SP/SU45

[przemek tabisz]

Z wiedzy jaką uzyskałem od kolegów z forum tylko pierwsze 13 szt posiadało reflektory i trąbki sygnałowe wbudowane w budę.

Drodzy koledzy ODSZCZEKUJĘ to co wyżej, coś mocno pomieszałem z "zasięgiem" wbudowanych reflektorów.

Składam samokrytykę i biję się w pierś.

 

[Stanisław1972]

schowane trąbki sygnałowe - a propos gdzie one zostały "ukryte"

Patrząc od czoła - tuż nad czołownicą, po prawej stronie, prawego, dolnego reflektora. Syrena sygnałowa znajdowała się we wnętrzu, a dźwięk wychodził przez widoczny otwór.

 

[Andrzej Harassek]

po prawej stronie, prawego, dolnego reflektora

To chyba jednak jest lewy reflektor, bo na to patrzy się w kierunku jazdy. Jakby należało włączyć prawy reflektor, to który reflektor kolega Stanisław by włączył?

 

[Stanisław1972]

To chyba jednak jest lewy reflektor

Tylko, że ja napisałem

Patrząc od czoła

 

[Andrzej Harassek]

To prawda, ale chyba jednak lepiej zawsze używać jednolitych określeń - prawy reflektor jest zawsze prawy, niezależnie od tego, z której strony na niego patrzymy. Zostawmy już to...

 

[Stanisław1972]

I to jest ta archeologia kolejowa

Oj tam zaraz archeologia, po prostu grzebanie tu i ówdzie, często zapewne tam, gdzie nikomu nie chce się grzebać, nic poza tym . Jeden wie coś więcej o parowozach, inny o lokomotywach spalinowych, a jeszcze inny np. o wagonach pasażerskich. Ważne, aby tu, na Forum, wymieniać się informacjami (wchodząc niekiedy nawet w gorące dysputy), bo na tym m.in. polega – według mnie – pogłębianie wiedzy na tematy, którymi się interesujemy. Wspomniałem już, że niczego odkrywczego nie napisałem, bo proszę zauważyć, że np. dwa zdjęcia jakie zamieściłem (SP45-008 na Targach Poznańskich i SP45-006 z 1979) są już na pierwszej stronie tego tematu, czyli tam gdzie jest fotografia SP45-028 z reflektorami wbudowanymi w pudło, autorstwa George'a Woodsa.

Mozę w HCP czyli dzisiejszym FPS-się jakby się zajrzało do rysunków to może będą zaznaczone zmiany konstrukcyjne

M.in. na podstawie dokumentacji z HCP, z OBRPS Poznań, prasy branżowej z epoki czy też biuletynów technicznych HCP roczniki z lat 70-tych, czy biuletynów informacyjnych CBKPTK, wspomniani przeze mnie wcześniej autorzy ksiażęk o lokomotywach SP45, podają w nich informacje m.in. o zmianach jakie zachodziły w konstrukcji poszczególnych egzemplarzy. W książkach panów Terczyńskiego i Ćwikły są też np. szczegółowe rysunki fabrycznych lokomotyw, w tm np. przedstawiające egzemplarz z zakresu nr inw. 001 – 006 (z osłoną zbiorników), które zostały oddane do służby w 1970 r. Kolejny nr inw. 007 ukończono dopiero w czerwcu 1971, bo w międzyczasie wprowadzono na nim pewne różnice konstrukcyjne w stosunku do wcześniejszych egzemplarzy. W książkach o których pisałem, podane są też zmiany (w tabeli, podług nr inwentarzowych od których je wprowadzano), które miały wpływ na wygląd zewnętrzny lokomotyw (np. od nr 177 zastosowano nie tylko ryfle na ścianach bocznych pudła, ale też zabudowano klapy wentylacyjne na dachu przedziału silnikowego, a od nr 197 montowano nowy odgarniacz, o innej konstrukcji). We wcześniejszych książkach (z 1977 i 1989) podany jest o wiele bardziej obszerny (na sześć stron) spis zmian jakie zachodziły w konstrukcji SP45 (w silniku, elektryce, częściach mechanicznych itp.). Większe lub mniejsze zmiany konstrukcyjne, spotykały w trakcie produkcji właściwie każdą serię lokomotyw (parowych, spalinowych, elektrycznych), stąd seria SP45 nie jest w tym wypadku odosobnionym przypadkiem.

Projekt był taki aby górna część lokomotywy też miała mieć kształt jak pudło pod oknami tylko odwrócone czyli jakaś część kuli. Chyba nie mogli uzyskać szyb więc zrezygnowali z tego pomysłu - taką wersję kiedyś usłyszałem - coś ala przód od BR103 DB.

Zgadza się, jest nawet rysunek – szkic koncepcyjny (w archiwum Fabloku) bryły nadwozia SU44, wykonany w połowie lat 60-tych. Ostatecznie budowę prototypowej lokomotywy 301D ukończono już po przyjęciu do służby ST44, stąd oznaczono ją serią SU45. Panowie Terczyński i Ćwikła podają, że w praktyce nie udało się zachować idealnie wyoblonych kształtów partii czołowych pasa podokiennego i dachu.

Ciekawe, że mało brakowało, a mielibyśmy na PKP „fiaty” SP44 i „gagariny” ST45

 

[Stanisław1972]

Drodzy koledzy ODSZCZEKUJĘ to co wyżej, coś mocno pomieszałem z "zasięgiem" wbudowanych reflektorów. Składam samokrytykę i biję się w pierś.

Aż tak !!!

Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i nie ma osób nieomylnych, tak jak napisałem wyżej, po to właśnie jest m.in. te Forum, aby wymieniać się informacjami i upewniać się w tym, czy dysponujemy poprawną wiedzą na dany temat czy nie.

Szanowny Przemku, Twój model SP45-002 jest po prostu jedyny w swoim rodzaju i niesamowicie prezentuje się na makiecie. Pozwolisz, że zamieszczę link, do jego narodzin i tworzenia, bo praca jaką wykonałeś wzbudza mój szacunek i nostalgię do czasów sprzed 20-25 lat , kiedy „bawiłem się” modelami, choć nie były to lokomotywy, a głównie czołgi i pancerniki...
https://kskwroclaw.pl/przemyslaw-ta...lskiej-lokomotywy-czyli-sp45-204-na-sp45-002/
Np. moim „największym osiągnięciem” jakiego dokonałem w temacie modelarstwa, był sporych rozmiarów HMS „Warspite”, z czasów bitwy pod Matapanem, sklejony samodzielnie, jednak już nie pomalowany do końca , który powoli dogorywał, "porzucony" na półce w piwnicy, a po jakimś czasie skończył swój "żywot" w dłoniach mojego wówczas 3-letniego syna

Co do szczegółów budowy SP45-002, to w latach 70-tych oprócz pierwotnego osadzenia (górnego) wycieraczek i braku rynienki (lokomotywa "dożyła" wycofania ze służby w 1989 bez niej) nie miała ona też czterech, charakterystycznych uchwytów na dachu, pomiędzy dużymi, okrągłymi otworami nad agregatami chłodzącymi (a przynajmniej nie ma ich na rysunkach wersji fabrycznej, seryjnych egzemplarzy 001 – 006).

Wracając na moment do syren wbudowanych w pudło i ilości lokomotyw posiadających pierwotne mocowanie reflektorów, była już dyskusja o tym, tu, w tym temacie, odsyłam do wpisu #429 gdzie Ktoś słusznie zauważył, że SP45-017 pomimo posiadania trąbek nad górnym reflektorem, miała jeszcze na czole charakterystyczny otwór (zaślepiony już), miejsce gdzie pierwotnie, we wnętrzu ukryta była syrena dźwiękowa, a co wynikało zapewne z tego, że czoła (kabiny) lokomotyw produkowano szybciej, w stosunku do wprowadzanych zmian na konkretnych lokomotywach.

 

[Misiek]

Kilka zdjęć z września 2009
Wyjazd z Ełku

Niedaleko za Starymi Juchami, w kierunku Giżycka
Chyba gdzieś w tej okolicy bo pamiętam te jakieś piaskowe wykopki

Niegocin

Giżycko

Sterławki Wielkie.
Nie wiem, czy jeszcze stoi tam sygnalizacja kształtowa, ale wtedy... zrobiłem kilka zdjęć

Korsze

 

[Stanisław1972]

Sterławki Wielkie.
Nie wiem, czy jeszcze stoi tam sygnalizacja kształtowa, ale wtedy... zrobiłem kilka zdjęć

Jeszcze stoi, a przynajmniej stała w 2022. W ubiegłym roku rozpoczęto modernizację, połączoną z elektryfikacją, odcinka Giżycko - Ełk (ruch pasażerski na tym odcinku zawieszono 13 marca). Jest to I etap prac, które docelowo spowodują "domknięcie obiegu" pociągów elektrycznych z Olsztyna Gł. do Ełku, szlakiem północnym przez Korsze, Kętrzyn, Giżycko (które było w planach jeszcze w latach 90-tych ubiegłego wieku, wówczas zelektryfikowano odcinek do Korsz). W kolejnych etapach zaplanowano prace na odcinku Kętrzyn - Giżycko (na którym leży stacja Sterławki Wielkie) i Korsze - Kętrzyn. Być może od strony Giżycka, w kierunku Sterławek jakieś wstępne prace już rozpoczęto. Tak więc w ciągu najbliższych miesięcy sygnalizacja kształtowa w Sterławkach Wielkich (i na paru innych stacjach tej linii) przejdzie zapewne do historii...

Można dodać, że pociągi - spalinowe zespoły trakcyjne (czasy zmiany trakcji w Korszach minęły bezpowrotnie) - docierają obecnie od strony Olsztyna Gł. tylko do stacji Sterławki Wielkie, a tam pasażerowie przesiadają się na zastępczą komunikację autobusową.

Pragnę również podziękować za fotografie SU45 w mazurskich plenerach. Cieszą oko . Jakaś nostalgia i wspomnienia ogarnęły mnie. Niestety lokomotyw tej serii nie ma już nie tylko na warmińsko-mazurskich szlakach kolejowych. Kiedyś codzienność. SP45, a potem SU45 wydawały mi się wręcz nudne. "Atrakcją" było jak podstawiła się SU46 czy po 2001 r. "żółta" SU42. Dziś wiele bym dał, aby przejechać się składem wagonowym po Warmii i Mazurach ciągniętym przez SU45...

PS. W temacie kolejowe klimaty zamieściłem fotografie stacji Sterławki Wielkie, wykonane 24.10.2021, gdzie widać semafory kształtowe na obu kierunkach.

 

[Misiek]

Czeremcha, marzec 2011

 

[KintKoleiFan]

Czeremcha, marzec 2011
Zobacz załącznik 980760

060 posiadała wtedy piękny zielony pulpit , całą kabinę w złotawym kolorze i nastawnik (kierownicę) z autobusu

 

[am-70]

Informacje z Internetu - rynek-kolejowy.pl

PKP Cargo rezygnuje z P4 lokomotyw ST45, ale nie planuje ich zbycia
PKP Cargo posiada 19 sztuk lokomotyw spalinowych serii ST45, powstałej w wyniku modernizacji SU45 w latach 2009-13 przez PESA Bydgoszcz. Jak wynika z odpowiedzi wiceministra aktywów państwowych Macieja Małeckiego na interpelację złożoną przez posłankę Paulinę Matysiak (Razem, KKP Lewica), PKP Cargo obecnie nie wykorzystuje lokomotyw spalinowych ST45 w działalności operacyjnej, ponieważ zostały wyłączone z eksploatacji wobec wygaśnięcia świadectwa sprawności technicznej. Wiceminister Małecki wskazał także, że PKP Cargo nie skierowało tej serii do naprawy okresowej na poziomie P4.
– Spółka posiada wystarczającą liczbę zmodernizowanych lokomotyw innych serii o podobnej mocy (ST44m i ST48), pokrywającą aktualne zapotrzebowanie na lokomotywy spalinowe. Na rynku brakuje obecnie odpowiednich wykonawców, mogących podjąć się zadania przywrócenia do ruchu lokomotyw ST45, a szacowane koszty przeprowadzenia naprawy są bardzo wysokie, co aktualnie czyni taką inwestycję nieopłacalną – stwierdził sekretarz stanu w MAP w odpowiedzi na interpelację, zaznaczając jednocześnie, że PKP Cargo nie planuje zbycia tej serii, ponieważ w przyszłości uwarunkowania rynkowe mogą ulec zmianie.

fot. Travelarz (Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Poland)

 

[ignacy500]

Parę sztuk ST45 na stacji w Szczecinku. Sierpień 2023r. (Uprzedzam, że jakość zdjęć jest słaba).

 

[am-70]

Ciekawostki z Facebooka - Witold Niedzielski

Kiedyś (25.03.2000 roku) w Czeremsze... SU45-134 ...
Foto: Heuchert Heiko

Klimatyczne...

 

[am-70]

Ciekawostki z Facebooka - Mariusz Rutkowski

Ostrołęka, październik 1998. Świeżo po rewizji SU45-017.

 

[am-70]

Informacje z Facebooka - Chojnickie Stowarzyszenie Miłośników Kolei

6 Grudnia jak Dobrze wiecie... Święty Mikołaj chodzi po świecie... dźwiga swój worek niezmordowanie.... dziś każde dziecko prezent dostanie ...
My chyba w tym roku byliśmy wyjątkowo grzeczni

Bo Święty zostawił nam spory prezent

Chcemy więc dziś Was poinformować, że Nasze Stowarzyszenie dzięki wsparciu finansowemu i zaangażowaniu całej ekipy zakupiło od PKP Cargo, lokomotywę spalinową SU45-228. Lokomotywa ta obecnie stacjonuje w Nowym Sączu, lecz już niebawem wyruszy w drogę do Chojnic. Tym samym, rozpoczniemy kolejny, z pewnością trudniejszy etap Naszego projektu jakim jest przywrócenie lokomotywy do stanu pełnej sprawności i wykorzystanie jej do prowadzenia historycznych pociągów turystycznych. [...]

 

[M-G]

A dlaczego tylko pociągów historycznych? Dlaczego "diesle" stoją i rdzewieją, np. w Lublinie na Tatarach SU46 i chyba 3 sztuki ST45 w barwach Cargo, kiedy w takie dni jak ostatnio przy oblodzeniu sieci trakcyjnej elektrowozy stają a składów nie można ciągnąć właśnie dieslami? Dlaczego ich nie włączy się do rezerwy strategicznej?

 

[Dobrzyn]

A dlaczego tylko pociągów historycznych? Dlaczego "diesle" stoją i rdzewieją, np. w Lublinie na Tatarach SU46 i chyba 3 sztuki ST45 w barwach Cargo, kiedy w takie dni jak ostatnio przy oblodzeniu sieci trakcyjnej elektrowozy stają a składów nie można ciągnąć właśnie dieslami? Dlaczego ich nie włączy się do rezerwy strategicznej?

Bo SU45 i SU46 to stare, wyeksponowane śmietniki, do których nie ma części. Z utrzymaniem ich w ruchu pod koniec eksploatacji też były problemy ze względu na części właśnie. Jak coś stoi w rezerwie strategicznej to powinno być do uruchomienia w kilka minut. ST45 to nieco inna para kaloszy

 

[M-G]

Bo SU45 i SU46 to stare, wyeksponowane śmietniki, do których nie ma części. Z utrzymaniem ich w ruchu pod koniec eksploatacji też były problemy ze względu na części właśnie. Jak coś stoi w rezerwie strategicznej to powinno być do uruchomienia w kilka minut. ST45 to nieco inna para kaloszy

Ale te stare " śmietniki" były proste w konstrukcji. Nowe "cuda techniki" są tak nafaszerowane elektroniką że byle g... i koniec jazdy. Jakby część z tych "śmietników" zachować i wyremontować i od czasu do czasu przegonić choćby z pustymi węglarkami to moim zdaniem byłoby bardziej sensowne niż to że stoją i rdzewieją, a w razie oblodzenia sieci trakcyjnej elektrowozy są bezradne. Tylko do tego trzeba dobrego gospodarza myślącego na przyszłość. Jakoś SU46-029 wróciła do eksploatacji (choć chyba już niedługo zakończy jazdy), SU45-089 też uratowano. Oby nie wystąpiła sytuacja kryzysowa, że w potrzebie państwo czy samo PKP zwróci się do właścicieli tych uratowanych "śmietników", nie patrząc na to czy mają dopuszczenie do ruchu czy nie.

 

[Dobrzyn]

Umówmy się: sentyment do tych dwóch serii też mam.
Ale z innej beczki: jakim samochodem jeździsz? Pytam, bo to jest dość kluczowe dla kwestii nazwania suk śmietnikami