałem, ale nie raz pokazywany jest np. segment, którego poszczególne fragmenty są w różnym stopniu budowy, co doskonale ilustruje sposób budowy makiety. Odbywają się też nie raz pokazy filmów o tematyce kolejowej i modelarskiej, co rzecz jasna również przyciąga zwiedzających.

Ogólnie biorąc, jeżeli chcemy, by takie imprezy z powodzeniem odbywały się w Polsce, trzeba sobie wziąć do serca cytowane wyżej stwierdzenie kolegi mafo. Wiem, że nie jest ono specjalnie odkrywcze, ale niestety, jakoś nie przebija się ono do sporej części z nas.

I jeszcze jedno: Jedna z dwóch wielkich hal, w których odbywało się Eurospoor, była wypełniona kilkudziesięcioma stoiskami sklepów, w których można było kupić wszystko, co jest potrzebne do uprawiania naszego hobby. I choć wiem, że u nas nie ma na to szansy, to trzeba wziąć pod uwagę fakt, że to również zwiększa zainteresowanie taką imprezą. Koledzy, którzy bywają w Lipsku czy Dortmundzie wiedzą, o czym mówię.
A nawet koledzy którzy bywali na Eurospoor :) Co mi się bardzo podoba na zachodzie, to makiety które mają układ zamknięty co nie zmusza pociągów do zawracania. Widziałem taką makietę raz w Krakowie i przyznam szczerze, że funkcjonowało to super.
Co do stoisk to ich właśnie najbardziej mi brakuje w Polsce. Pomijając ilość kramów to są tam naprawdę dobre ceny za używane elementy w różnych skalach. A co w Polsce? Nic! Jeden sklep z Rybnika i tylko nówki w H0(i trochę w TT).
Mafo wiesz dlaczego żaden shinkansen nie jeździł? Bo mnie nie było ;) A w H0 nikt się nie bawi w ekspresy.... A szkoda!
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Imprezy 18
K
Imprezy 2
Imprezy 304
Imprezy 37
A
Imprezy 12

Podobne wątki