• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Schlesienmodelle - modele lokomotyw serii EU07/EP07

Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.299 504 30
Nie powinno tak być, może są niedokładnie dociśnięte przy opuszczaniu i nie złapały zatrzaski? Spekuluję, bo nie wiem jak to jest rozwiązane w modelu. A to są fotki prototypu czy już seryjnego modelu?
 

Gethvar

Znany użytkownik
Reakcje
229 4 0
Może się tak zdarzyć, co nie znaczy że nie da się tego skorygować, w innych elektrowozach jakie posiadam też tak się zdarza, a tutaj może zaczep jeden tylko chwycił i dla tego tak...
 

qwertas

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.596 51 2
Witam,
miałem już przestać kupować zabawki, no ale nie wytrzymałem znowu... Wygląda na to, że będę pierwszy - oto moje wrażenia.
Model całkiem ładny, bardzo filigranowy, co po chwili obsługi, uważam za jego... wadę. Tak, mam dość szczupłe palce i miliardy razy wyciągałem modele z pudełek i wsadzałem je tam z powrotem, mam więc w tym wprawę (w odróżnieniu od pewnego pana ze sklepu w Łodzi, który zawsze robił to ślamazarnie)... Jednak ciężko wyjąć ten model z pudełka i co gorsza bez uszkodzeń włożyć go tam z powrotem. Mi odpadły dwa zderzaki, które łatwo potem wsadzić, ale przy wielokrotnym wyjmowaniu i wkładaniu, może to po prostu odpaść.
Pudełko uważam za mocno przeskalowane, mogłoby być dużo mniejsze, o jakieś 2/3. Do tego nie pomyślano o tym, że po bokach "ze skrajni" ;) wystają poręcze i filigranowe lusterka, które z tego powodu były w moim modelu powyginane, możnaby po prostu naciąć trochę tej gąbki i mieć problem z głowy. Dodam, że nie należe do purystów macantów, którzy przebierają we wszystkich dostępnych sztukach. Powiedziałem po prostu którą z obu lokomotyw bym chciał i po prostu zapłaciłem i zniknąłem jak najszybciej się da z tego pożal się B... "muzeum".
Co do jazdy - model jeździ fajnie i cicho i płynnie, ale (przynajmniej w analogu) światła świecą kiedy chcą, prawie jak na choince.
Bardzo podoba mi się, nazwę to "wyważenie" wózków - na każdym łączeniu szyn słychać stukot każdego z kół - akurat to mnie kręci, i powiem, że rzadko który model tak ma.
Fajne jest również to, że poręcze i schody do kabin maszynistów wydają się być z metalu - to rzadkość, a gwarantuje trwałość. Jest to o tyle fajne, że te schody są bardzo filigranowe.
Ruchome drzwi do kabin uważam za niepotrzebny "smaczek". Zwłaszcza, że w moim modelu jednych nie da rady zamknąć bez rozbebeszania modelu.
Na dachu jest pełno plastikowych "kabli", zupełnie się na tym nie znam i nie zależy mi zupełnie na tym, ale sprawiają one wrażenie (przynajmniej w moim modelu) zamontowanych przypadkowo (mówię o tych czarnych), kończą się w powietrzu w różnych miejscach przy obu odbierakach.
Filigranowość modelu mógłbym porównać do modelu BR58 firmy Rivarossi z 2008 roku bodajże. Dla osób, które chciałyby dokonywać przeróbek/przemalowań może to jednak powodować problemy, bo wygląda na to że większość z tych mikroskopijnych elementów nie da się tak po prostu wyciągnąć bez uszkodzenia (bo po prostu są przyklejone). Fenix wypowiadał się co najmniej 2 razy jak koszmarne jest przerabianie wymienionego wyżej Br58 na Ty1 właśnie z powodu tego że te miliony drobnych elementów były przyklejone do budy.
Generalnie jednak:
(+) pierwsza profesjonalnie wykonana instrukcja obsługi, niespotykana u żadnego innego producenta,
(+) kupon rabatowy na kolejne zabawki
(-) pudełko - przeskalowane, ciężko je otworzyć, ciężko wyjąć i włożyć model (ale nie tak źle jak w przypadku Husarza od Roco)
(+) bardzo fajna jazda, cicha i płynna w analogu (nie bawiłem się w ucyfrowienie)
(-) mrugające, świecące, nieświecące światła
(+) ilość szczegółów, powodują one jednak, że ciężko się obchodzić z modelem - generalnie moim zdaniem głównie do rury pleksi
(-----) (dosłownie - 5 minusów!) lokomotywa złączona śledziami Roco z wagonami Y (też Roco) pozostawia odstęp ok 4-5 milimetrów między zderzakami. W tym jednym, jedynym względzie jestem purystą i strasznie mi to przeszkadza, odstęp jak dla mnie jest GIGANTYCZNY

Mimo brzydkich lefrektorów kolejny model EU/EP07 wybiorę jednak raczej z Piko. Różnica w cenie dla mnie bez znaczenia, ale jakoś mniej obawy, że coś odpadnie... To jest wyłącznie moja subiektywna ocena. Model ładny, zwłaszcza jak ktoś ma jeszcze dobre oczy.
Zresztą, koniec z zabawkami!!!!! ;)
 
Ostatnio edytowane:

pilu35

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
Skoro ma tak dużo filigranowych detali to waśnie oznacza , że przestaje to być zabawką a zaczyna być modelem. De facto do bezpiecznej jazdy bez obaw o odpadnięcie osprzętu jest PIKO Hobby. Tak mi się wydaje.
 

Misiek

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
5.769 141 0
osobiście mam większe zaufanie jeśli chodzi o serwis i części do firmy Piko...
nie kupiwszy modelu, nie zepsuwszy, nie pytając SM o serwis? Roco i Fleischmann też istnieją sporo lat i jaka jest dostępność ich części?

Na razie ujawnił się jeden posiadacz modelu, poczekajmy aż będzie ich przynajmniej dziesięciu. ;-)

I gdzie zdjęcia?
 

m_zntk

Znany użytkownik
Reakcje
11.776 179 15
A ja myślę wręcz przeciwnie - spora większość docenia fakt ukazania się modelu SM42 od Piko, EU07 od Piko jak i od Schlesienmodelle, Bipy od Rivarossi, nadchodzących modeli 111A od Herisa. Po prostu wydaje mi się, że przesadnie odebrałeś opinię kolegi qwertas. Ja modelu jeszcze na swoje oczy nie widziałem, ale jak napiszę swoje 3 grosze (mam nadzieję, że w samych superlatywach), to nie chciałbym, żeby moja opinia została odebrana jako marudzenie czy narzekanie, bo akurat ja nie mam wymagań z kosmosu co do modeli.
Uważam tylko, że większość niedoróbek jakie mają niektóre modele, można było wręcz bez większego wysiłku przemyśleć i zaprojektować dla lepszego efektu.

masz rację, owszem zgadzam się z tym, zobacz ile było tu wałkowane na forum, to tak to inaczej, chłopaki słuchali co się do nich mówi, postarali się jak najlepiej potrafili, zapewne nie ustrzegli się błędów, ale jest to ich pierwszy model a nie 100 tysięczny jak roco czy piko od 1949 roku, zrobili masę pracy i należy im się za to medal. Pewnie w następnym modelu też coś wyjdzie nie tak o ile będzie im się chciało coś jeszcze robić, bo zamiast entuzjazmu dostaną znowu ..e lusterko nie takie, kółka nie pomalowali. Tak sobie myślę, że jakby 07 zrobiło roco .. to matko ile by było nad tym zachwytu.
 

ffox

Administrator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
3.698 15 0
masz rację, owszem zgadzam się z tym, zobacz ile było tu wałkowane na forum, to tak to inaczej, chłopaki słuchali co się do nich mówi, postarali się jak najlepiej potrafili, zapewne nie ustrzegli się błędów, ale jest to ich pierwszy model a nie 100 tysięczny jak roco czy piko od 1949 roku, zrobili masę pracy i należy im się za to medal. Pewnie w następnym modelu też coś wyjdzie nie tak o ile będzie im się chciało coś jeszcze robić, bo zamiast entuzjazmu dostaną znowu ..e lusterko nie takie, kółka nie pomalowali.
I o to właśnie chodzi, aby każdy wyraził swoją opinie na temat modelu, żeby producent wiedział co jego zdaniem poprawić, na co zwrócić uwagę przy następnej partii :)
Roco raczej ma nas głęboko i nie przejmuje się naszymi opiniami, ale Zabkret myślę, że czyta forum i jednak zależy mu na opinii swoich klientów.
 

kzk kolej

Ostrzeżony
Reakcje
56 3 0
nie kupiwszy modelu, nie zepsuwszy, nie pytając SM o serwis? Roco i Fleischmann też istnieją sporo lat i jaka jest dostępność ich części?

Na razie ujawnił się jeden posiadacz modelu, poczekajmy aż będzie ich przynajmniej dziesięciu. ;-)

I gdzie zdjęcia?
Dokładnie! Opinia jednej osoby mało nam daje, poczekajmy na więcej słów od posiadaczy.
 

pilu35

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
Panowie po tak długich dyskusjach w końcu doszło do bardzo dobrej sytuacji. Nareszcie na rynku są dwa wykonania tego samego modelu naszej w końcu historycznej lokomotywy. Taka sytuacja nie powinna dzielić środowiska na piko fanów i zwolenników SM. Każdy ma możliwość wybrać co chce i co dla niego jest ważniejsze. Problem w tym, że zaraz zaczną się licytacje za jedna lub drugą, w końcu jeśli ja mam PIKO to nie może być gorsza od SM i na odwrót. Nie doszukujmy się na siłę wad jak na przykład za duże pudełko czy za duża ilość detali lub otwierane drzwi wpisane jako wady ( to nie jest konstruktywna krytyka tylko subiektywne odczucie ) tak wszystko zostało zaprojektowane i takie jest, pudełko mogło by być wielkości kartonu na lodówkę jeśli producent tak by to sobie zaprojektował, takie jego prawo. Więcej radości a mniej zgorzknienia. Ta sytuacja jest pozytywna , nie powinna podwyższać ciśnienia.
 

m_zntk

Znany użytkownik
Reakcje
11.776 179 15
Panowie po tak długich dyskusjach w końcu doszło do bardzo dobrej sytuacji. Nareszcie na rynku są dwa wykonania tego samego modelu naszej w końcu historycznej lokomotywy. Taka sytuacja nie powinna dzielić środowiska na piko fanów i zwolenników SM. Każdy ma możliwość wybrać co chce i co dla niego jest ważniejsze. Problem w tym, że zaraz zaczną się licytacje za jedna lub drugą, w końcu jeśli ja mam PIKO to nie może być gorsza od SM i na odwrót. Nie doszukujmy się na siłę wad jak na przykład za duże pudełko czy za duża ilość detali lub otwierane drzwi wpisane jako wady ( to nie jest konstruktywna krytyka tylko subiektywne odczucie ) tak wszystko zostało zaprojektowane i takie jest, pudełko mogło by być wielkości kartonu na lodówkę jeśli producent tak by to sobie zaprojektował, takie jego prawo. Więcej radości a mniej zgorzknienia. Ta sytuacja jest pozytywna , nie powinna podwyższać ciśnienia.

piliu ..to sa modele za 500-700zł a jeden ma drzwi otwierane, drugi coś tam, modele z blachy za 3 tyś tego nie mają, to raz a dwa mnie zawsze irytuje brak docenienia tego, że ktoś chciał zrobić, że nie ma tego takiego uśmiechu ...dzięki chłopaki, jest model, dalej już sami sobie poradzimy :) ... zobacz jakie to proste, zamiast podziękować i życzyć na przyszłość udanych produkcji a nam dobrych modeli i tanich, to masz przysłowiowe "jeb" gwoździem w głowe..zonka, wybaczcie mi, ale moja irytacja się bierze z tego, że za dużo naoglądałem się innego świata, ludzi z normalnych krajów, gdzie nikt się nie zna a mówią sobie dzień dobry z uśmiechem na twarzy i pytają się co u ciebie słychać , a nie próbują walnąć cegłą w twarz bo się uśmiechnąłeś albo podziękowałeś .
 

pilu35

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
TV rozumiem cię doskonale co masz na myśli. Dlatego czym innym jest opisywanie wad ( może nią być na przykład kiepskie wypenienie w pudelku , jak zresztą moim zdaniem w opakowaniach roco) a czym innym jest pisanie swoich subiektywnych odczuć. Tą różnice każdy z nas powinien wyczuć i nie odbierać w 100% jako wady lub zalety.
 

jafrap

Znany użytkownik
Reakcje
9 0 0
Witam,

Ruchome drzwi do kabin uważam za niepotrzebny "smaczek". Zwłaszcza, że w moim modelu jednych nie da rady zamknąć bez rozbebeszania modelu.
Tak myślałem. Skoro otwierają się do wewnątrz, to jak raz otworzysz, to paluchem już nie zamkniesz.
Mimo brzydkich lefrektorów kolejny model EU/EP07 wybiorę jednak raczej z Piko. Różnica w cenie dla mnie bez znaczenia, ale jakoś mniej obawy, że coś odpadnie... To jest wyłącznie moja subiektywna ocena. Model ładny, zwłaszcza jak ktoś ma jeszcze dobre oczy.
Szczerze? Mam te same odczucia.
"lisku" irytuje mnie narzekanie .. o tyle, nie kupię , kupię, do kitu to tamto, nikt nie docenia faktu, że jest, udało się, że w końcu coś naszego(..)
Masz prawo się irytować, ale irytujesz się nie potrzebnie. Kolega qwertas napisał swoją opinię jako klienta. Opinię kol. qwertas'a osobiście odbieram jako szczere odczucia. Zamówił model, zapłacił za niego 699zł, wsparł tym samym producenta. Chyba nie po to go kupił by narzekać? Ma prawo napisać co o nim sądzi po pierwszym oglądzie, tak samo jak ja mam prawo napisać, że mam te same odczucia, i co z tego? A że sądzi to czy tamto, to ja osobiście doceniam, że to napisał. Wielu z nas miało bądź nadal ma dylemat, co kupić - SK/PIKO czy SM, tego typu opinie na pewno są przydatne. Jest wybór i każdy wybierze co uważa za lepsze. Tyle.
 
Ostatnio edytowane:

piterson

Znany użytkownik
Reakcje
61 0 0
Panowie... zimnej wody:) Jest wybór... Komuś bardziej odpowiadać będzie SM kupi SM, komuś Piko - kupi Piko.... i nie trzeba dywagacji żadnych i przekrzykiwania żadnego robić...:) Spokojnie... stało się.. po wielu latach posuchy... chyba mamy klęskę urodzaju:) Ale jestem pewien, ze i jeden i drugi model się sprzeda... A obu producentom należą się wielkie PODZIĘKOWANIA:) bo mamy to o czym marzyliśmy... :) i mam nadzieję, zę żadnego nie zniechęciły niesnanski na forum, i że na EU/EP się nasza polskość modelarska nie skończy:)
 

pilu35

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
jafrap w Piotrkowie mając w rekach prototyp miałem okazję zobaczyć jak rozwiązano zamykanie, w środku była sprężynka dopychająca drzwi na zewnątrz, nie było potrzeby wygrzebywać ich z wnętrza.
 

m_zntk

Znany użytkownik
Reakcje
11.776 179 15
macie rację, jest klęska urodzaju, mam nadzieję, że po latach posuchy teraz kiedy mamy wysyp nie nastąpi stagnacja tylko kolejne projekty i to co raz lepsze, kończę tą dywagację na temat lepszości, życzę SM jak i SK wielu udanych modeli, nam aby starczyło kasy, oraz więcej entuzjazmu serdeczności i usmiechu na twarzy oraz dumy z naszych kolegów, chciałbym podziękować za pracę i włożony trud w te i kolejne projekty oraz życzyć powodzenia :) nie spoczywajcie na laurach.


ps. czekam na sesję zdjęciową Jurka naszego forumowego BB.... bo jak zwykle Jego foty obnażą każdy szczegół :)
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

Gethvar

Znany użytkownik
Reakcje
229 4 0
ps. czekam na sesję zdjęciową Jurka naszego forumowego BB.... bo jak zwykle Jego foty obnażą każdy szczegół :)
W sumie to bardzo ładne zdjęcie pojawiło się na profilu Schlesienmodelle , co do marudzenia odnośnie hipotetycznego serwisu uważam za totalną brednię, no ale cóż, ktoś lubi szukać dziury w całym, z drugiej strony skoro model jest bardzo szczegółowy to chyba jednak dobrze, bo jak policzyć przeróbki, jakie trzeba by wykonać np w modelu PIKO żeby wyglądał bardziej realistycznie (na przykład wymiana reflektorów, bo samo przemalowanie obwódek to dla mnie zaledwie półśrodek) to tak cudownie to z tą ceną wyglądało nie będzie...
 
Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.

Podobne wątki