jaja se robicie Koledzy, sprawa poważna , ale nie wtrącam się ,
wiem , ze Mikot to detalista i dobrze , widać to ze zdjęć,
wiem także , że Elvis jest drobiazgowy i ostrożny -lata kooperacji
mały pacik....
natomiast przesypki ,firmy kurierskie , to dramat dzisiaj,
w okresie pandemii się mocno rozzuchwaliły, czytaj rozpuściły jak syn badylarza, przerzucając bez mała miliardy paczek miesięcznie ze sklepów wysyłkowych,
to tez nie dziwmy się , że tylko przesyłki z bluzeczką czy bucikami dla larwy z wypchanymi ustami i rzęsami jak mietła co u mnie na podwyrku stoi ,
maja szanse przeżyć , rzucane z auta do auta,
osobiście doradzam, ............. osobisty transport lub powierzony np. znajomemu , który jedzie w danym kierunku.