Moja SM-ka ma światła, pociągowe (krótkie, długie), odłączane czerwone, manewrowe tylko... W układzie są zastosowane rezystory o zbyt dużej rezystancji, których wartości pierwotnie zostały dobrane przy opcji sterowania zestawem Roco. Podczas prób na makiecie okazało się, że diody led ledwo tlą się (niższe napięcie w szynach). Na dzień dzisiejszy nie planuję tego zmieniać. Dostęp do płytki jest bardzo utrudniony, właściwie jest ona zalana klejem dwuskładnikowym i bez zniszczenia nie do poprawki. Pogodziłem się z tym. Być może kiedyś przyjdzie wena i to poprawię. Jest to punkt dla Piotra, że trzeba pokombinować z innymi wartościami rezystorów. Poza tym z racji tego, że skupiłem się bardziej na tym, aby reflektory lepiej wyglądały "w stanie spoczynku" (odwzorowany odbłyśnik), one i tak nie będą nigdy idealnie świecić.
Kolego Ranger, wśród zaprezentowanych Bip była jedna moja, w której przemalowałem metalowe srebrne stopnie wejściowe na czarno. One najbardziej raziły. Na więcej prac nie mogłem sobie pozwolić, bo wagon miałem od paru dniu u siebie, podobnie jak druga Bipa z filmu innego kolegi. Na więcej prac przy wagonie po prostu nie było czasu. Z drugiej strony nie można zapominać, że akurat ta Bipa w realiach IV epoki była stosunkowo nowym wagonem i nie zdążyła się jeszcze mocno wybrudzić. Druga strona medalu jest taka, że taką Bipę wcale nie jest łatwo spatynować. Nie piszę tu o uwaleniu modelu. Ciemny kolor nie jest wdzięczny do robienia washy itp. Pozostaje tylko złamać zbyt mocne błyszczenie dachu przez pomalowanie go bardziej matowym lakierem bezbarwnym. Do tego trzeba zamaskować górne powierzchnie szyb. Po prostu jest z tym trochę roboty, a na to potrzeba czasu, którego przed spotkaniem nie było.
Model w warunkach domowych na flexie jeździ dobrze i nie szarpie. Makieta z filmu nie ma zasilanych krzyżownic i tam model miał czasami kłopoty. Zauważmy tylko, że każdy model dwu osiowej lokomotywy z racji małej liczby kół, ich bliskiej odległości od siebie, mniejszej masy może mieć z tym kłopot. SM-ka ma kondensator i mimo, że jest mały, pomagał jej czasami. Poza tym pozostaje kwestia czystości szyn i kół. Podsumowując, jeśli tor i koła są czyste, szarpania nie ma. Jeśli się pojawią, to wynikają z odbioru prądu a nie z konstrukcji napędu.