Ok, troche sie wydarzylo od ostatniego postu (zepsulem jedna lampke od OMKiA w taki sposob jaki jeszcze nikomu sie nie udalo - pozdrownienia dla Pana Sylwestra
![Uśmiech :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ale rowniez poprowadzilem kable wokol budynku stacyjnego. Teraz chcialby cos popodlaczac na stale wiec czas na troche eletryki przez male "e".
A wiec....jak te diabelskie kabelki podlaczyc? Wiem ze mam oporniki i diode ktore nalezy polutowac (?) w sposob jaki widnieje na stronie OMKiA, wiec moje pytanie beda troche z innej beczki:
- jakiej grubosci kable zakupic do podlaczenia kabli od opornika i zasilania?
- czy polaczenie robic przez kostke czy lutowac?
- jakiego zasilania uzyc (moja wiedza kabelkowa zatrzymala sie na etapie Fz1 gdzie zasilanie torowisko bylo zakrecane po jednje stronie, zwrotnice/ oswietlenie po drugiej)
Na chwile obecna oswietlenie testuje poprzez bateryjke zegarowa (OMKiA) i baterie 9V (zegar peronowy i mniej wyszukane inne oswietlenia), ale w przyszlosci chcilabym zakupic cos uniwersalnego - Czy mozna (i czy jest sens) podlaczac oswietlenie do np MulitMaus's do Roco w podobny sposob jak to mialo miejsce w przypadku Fz1?
Prosze o porady i pozdrawiam
Ps: Żeby nie być gołosłownym takie oto zdjęcie