• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Zdjecia historycznych lokomotyw w USA.

D

Dariusz

Gość
#1
Posiadam spora ilosc duzych czarno-bialych i kolorowych zdjec historycznych lokomotyw amerykanskich. Zdjecia te naleza do mojej kolekcji aczkolwiek wiadomo ze nie ja jestem ich autorem gdyz najnowsze pochodza z lat 60-tych. Postanowilem je skanowac i stopniowo zamieszczac w tej rubryce . Beda wsrod nich zdjecia robione przez fotografow fabrycznych badz kolejowych. Niektore z nich byly publikowane czesto inne bardzo rzadko badz wcale.
Nie bedzie tu zdjec kopiowanych z publikacji ani sciaganych elektronicznie (wszystko to moje skany).
Z braku czasu daruje sobie szczegolowy opis kazdej lokomotywy. Zainteresowanych danymi technicznymi i historia danej lokomotywy odsylam do wikipedii.
Oczywiscie nie dysponuje zdjeciami nawet 1/100 historycznych lokomotyw. Jak kazdy mam swoje ulubione lokomotywy i takie, ktore mnie interesuja szczegolnie.

Na poczatek 2 zdjecia najwiekszego swego czasu parowozu na swiecie Z-5 kolei Northern Pacific. Parowoz ten posiadal najwieksze palenisko ze wszystkich parowozow. #5000 zbudowalo ALCO reszte Baldwin.

1. Livingston, Montana wrzesien 1953 (fot. nieznany)
2. Helena, Montana wrzesien 1954 (fot. C.T. Felstead)
 

Załączniki

OP
OP
D

Dariusz

Gość
#2
1. Lokomotywa R-1 kolei Great Northern Railway. W 1925 zbudowano 4 sztuki w zakladach Baldwina (numery 2030-2033). Nastepne 10 zbudowalno we wlasnych zakladach kolejowych w Hillyard w 1928 roku. Ciut wieksze ale prawie identyczne byly R-2.
(lata 20-te, fot. brak informacji)

2. Ostatnia lokomotywa o ukladzie kol Yellowstone 2-8-8-4 zbudowana w USA przez Baldwina w liczbie 30 sztuk dla kolei Baltimore and Ohio. Lata budowy 1944-45.
( czerwiec 1945, fot. z kolekcji M. Gruber'a)
 

Załączniki

pawelasty44

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#3
Super !
Przy okazji. Znasz może czasopisma, strony internetowe, wydawnictwa które zamieszczają zdjęcia parowozów amerykańskich w stylu "walkaround" ? Tak żeby było widoczne to co jest niewidoczne - ostoja itp.
Paweł
 
OP
OP
D

Dariusz

Gość
#5
Najlepsze czasopismo to Classic Trains ponadto pisma wydawane przez kluby milosnikow poszczegolnych linii (np. Keystone z Pennsylvania Historical Society).
Za bardzo po stronach kolejowych nie chodze chyba ze czegos specjalnie szukam.

Ksiazek jest masa. Nie sposob tego wymieniac ale sa dwie szczegolnie znakomite wydane przez Hundmann Publishing:

The locomotive Cyclopedia Vol I i II (wielkie ksiazki z doskonalymi planami i masa doskonalej jakosci fabrycznych fotografii). Prawdziwa skarbnica wiedzy. Autor Robert Hundmann przez lata wydawal najlepsze pismo modelarsko-kolejowe " Mainline Modeler". Zamknal to 2 lata temu (emerytura). Ksiazki te w Polsce ma moj kolega Adam z Gliwic. Sa jeszcze do dostania w USA.

Ponizej zdjecie HC-1 kolei Pennsy. Lok eksperymentalny. Wyprodukowany w 1919 przez zaklady w Altoona nalezace do Pennsy.
fot. Pennsylvania Railroad 1919
 

Załączniki

OP
OP
D

Dariusz

Gość
#6
Slynny Big Boy byl zbudowany tylko dla UP przez ALCO. Byl to wlasciwie powiekszony Challenger UP. Bardzo udany parowoz ale nie najsilniejszy. Jedyny o ukladzie 4-8-8-4

1. #4002 zaraz rozpoczeciu sluzby na UP ( fot. Union Pacific Railroad 1941).
2. #4002 po paru latach eksploatacji (data prawdopodobnie poczatek lat 50-tych).
3. #4017 po modernizacji (fot. Lou Schmitz sierpien 1958).
4. #4022 po modernizacji (wrzesien 1953).
5. #4023 na wystawie kolo siedziby UP w Omaha (zrobilem to zdjecie w 1995 w czerwcu)
 

Załączniki

OP
OP
D

Dariusz

Gość
#7
Lokomotywy H-8 wyprodukowano dla 2 spolek weglowych: Virginian i C&O w zakladach Limy. Byly to najwspanialsze parowozy Limy. Obie byly identyczne jednakze te budowane dla C&O mialy duzo wieksze piasecznice stad byly odrobine ciezsze. Lokomotywy mialy wieksza moc od Big Boya i ich kociol mial wieksza srednice. 2 zachowano. Jedna stoi w Muzeum Forda.


1. H-8 "Alleghany" C&O #1647 (data wrzesien 1955, for. nieznany).
2 H-8 "Blue Ridge" Virginian #903 (data czerwiec-lipiec 1957, fot nieznany)
 

Załączniki

Ł

Łukasz K

Gość
#8
W dniu dzisiejszym zostałem poproszony przez Darka o dalsze prowadzenie tego tematu. Szkoda, że Dariusz nie ma więcej czasu bo bardzo spodobała mi się jego twórczość, ale jeśli trzeba to mu pomogę w opisywaniu taboru USA, skoro to od dawna czynię na innej stronie.

Pod spodem zamieszczam zdjęcia, które otrzymałem od Dariusza. Przedstawiają one największy pojedynczy elektrowóz Świata serii W-1, który potocznie zwany jest "elektrycznym Big Boy-em".

2 Lokomotywy W-1 wyprodukowano w 1947r. przez zakłady General Electric specjalnie dla przeciągania składów przez tunel w Górach Kaskadowych, na krótkim zelektryfikowanym odcinku kolei Great Northern Railway.
Po zainstalowaniu nowego systemu wentylacyjnego i zdjęciu sieci trakcyjnej w tunelu, lokomotywy wystawiono na sprzedaż. Jedną kupił Union Pacific, by ją przekonstruować na lokomotywę turbinową, a druga trafiła na złom po 9 latach eksploatacji w 1956. Były za duże dla innych towarzystw. Jedynie Virginian mogłaby je eksploatować ale już nie potrzebowali elektrowozów bo zakupili E-33.

Opisy zdjęć:
1. W-1 #5018 podczas jazd próbnych na GN. (foto. Great Northern, data lipiec-sierpień 1947)

2. W-1 #5018 podczas testowania na torze próbnym GE (foto. General
Electric, data 15 lipca 1947)

3. W-1 #5019 po malej modernizacji polegajacej na dodaniu rynienki
odpływowej z dachu. (data wrzesień 1956)
 

Załączniki

Ł

Łukasz K

Gość
#9
Parowóz M-4 zbudowany przez Baldwina dla DM&IR Railway. Spółka ta specjalizowała się w przewozie rudy żelaza.

Lokomotywy budowano w 2 seriach jako M-3 I M-4. Były identyczne.
Ciekawostką jest fakt, że obie serie zbudowano z 2 różnymi podgrzewaczami:
(Elesco i Worthington na zdjęciu).

Fotografia pochodzi z września 1951. Autor: Charles Felstead
 

Załączniki

  • 220,2 KB Wyświetleń: 9.655
Ł

Łukasz K

Gość
#10
Lokomotywy "Erie Built" budowała firma General Electric dla Fairbanks-Morse, który wówczas nie miał wystarczającego zaplecza do produkcji dużych lokomotyw. GEC kooperował z FM dostarczając silniki trakcyjne i wyposażenie elektryczne. Najwięcej pojazdów "Erie-built" posiadała Pennsy. Najmniej Santa Fe: 2 kabinowe: #90 i #90B, oraz jedną bez kabinową #90A. Pojazdy te produkowano od grudnia 1945r. do kwietnia 1949r. Pierwsze "Erie Built" różniły się nie znacznie od kolejnych. Różnice polegały na tym, że pierwsze 3 wersje miały "kwadratowe" okna w kabinach maszynisty, dodatkowo pierwsze 2 wersje miały miały inne wózki. Dotyczyło to zarówno członów kabinowych (A) jak i bez kabinowych (B). Bo były produkowane jako całość.

Po dokładniejsze informacje zapraszam tu:
http://www.koleje.usa.martel.pl/readart ... icle_id=70

Opis zdjęć.

1. UP #701 w okolicy salt Lake City (kwiecień 1952, foto. Richard H. Kindig).

2. UP #704 w Denver, (lipiec 1952, foto. Richard H. Kindig)

3. Santa Fe #90 w Los Angeles (listopad 1949, foto. Santa Fe Railway.)

4. Milwaukee Road #5 nie długo po wyprodukowaniu na dworcu w Milwaukee
(marzec 1947, foto Milwaukee Road). #5 reprezentuje III wersje.
Napis z boku lokomotywy: "Olympian Hiawatha". Jest to nazwa prestiżowego połączenia uruchomionego w 1947r. na trasie z Chicago, Illinois do Seattle/Tacoma, Washington. Skład ten od samego początku był prowadzony jednostkami "Erie-built" zastąpionymi później przez model EMD E7.

5. Ta sama lokomotywa na dworcu w Sioux City, Iowa (kwiecień 1950r; zdjęcie pochodzi z
kolekcji Bill Raia)

6. Milwaukee Road #5 po modyfikacji polegającej na: zdjęciu aluminiowej ozdoby z przodu i
zmianie malowania na pasujące do składów Union Pacific, z którą to spółką Milwaukee Road podpisało umowę na obsługę pociągów pasażerskich UP na odcinku z Chicago, Il do sieci UP. (foto wykonane po 1955 roku, autor nieznany).
 

Załączniki

Ł

Łukasz K

Gość
#11
Pasażerska lokomotywa spalinowa DR-6-4-2000 albo inaczej DR-6-4-1000/SC
zwana potocznie "Sharknose" albo shark (rekini nos, rekin) została
wyprodukowana w 1948 roku przez zakłady Baldwina wyłacznie dla kolei
Pennsylvania Railroad. Była to ostatnia pasażerska lokomotywa wyprodukowana przez Baldwin Locomotive Works. Łącznie zbudowano 9 potrójnych zestawów ABA. "Rekiny"
pierwszego zestawu jako jedyne z tej serii miały podwójne lampy czołowe. Każdy człon napędzały dwa 6 cylindrowe wysokoprężne silniki 606SC o mocy 1000KM każdy.
Pierwotnie przeznaczono je do prowadzenia flagowych pociągów dalekobieżnych ale bardzo szybko zostały przesunięte do obsługi składów na liniach drugorzędnych. Kilka sztuk przystosowano do prowadzenia pociągów towarowych.

Do 1965 roku ostatnie "rekiny" zniknęły ze szlaków Pennsy. Niestety żadnej
z tych lokomotyw nie zachowano.
1. Pierwszy zestaw zaraz po zbudowaniu sfotografowany przed siedzibą
Baldwina w Eddystone. (czerwiec-lipiec 1948, foto. Baldwin Locomotive
Works kolekcja H.L. Broadbelt z muzeum kolejowego w Pennsylvani).

2. Jak wyzej (foto. Baldwin Locomotive Works kolekcja H.L. Broadbelt z
Muzeum kolejowego w Pennsylvani).

3. #5770 w Chicago (foto. wrzesień 1948, zdjecie z kolekcji T.S Martorano).

4. #5781 w Logansport , Indiana 1955 (foto. brak danych)

5. #5785 w Toledo, Ohio 1955 (foto. brak danych)
 

Załączniki

Ł

Łukasz K

Gość
#12
Lokomotywy parowe J-1 i J-1a typu Texas 2-10-4 towarzystwa Pennsylvania Railroad zostały zbudowane w ilości 125 sztuk w zakładach własnych PRR w Altoona, Pa. Seria J-1 liczyła 65 sztuk, a J-1a 60. Obydwie serie poza masą (J-1a miały nie wiele większą masę od J-1) byle niemalże identyczne. Były to najcięższe parowozy typu Texas na Świecie. Pracowały przy najcięższych składach towarowych do końca lat 50-tych. Niestety żadnej nie zachowano. Były to znakomite lokomotywy, bardzo lubiane przez maszynistów.
1. #6458 (foto. Charles Felstead, data nieznana)
2. #6461 w Chicago, Illinois (październik 1947, foto. brak danych)
 

Załączniki

Ł

Łukasz K

Gość
#13
Lokomotywy z turbiną gazową towarzystwa Union Pacific RR

Union Pacific był jedynym towarzystwem w USA eksploatującym w ruchu towarowym lokomotywy turbinowe. W 1948 General Electric wspólnie z Alco zbudowały pierwszą
eksperymentalną lokomotywę z turbiną gazową o mocy 4500KM. Union Pacific testował tą lokomotywę przez 21 miesięcy. Testy wypadły bardzo pomyślnie i zarząd zamówił kolejne 10 sztuk podobnych maszyn, jednakże z jedną tylko kabiną maszynisty. Lokomotywy dostarczono w latach 1952-1953. Na UP nosiły numerację od 51 do 60. W roku 1954 UP otrzymał następne 15 sztuk różniących się nieznacznie wyglądem. Lokomotywy tej serii miały charakterystyczną „galeryjkę” po bokach pudła. Na kolejach UP otrzymały numery 61-75. Maszyny te potocznie nazwano "Veranda". Po pewnym czasie aby uniknąć częstego tankowania do każdej lokomotywy dołączano jeszcze dodatkowy tender na paliwo. Tendry te pochodziły z wycofanych parowozów (głównie z serii 9000) i zostały przystosowane do potrzeb lokomotyw turbinowych. „Turbinówki” pierwszej i drugiej serii eksploatowano na głównych magistralach Union Pacific do 1964 roku. Wózki z tych lokomotyw zostały zdjęte i zamontowane przez General Electric w nowo produkowanych dieslach U-25B i U50D. Żadnej nie zachowano.

W latach 1958-1961 Union Pacific otrzymał 30 potężnych 2 członowych lokomotyw
turbinowych o mocy 8500KM (moc została zwiększona później w niektórych jednostkach
do 10000KM). Te maszyny zastąpiły parowozy Big Boy. Potocznie nazywano je "Big Blow". Nosiły numerację od 1 do 30. Pierwszy człon oprócz dodatkowych urządzeń mieścił silnik diesla o mocy 850KM potrzebny do przetaczania lokomotywy. Turbina gazowa mieściła się w drugim członie. Jako zbiornik paliwa służyły tendry z 2 typów wycofanych parowozów (seria 800 i 3800). Lokomotywy eksploatowano na głównej magistrali z Councill Bluffs (Iowa) do Ogden(Utah). Ostatnie wycofano w 1970 roku. Turbiny wymontowano
i sprzedano do Ameryki Pld. Wózki wykorzystano w dieslach U-50C. Dwie zachowano: #26 stoi w Ogden, Utah, a #18 w muzeum kolejowym w Union kolo Chicago, Illinois.
Do lokomotyw jako paliwo używano pochodną ropy (Bunker C ). Paliwo to było
bardzo tanie (stosowano je do napędu statków), a lokomotywy miały opinię ekonomiczniejszych od diesli I generacji mimo ze zużywały ogromne ilości tego paliwa. Serwis tych lokomotyw był łatwiejszy i tańszy. Sytuacja zmieniła się gdy cena tego rodzaju paliwa gwałtownie wzrosła.

Oprócz produkcji seryjnej lokomotyw z turbinami gazowymi, na UP od 1962r. była także używana eksperymentalna lokomotywa. Zbudowano ją na bazie lokomotywy ALCO typu PA, dołączono przystosowany tender z parowozu „Challenger” i zakupiony od Great Northern, wycofany z eksploatacji elektrowóz W-1. Lokomotywa miała masę przekraczającą 600 t; a jej długość wynosiła 65,5 m. Jako paliwa postanowiono użyć rozdrobnionego węgla. Rozruch turbiny następował za pomocą ropy, a następnie po przełączeniu zasilana była za pomocą węgla. W tendrze znajdowało się specjalne urządzenie do kruszenia węgla. Patent takiego napędu nie przeszedł pomyślnie prób jezdnych na kolejach Union Pacifc i w 1968 roku lokomotywę rozebrano.

1. seria 51-60 4500KM (rzut przedni, boczny i przekrój)
2. Seria 61-75 4500KM (rzut przedni, boczny i przekrój)
3. Seria 1-30 8500KM (rzut przedni, boczny i przekrój)
4. #57 podczas eksperymentu z propanem jako paliwo (fot. Union Pacific
1957)
5. #59 jeszcze bez dodatkowego tendra (fot. Richard H.Kindig, 1954
Laramie, Wyoming)
6. #61 Veranda (fot. H. Ranks, 1961 Council Bluffs, Iowa)
7. #67 Veranda (fot. R. Kindig, 1963 Cheyenne, Wyoming)
8. #4 Big Blow zaraz po dostarczeniu w 1958 jeszcze bez tendra, za to z
tyłu podpięta EMD F9B (fot. H. Ranks)
9. #21 Big Blow (skan ze slajdu, 1961 lub 1962 fot. nieznany)
10. #16 Big Blow (skan ze slajdu fot.i data nieznane)

Kolejne zdjęcia zamieszczę w następnym poście ze względu na "ogrórny" limit 10-ciu zdjęć na 1 post.
 

Załączniki

Ł

Łukasz K

Gość
#14
Ciąg dalszy zdjęć:

11. #61 Veranda (skan ze slajdu, fot.i data nieznane)
12. #30 Big Blow ( 1962, Ogden, Utah).
13. #18 Jedna z dwóch zachowanych, w Muzeum kolei w Illinois (2001 fot.
D. Lachowicz)
14. #80 podczas testów (fot. Union Pacific, 1962 Waco, Nebraska)
15. #80 po zmianie numeracji na 8080 i zakończeniu krótkiej kariery
(Council Bluffs, Iowa 1967)
 

Załączniki

Ł

Łukasz K

Gość
#15
S-1 spółki Pennsylvania RR

S-1 spółki Pennsylvania Rail Road była prototypowym egzemplarzem zbudowanym w styczniu 1939 roku przez PRR w zakładach własnych w Altoona, Pennsylvania.
Projektowi przewodniczył słynny projektant: Raymond Loewy. Parowóz posiadal układ kół: 6-4-4-6. Na kolejach otrzymał numer #6100. Ze względu na wysoki nacisk: 32t, oraz swą długość, lokomotywa była eksploatowana tylko pomiędzy Chicago, Illinois i Crestline, Ohio.
Prowadziła prestiżowe pociągi ekspresowe, np. "The General". S-1 była lokomotywą nie udaną: ciężar przyczepny stanowił jedynie 26,5% dlatego też obydwa zestawy napędowe
miały tendencję do równoczesnego poślizgu w trakcie ruszania. Parowóz brał udział w Światowej Wystawie Nowojorskiej w latach 1939-1940. Po krótkiej eksploatacji, lokomotywę odstawiono w grudniu 1945 roku i złomowano w 1949r.
Ciekawostka: całkowity koszt produkcji parowozu: 669,780.00$ był pięciokrotnie wyższy niż koszt produkcji lokomotywy EMD E5.

Po dokładniejsze informacje zapraszam:
http://www.koleje.usa.martel.pl/readart ... icle_id=51

1. S-1 po wycofaniu ze slużby (Crestline, Ohio 1948 fot. Charles T.
Felstead). Lokomotywa ma częściowo zdjętą otulinę oplywową i zdemontowane
wszystkie listwy ozdobne
 

Załączniki

A

Anonymous

Gość
#16
Zawsze mnie fascynowały te wielkie amerykańskie parowozy , w zasadzie dałem se spokój z projektowaniem naszych lokomotyw ( z powodu braku dostępu do dokumentacji) ale gdyby była dostępna jakaś konkretna dokumentacja tych lokomotyw z pierwszych postów to pewnie bym się pokusił o zaprojektowanie takiego monstrum w skali 1:25 !
Pozdrawiam
 
Ł

Łukasz K

Gość
#17
FEF-3 Union Pacific

Parowozy spółki Union Pacific klasy FEF-3 były trzecią i ostatnią serią lokomotyw "FEF" i ostatnimi
wyprodukowanymi w 1944 roku dla tego przewoźnika. Maszyn tych było 10. Dostały przydział numerowy na
Union Pacific od #835 do #844. Były prawie identyczne jak ich poprzedniczki: FEF-2. Różnica polegała w masie parowozu - FEF-3 były cięższe.
Pracowały w ruchu pasażerskim prowadząc takie składy jak: Overland Flyer, Los Angeles Limited, Portland Rose i Challenger.
Wraz z rozpoczęciem obsługi składów pasażerskich przez lokomotywy z napędem diesla, sukcesywnie od 1957 r do 1959r wszystkie parowozy zostały
przesunięte do obsługi ruchu towarowego. Ostatecznie w 1960r. serię skasowano. Pozostawiono tylko dwa egzemplarze serii FEF-3: #838 jako pomnik statyczny,
oraz #844, który okazjonalnie prowadzi składy muzealne.

Ciekawostki:
1. #844 w latach 1962-1989 został przenumerowany na #8444 ze względu na fakt, że dublował numer, który posiadała
EMD GP30 UP #844. Po kasacji lokomotywy w czerwcu 1989r. parowozowi został przywrócony pierwotny numer #844. W obecnej chwili numer #8444 należy
do lokomotywy UP SD70ACe. Około 1989/1990 roku parowóz #844 został przystosowany do spalania paliwa płynnego, gdyż pierwotnie opalany był węglem.

2. Rodzina parowozów "FEF" wzięła swoją nazwę od pierwszych liter wyrażenia: "four-eight-four", które oznacza 4-8-4. Jest to układ kół tych maszyn,
wg nomenklatury Whyte`a typ ten nazywa się: "Northern".


FEF-3 #8444 Cheyenne 1989 autor zdjęcia: Bill Kratville
 

Załączniki

Ł

Łukasz K

Gość
#18
PS-4 Southern Railway

Parowozy PS-4 towarzystwa Southern Railway zostały zbudowane w latach 1923-1925 w
ilości 44 sztuk. Pierwszą serię 12 sztuk o numeracji na kolei 1753-1386 zbudowało ALCO w
1923 roku. Następne 15 sztuk zbudowała w roku 1924 ta sama fabryka, a kolej przyporządkowała im numerację 1366-1374 i 1387-1392.Kolejna serię o numerach 1393-1404 też zbudowało ALCO ale dodano do nich większy tender. Ostatnie 5 maszyn (1405-1409) zbudowały zakłady Baldwina. Jedną lokomotywę (#1401) zachowano.
Towarzystwo Southern Railway ostatni parowóz zamówiło w 1928 roku. Kolej nie była zbyt bogata i nie zamawiała w latach późniejszych nowoczesnych parowozów, natomiast bardzo dbała o stan tych, które już posiadała. Pod koniec lat 30-tych i na początku 40-tych postanowiono zastępować stare parowozy lokomotywami spalinowymi. Southern Railway była pierwszą spółką w USA, która zastąpiła w całości parowozy lokomotywami diesla. Ostatni parowóz zjechał ze szlaku w 1953 roku.

The "Queen".
W 1941 roku jedną z PS-4 o numerze 1380 przebudowano na lokomotywę z opływową otuliną aerodynamiczną. Otulinę zaprojektował słynny projektant przemysłowy Otto Kuhler (uważał tą lokomotywę za swój najlepszy projekt). Ciekawa jest przyczyna powstania tego projektu. Jeszcze przed przystąpieniem USA do wojny, Southern Railway kupił nowoczesne wagony pasażerskie dla flagowego pociągu "Tennessean". Skład ten prowadziły nowoczesne opływowe lokomotywy spalinowe. Na krótkim odcinku z Monroe (West Virginia) do Bristol (Tennessee) nie mogły one prowadzić tego składu, ponieważ należał on do spółki Norfolk nad Western, która nie zezwalała wówczas na wjazd diesli na swoje terytorium. Pociąg był bardzo nowoczesny, dlatego zdecydowano się na dodanie mu na tym krótkim odcinku
nowocześnie wyglądającej lokomotywy parowej. "Królową" doczepiano juz w Waszyngtonie i prowadziła pociąg aż do Bristol. Tam skład zabierała w dalszą podróż lokomotywa spalinowa (E-6 albo DL-107). Do końca 1947r. "Queen" ciągnęła "Tennessean", a później aż do 1953 roku najczęściej ją można było spotkać na trasie Monroe-Atlanta.

1. #1397 fot. Allan Sherry, kwiecień 1950, Monroe, VA
2. The "Queen" 1950, Atlanta, Georgia, fot. Nie znany
3. The "Queen" sierpień 1948, Atlanta, fot. Charles Winter
4. The "Queen" data i fot. nieznane prawdopodobnie rok 1947
 

xdamian

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#20
coś obrazków niema. Świetnie że oprócz samych zdjęć ktoś przybliża trochę historii tej egzotycznej dla nas kolei. Może ktoś by się podjął prowadzić coś podobnego o Polskich kolejach?
 

Podobne wątki