• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Budowa SM42

K

Konrad 0

Gość
#1
Zaczynam budowę 1-szego modelu z serii 6-ciu kultowych diesli PKP.
Odcinek 1 - budowa SM42
Na pierwszy ogień idzie oczywiście najbardziej pożądana - SM42. Oto projekt koncepcji napędu z zastosowaniem gotowych elementów jako podzespołów. Na początek elementy napędowe i koła, oczywiście 11 szprychowe i o średnicy 25 mm
 

Załączniki

OP
OP
K

Konrad 0

Gość
#5
Kpt.Nemo napisał(a):
Ale tylko kultowe będą z wierzchu, bo pod spodem to raczej impresja na temat, co nie.
Każdy loczek od spodu to impresja, nawet Fulgurexy czy Micro Metalowe Kity...
Jakbyś nigdy nie zaglądał pod spódnicę Kapitanie :D :D :D
 

uboottd

Aktywny użytkownik
Reakcje
59 0 0
#6
Parametry silnika są wzięte na czuja, czy wynikają z jakiegoś doświadczenia ?
I drugie pytanie - była brana pod uwagę opcja napędu wózków indywidualnie ? jeśli tak, to co ją zdyskwalifikowało ?
 
OP
OP
K

Konrad 0

Gość
#7
uboottd napisał(a):
Parametry silnika są wzięte na czuja, czy wynikają z jakiegoś doświadczenia ?
I drugie pytanie - była brana pod uwagę opcja napędu wózków indywidualnie ? jeśli tak, to co ją zdyskwalifikowało ?
Z doświadczenia niemieckich modelarzy, ale jednak zdecydowałem się na najlepszy możliwy silnik Faulhabera o mocy 17 W i prądzie max 1,4 A. (ZIMO MX644 podaje do 1,6 A). Duża moc pozwoli na wykorzystanie go tylko do 5.500 rpm zamiast aż do 7.000 rpm. Układ taki wybrałem, ponieważ na wózkach nie ma mowy o takich mocnych silnikach ze względu na gabaryty. Takie małe napędy na oś osiągają max 1-2 W a przy 4 sztukach to hałas co nie miara. A tak tryby ze skośnym nacięciem są dużo bardziej ciche, zamknięte w skrzyni i pracujące w smarze teflonowo-molibdenowym.
Poza tym ten system napędu będzie identyczny w kolejnych modelach typu SM31, ST43, ST44, SP45 i SU46.
 

Załączniki

K

Kpt.Nemo

Gość
#8
Każdy loczek od spodu to impresja, nawet Fulgurexy czy Micro Metalowe Kity...
Jakbyś nigdy nie zaglądał pod spódnicę Kapitanie :D :D :D[/quote]

Jeśli chodzi o zaglądanie pod spódnicę to tylko przy pomocy lusterka, w szkole podstawowej, oczywiście mocowanego na trampku, zazwyczaj wspomniane zadzerałem do góry, w przypadku okazjonalnej, przypadkowej,brutalnej wręcz zwierzęcej kopulacji w różnych miejscach, ale to jus historia, dziś raczej cenię wygodę.

A na temat, nie miałem niestety okazji obejrzeć wytworów firm F i MMK, jeśli jest tak jak napisałeś to wielka chała, za taką kasę w takiej wielkości, powinno być nieomal wszystko, a w ostateczności powinno się wydawać że wszystko jest.
Tomek Stangel w swojej SM-ce, też w zerówce, ma napęd tak jak w oryginale, na każdej osi silnik elektryczny z przekładną, pieknie jeździła gdy ja widziałem ostatnio przed laty, z Bipą wykonaną z blaszyska.
To rozwiązanie to Twoja sprawa, ani go nie chwalę ani ganię, zapytałem z ciekawości,rozumiem chęć unifikacji napędów do kolejnych modeli.

I jeszcze jedno pytanie, co zadecydowało o rozwiązaniu w którym stosujesz koła z zębami śrubowymi(jak to mówią niektórzy skośnymi) a nie ślimak i ślimacznicę, a drugie to czy kupiłeś te kóleczka czy też ktoś w naszej ojczyźnie robi coś takiego( bo choc nie jest to ósmy cud świata, to z pewnościa dziewiątym jest niechęć do wykonywania krótkoseryjnych parti takich kól i jeszcze o stosunkowo niewielkich wymiarach).
 
OP
OP
K

Konrad 0

Gość
#9
Oj Kapitanie, tylko My (M) potrafimy jak nikt inny na świecie żądać za tzw."Dużą Kasę (DK)" wszystkiego łącznie z absolutem i absurdem... Nie widząc MMK czy Fulgurexa od spodu, skąd takie żądania u Ciebie...? Przecież H0 to totalny kompromis między modelarstwem a zabawkami, bardziej w kierunku zabawek niż modelarstwa. Wydaje mi się że modelarstwo to wszak zabawa a nie purytanizm. Istotą jest radość tworzenia, tym większa im bardziej uda się osiągnąć zakładane cele. Pierwszy cel osiągnąlem w 100%, czyli 5,28 m2 Mikro Świata z Metalu i Kitu.
Co do trybów, kół i innych elementów, to wolę kupować z katalogów w Niemcowni czy u Five o'clocków, bo jest tego w sieci multum, do wyboru do koloru i do tego mam w kilka dni w domu. A u nas jak zamawiałem 30 woreczków piasku Buscha w styczniu 2011 roku na makietę w jednym z dwóch warszawskich sklepów, to do dziś nie przyszedł...a makieta już skończona.
Ślimaczki owszem, ale w moim pomyśle na napęd w skrzyni nie mają zastosowania, jedynie w przekładni FD01 na osi (jak na zdjęciu).
 
K

Kpt.Nemo

Gość
#10
Konrad 0 napisał(a):
Wydaje mi się że modelarstwo to wszak zabawa a nie purytanizm. Istotą jest radość tworzenia, tym większa im bardziej uda się osiągnąć zakładane cele.

Co do pierwszej części, trudno to jednoznacznie okreslić, dla jednych zabawa, dla innych misja, na jakimś forum gorąca dyskusja była i nie zakończyła się konstruktywnie.
Druga część, wyklucza w pewnym przypadku pierwszą, jeśli założenia są zbyt ambitne, staje się to nie zabawą jeno zgryzotą, jeśli zaś założenia mamy krotochwilne, nie przszkadza nam to i tamto, u innych wzbudzające obrzydzenie, to jest to zabawa.
A jeśli to zabawa, to po co budować modele, nie lepiej kupić plasticzane chińszczyńskie badziewie i puszczać se po torach.
Buduj ja sobie popatrzę, może czegoś się nauczę, może wreszcie mnie to do roboty zmobilizuje.
Długo nad sensem tego co robimy można dyskutować, a i bez awantur się nie obejdzie.
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:
OP
OP
K

Konrad 0

Gość
#11
więc u uzupełnieniu rodzi się pytanie o sens prezentacji na forum... to smutne ale coraz bardziej zastanawiam się nad niepokazywaniem na fkm już niczego, w końcu Lokuś Fenix podsumował kiedyś te przepychanki najtrafniej: cyt."... patrz póki dają popatrzeć i do tego za darmo..." ... over
 

Baldwin

Znany użytkownik
Reakcje
487 0 0
#12
To znaczy że jak nie słodzą to pokazywanie na forum swoich dokonań musi się konczyć obrazą majestatu. :D
Już prawie zachęciłeś mnie do spróbowania swoich sił w zerówce ,a tu znowu to samo co było z makietą, daj spokój , przecież nie każdemu musi się podobać Twój sposób wykonania,
Mnie na ten przykład zaciekawiło rozwiązanie napędu ,może spróbuje podobnie w swojej kolei ogrodowej.
Pozdrawiam Andrzej.
 

Fisz

Aktywny użytkownik
H0e
GGM
Reakcje
59 0 0
#13
Ludzie, nie kłócić się, sam z chęcią bezczelnie podpatrzę i wykorzystam, bo i sam w planie mam coś takiego jako wyszukany projekt zagospodarowania ogródka :D

Pochwal się lepiej, jakie przełożenie, jakie maksymalne obciążenia zniesie maszyna, czy to maszynka do prezentacji i jazdy po chałupie, czy wyjedzie na plac (ktoś już SMkę na przeznaczenie stricte ogrodowe budował), bo w 0 to już nawet miniaturowe silniki spalinowe z modeli lotniczych upchać można, baa, nawet z kompletem przekładni i elektroniką sterującą.. lepszej wersji na diesla już nie będzie.. :D

EDIT: Mea culpa, dojrzałem chińskie znaczki na planie rysunku, już wiem co nieco.. :D
EDIT2: Rozwiązanie dla kolejki ogrodowej powyżej 0 chyba jednak nietrafione, nie chciałbym spadać z maszyny bez pełnej kontroli prędkości, wolałbym się pobawić kombinacją przekładni, usilnie pomijając ślimakową - cholerstwo stanie w miejscu jakby dostało zawału.. A tak potoczy się dalej, i na wybiegu da się pojeździć.
Za to dla kolejek makietowych owszem, chyba najlepsze. :p
 

tkarkady

Aktywny użytkownik
Reakcje
762 0 0
#16
Konrad 0
Tu nie ma się nad czym zastanawiać , Pokazuj :!: , pokazuj wszystko co budujesz w najdrobniejszych szczegółach , bez względu na oddźwięk ;)
Wierzę że podobnych do mnie fanów i kibiców twoich przedsięwzięć jest więcej .
Twoje motto „skala właściwa to skala 0” jest jak najbardziej prawdziwe ( oczywiście do zrealizaowania po spełnieniu pewnych ściśle określonych warunków :D )
Dlatego nie zastanawiaj się więcej , tylko pokazuj :!: 8)
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

Baldwin

Znany użytkownik
Reakcje
487 0 0
#17
Rozwiązanie napędu z przekładnia ślimakową sprawdziło na torze 5" to i tym bardziej w skali 0.
Tym bardziej że model w zerówce można przenieść ręką zaś 1:5 to raczej trzeba by poćwiczyć nieco na siłowni :D
Przy ślimakowym model nie staje jak wryty, tylko dzięki kołu zamachowemu , mój pokonuje dystans ponad metr , jak zachowa ta konstrukcja to może nam tylko powiedzieć autor.
 

Fisz

Aktywny użytkownik
H0e
GGM
Reakcje
59 0 0
#18
Jasne, że się sprawdzi, po prostu wspomniałem, jaka jest faktyczna możliwość, po prostu bez zastosowania koła zamachowego maszyna w skali ogrodowej się z miejsca zatrzyma, a na przekładniach w pełni zębatych potoczy się za sprawą własnego pędu. I to tyle. 8)

W konstrukcjach makietowych to inna bajka, przecież tutaj steruje napędem elektronika, bo zasada zachowania pędu w przedmiocie o tak małych gabarytach zadziała o wiele gorzej niż w jego odpowiedniku w mniejszej skali. Dekoder zadba o odległość potoczenia się składu. :)

Mnie po prostu interesuje kultura pracy rozwiązania. Całkowicie rozumiem i popieram zastosowanie takiego sposobu napędzania lokomotywy w tej skali. Reszta, to tylko moje prywatne przemyślenia jeśli chodzi o inne warianty. :)
 
K

Kpt.Nemo

Gość
#19
Konrad 0 napisał(a):
więc u uzupełnieniu rodzi się pytanie o sens prezentacji na forum... to smutne ale coraz bardziej zastanawiam się nad niepokazywaniem na fkm już niczego, w końcu Lokuś Fenix podsumował kiedyś te przepychanki najtrafniej: cyt."... patrz póki dają popatrzeć i do tego za darmo..." ... over
Jeśli nie słysząc pochwał i trąb tryumfalnych, nie widzisz sensu prezentacji, pracy swej postępów, to jesteś małej wiary człowiekiem, wszak nie wierzysz w ludzką życzliwość, którą nie oczami, achami i bałwochwalczymi skomleniami , mierzyć należy.
Jedno moje niewinne pytanie i już kolejka do psychoanalityka.

Już obserwować będę bez słów, nawet gdy coś nie tak, morda w kubeł.
A z życiowego doświadczenia, zawsze większym szacunkiem obdarowuję, tego co mi dopierdoli, niż tego co lizać d*** usiłuje, boć ten pierwszy szczerze to robi z serca, drugi zaś raczej nie.

Nie zasiadaj w loży, tych którym na tym forum, uwagi zwrócić nie można, by ich lordowskich mości nie urazić.
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora: