„Garść” zdjęć ST44 ściągniętych dawno temu ze strony rosyjskojęzycznej, obecnie prawdopodobnie nie istniejącej (link nie działa). Autorzy nie są mi znani. Na początek kilka fotografii fabrycznie nowych ST44 stojących przed halą fabryki w Woroszyłowgradzie. Kilka podobnych zdjęć było już prezentowanych w Temacie, jednak, jak wzrok nie płata mi figli, dotyczyły one innych nr inwentarzowych.
1.
ST44-789 przed halą fabryczną. Lipiec 1978 r.
2.
ST44-1047 przed halą fabryczną. 1.09.1980.
3.
ST44-1500 przed halą fabryczną. Prawdopodobnie 1980 r. (sugerując się rokiem produkcji i wejścia do służby na PKP). Fotografia kolorowa tej lokomotywy, zrobiona podczas wydaje się tej samej sesji zdjęciowej, była już prezentowana w temacie, jednak zrobiona jest pod nieco innym kątem. Porównując ST44-1500 z prezentowaną wyżej ST44-1047 dobrze widać różnice w budowie wózków, w „1500”, całkowicie odmiennych niż w pozostałych ST44.
4. Nowo zbudowane
ST44 przed halą fabryczną Woroszyłowgradzkiej Fabryki Lokomotyw Spalinowych im. Rewolucji Październikowej (Woroszyłowgrad to Ługańsk, nazwę zmieniono w 1970 r.). Warto zwrócić uwagę, że fabryczne ST44 nie miały zamontowanych zderzaków typowych na PKP, tylko sprzęg samoczynny typu SA-3.
5. „Cudownie zielona"
ST44-1071 na stacji granicznej w Guben. 1983 r.
6.
ST44-910 z żółtym czołem w Brodnicy. 1991 r. Obecnie, po modernizacji w 2012 r., jeździ jako
ST44-1245.
Na koniec mała grafika, którą kiedyś zrobiłem sobie, dotycząca tabliczek firmowych montowanych na ST44 (ich wzorów oraz napisów i symboli jakie zawierają). Odnalazłem ją w folderze, na dysku przenośnym, m.in. z wyżej zaprezentowanymi zdjęciami. Myślę, że chyba warto ją zamieścić w Temacie, bo może być pomocna przede wszystkim dla osób nie znających j. rosyjskiego bądź symboli liter (i ich wymowy) w alfabecie rosyjskim. Być może poniższa plansza pomoże zrozumieć, zwłaszcza młodemu pokoleniu Miłośników Kolei, które nie miało j. rosyjskiego w szkole, cóż takiego jest na tabliczkach firmowych „Gagarinów”... i pozwoli im nie tworzyć w j. polskim obco-brzmiących (nie słowiańskich) nazw "czerpanych" z transkrypcji języka rosyjskiego na j. angielskiego, co "objawia się" m.in. nazwami w stylu
Voroshilovgrad czy (odbiegając od tematu kolejowego) np.
Pushkin - bo o takim rosyjskim pisarzu przeczytałem jakiś czas temu, w artykule na jednym z bardziej poczytnych portali internetowych.
Na planszy widoczne są podstawowe tabliczki montowane na tego typu lokomotywach (ze zadęcia zamieszczonego kiedyś na jakimś portalu aukcyjnym, gdzie były wystawione na sprzedaż akurat trzy tabliczki odmiennych wzorów). Na grafice uwzględnione są napisy w wersji oryginalnej, zapisane alfabetem rosyjskim oraz ich transkrypcja na j. polski, zapisana alfabetem łacińskim (jak wymawiać po polsku poszczególne skróty i słowa). Dodatkowo na planszy zamieszczone są krótkie informacje, przede wszystkim tłumaczenia na j. polski poszczególnych nazw.