Dziś moje prototypowe skrzynki elektryczne, które jakiś czas temu pokazywałem, pojechały do... Wrocławia. Miejscowa ekipa fachowców, w przerwach między pieczeniem chleba a patynowaniem nabrzeży, zamontowała je w naprawdę klimatycznym miejscu i ekspresowym tempie. Nie obeszło się bez awarii, ale na tym właśnie polegają testy konsumenckie. Dzięki takim testom, potencjalni klienci otrzymają produkt, który będzie bardziej dopracowany.
Szef budowy portu rzecznego dosłał mi dziś z referatu prasowego fotki na kolorowym filmie ORWO
Zwłaszcza miejsce w którym kabel od latarni wychodzi z rejonu skrzynek cholernie mi przypasowało klimatem
Dzięki @Artur