Warsztat Adama - kontynuacja.
- Inicjator wątku Adam Kobyliński
- Data rozpoczęcia
Z tej strony:
http://www.lokifahrer.ch/Lokomotiven/Loks-BLS/BLS-Fb_5-7/umbau_ae.htm
Trochę można wymyśleć ze schematu na tej stronie: https://www.transportfever.net/index.php?thread/3134-bls-be-5-7/
http://www.lokifahrer.ch/Lokomotiven/Loks-BLS/BLS-Fb_5-7/umbau_ae.htm
Trochę można wymyśleć ze schematu na tej stronie: https://www.transportfever.net/index.php?thread/3134-bls-be-5-7/
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:
OP
OP
Przed wyjazdem do Krakowa udało mi się prawie skończyć drugą lampę. Prawie, bo zostało domalować na czarno krawędź przednią. Z kolorem diod poradziłem sobie nakładając kropelkę żółtej transparentnej farby i po wyschnięciu zalałem i utwardziłem Bondic. Na moje oko wygląda dużo lepiej niż pierwsza lampa.
-
2
-
3
- Pokaż wszystkie
Poległem. Podłączam superkondensatory i nic. Zero podrzymania. Zarówno z kondensatorem głównym, jak i bez.
Podtrzymanie trwa tyle, ile daje radę kondensator główny, jeżeli jest podłączony. Czyli do 2 sekund. Bez niego natychmiast gaśnie.
Napięcie 4,9 V w czasie pracy. Po odłączeniu zasilania spada w różnym tempie zależnie od egzemplarza kondzia. Ale nie świeci.
Przynajmniej nie wybuchają...
Podtrzymanie trwa tyle, ile daje radę kondensator główny, jeżeli jest podłączony. Czyli do 2 sekund. Bez niego natychmiast gaśnie.
Napięcie 4,9 V w czasie pracy. Po odłączeniu zasilania spada w różnym tempie zależnie od egzemplarza kondzia. Ale nie świeci.
Przynajmniej nie wybuchają...
Tak. Dopóki wagon stoi na torach (rolkach) DCC.
Natychmiast. W ułamku sekundy.
Podobnie, podlutowanie zwykłego kondensatora na padach PP nie podtrzymuje świecenia przez zauważalny dla oka czas. Ten sam kondensator na padach kondensatora podtrzymuje przez prawie 2 sekundy.
Po prostu, listwa całkowicie ignoruje PP.
Rozumiem, że do PP- lutuję minus kondensatora, a do PP+ lutuję plus kondensatora? Najpierw tak robiłem, potem zdesperowany podlutowałem odwrotnie (gdyby PP miał źle oznaczone bieguny) - efekt (nie)podtrzymania ten sam. Nie wybucha tak czy owak.
Sprawdzę wieczorem na innej listwie, może akurat ta jedna jest felerna?
Na pewno nie trzeba niczego zaprogramować, zmostkować, dolutować? Pytam, bo np. w płytkach loko PIKO trzeba. Ale tu w instrukcji nic nie było. Tylko, żeby używać PP od ESU i żadnych innych, bo się zepsuje
Natychmiast. W ułamku sekundy.
Podobnie, podlutowanie zwykłego kondensatora na padach PP nie podtrzymuje świecenia przez zauważalny dla oka czas. Ten sam kondensator na padach kondensatora podtrzymuje przez prawie 2 sekundy.
Po prostu, listwa całkowicie ignoruje PP.
Rozumiem, że do PP- lutuję minus kondensatora, a do PP+ lutuję plus kondensatora? Najpierw tak robiłem, potem zdesperowany podlutowałem odwrotnie (gdyby PP miał źle oznaczone bieguny) - efekt (nie)podtrzymania ten sam. Nie wybucha tak czy owak.
Sprawdzę wieczorem na innej listwie, może akurat ta jedna jest felerna?
Na pewno nie trzeba niczego zaprogramować, zmostkować, dolutować? Pytam, bo np. w płytkach loko PIKO trzeba. Ale tu w instrukcji nic nie było. Tylko, żeby używać PP od ESU i żadnych innych, bo się zepsuje
OP
OP
Na pewno nie trzeba, w analogu nie próbowałem, ale w DCC każda działa od razu. Jedyne co zmieniam to CV 33, 34, 35, 47 i 115+ oprócz tego nic. Może faktycznie uszkodzona jest bo po zmianie polaryzacji by kondensator wystrzelił.
Daj do drugiej listwy nowy kondensator, może jemu też coś dolega.
Daj do drugiej listwy nowy kondensator, może jemu też coś dolega.
Ostatnio edytowane:
Powinien - ale może moje kondzie to jakieś twardziele
Kiedyś omyłkowo podłączyłem odwrotnie zwykły elektrolit 470/25 i nie tylko nie wystrzelił, ale po poprawnym podłączeniu nadal działa
W/w CV'ki oczywiście też zmieniam, no ale zakładam, że mapowanie funkcji i jasność/efekty wyjść nie decydują o używaniu PP przez listwę.
Kiedyś omyłkowo podłączyłem odwrotnie zwykły elektrolit 470/25 i nie tylko nie wystrzelił, ale po poprawnym podłączeniu nadal działa
W/w CV'ki oczywiście też zmieniam, no ale zakładam, że mapowanie funkcji i jasność/efekty wyjść nie decydują o używaniu PP przez listwę.
OP
OP
Dzisiaj przeróbka modelu Piko 59969. Model dostanie płytkę ze światłami E1. Oryginalna płytka z gniazdem 8 pin zostanie usunięta a na jej miejscu zamieszka nowa. Nowa płytka wymaga przeróbki plastikowego uchwytu.
Jako że mam do przeróbki dwa modele z takim samym wnętrzem, a podstawki płytki nie ma jak przypiąć do frezarki postanowiłem zrobić sobie uchwyt ze sklejki do którego będę przykręcał podstawę płytki, a całość do frezarki.
Podstawka podfrezowana na długość i na szerokość płytki E1 i wylądowała w ostoi.
Jako że mam do przeróbki dwa modele z takim samym wnętrzem, a podstawki płytki nie ma jak przypiąć do frezarki postanowiłem zrobić sobie uchwyt ze sklejki do którego będę przykręcał podstawę płytki, a całość do frezarki.
Podstawka podfrezowana na długość i na szerokość płytki E1 i wylądowała w ostoi.
-
8
-
1
- Pokaż wszystkie
OP
OP
OP
OP
Kryzys wysokościowy zażegnany Musiałem bardziej zmodyfikować podstawkę płytki i odwrócić ją dekoderem w dół. Niestety przepadło mi miejsce na kondensatory podtrzymania, w tym miejscu teraz jest dekoder (tymczasowo od SM42 )
Teraz pytanie, czy jako czerwone nie powinny świecić wewnętrzne reflektory? Po obu stronach biały i czerwony świecą w zewnętrznych.
Dobra, już wiem, mają świecić w zewnętrznych
Musiałem bardziej zmodyfikować podstawkę płytki i odwrócić ją dekoderem w dół. Niestety przepadło mi miejsce na kondensatory podtrzymania, w tym miejscu teraz jest dekoder (tymczasowo od SM42 )
Teraz pytanie, czy jako czerwone nie powinny świecić wewnętrzne reflektory?
Po obu stronach biały i czerwony świecą w zewnętrznych.
Dobra, już wiem, mają świecić w zewnętrznych
Ostatnio edytowane:
| Autor wątku | Podobne wątki | Forum | Odpowiedzi | Data |
|---|---|---|---|---|
|
Warsztat - jaco | Tabor | 152 | |
|
Mój ZNTK Warsztaty parowozowni Kłodzko | Tabor | 85 | |
|
Tabor z warsztatu Telewizor11 | Tabor | 4734 |