Dobry był przyjaciel!
Wracamy do budowy samolotu. Klapy będą wysunięte.
Maskowanie kokpitu, czyli wycinanie rozmaitych prostokącików cały dzień, aż któryś będzie miał podobny kształt. Iluminatory zamaskowałem maskolem Miga.
Samolot został pomalowany białym podkładem Mig.
Kupiłem farby Alclad i wagon Brankard Brawa.
Nie obyło się bez prac modelarskich. Okrągłe okno na ścianie czołowej "wypadło".
Ciekawy sposób montażu tego okienka. Musiałem przykleić element mocujący okno do ściany wagonu.
Wnętrze wagonu.
Wagon naprawiony.
Mój skład z orzełkami.