• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Schlesienmodelle - modele lokomotyw serii EU07/EP07

Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.

moshe

Użytkownik
Reakcje
1 0 0
Jedyny model z "współczesnej" Brawy w całości wykonany z metalu jaki mam to BR216 i szału nie ma. Jest lepiej niż modele roco z zestawów startowych ale nie wiele a w cenie różnica jest spora. Podobnie metalowe parowozy: mam w domu BR 44 w wykonaniu Roco- tworzywo sztuczne i drugi z Trixa cały metalowy. I niestety Roco wypada lepiej. Odlew metalowy jest po prostu uproszczony. Niby fajnie, ze metal ale jak go dostałem czułem się nieco rozczarowany. Nie miałem BR01 bo może jest lepiej...
 

Michał_P

Znany użytkownik
Reakcje
184 27 0
Jedyny model z "współczesnej" Brawy w całości wykonany z metalu jaki mam to BR216 i szału nie ma.
Tak się składa, że mam ten model. Jest to konstrukcja z 1998r., która w dodatku zebrała bardzo dobre recenzje w prasie fachowej. Między tym modelem a wypustami Roco z zestawów startowych jest moim zdaniem przepaść. Również cena Brawy jest atrakcyjna a egzemplarze używane można nabyć już za kilkadziesiąt EUR.
 

piotr66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
2.115 32 2
Robienie budy metalowej w tej skali ma sens raczej tylko przy małych rozmiarach modelu jak wspomniany ASF czy małe manewrówki jak V15 Brawy gdzie liczy się każdy gram masy.
 
OP
OP
CoCu

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
2.043 129 22
Pracujemy nad różnymi rozwiązaniami, jakie powinny ucieszyć konwerterów i przerabiaczy. Ale musicie na to troszkę poczekać, wpierw dajcie nam wypuścić pierwsze modele.
 

garcia ramirez

Znany użytkownik
Reakcje
1.244 52 6
Co prawda elektryki są poza moim kręgiem zainteresowań, ale jedną siódemkę mieć chyba wypada. Stąd 3 pytania.
1. Jaką gwarancję na model przewiduje producent?
2. Jak wygląda kwestia serwisu modeli oraz części zamiennych?
3. Czy przy zakupie mogę otrzymać fakturę Vat? Rozumiem, że cena 699zł jest ceną brutto!
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
 

olek1398

Aktywny użytkownik
KSK Wrocław
Reakcje
51 0 0
Full DCC version will be avalible in swiatmodeli.com and @Elvis will do it. You can do it also by yourself, the hardest thing is to put the decoder in a right place. It's known, that ESU decoder will be dedicated for EU07.
 

Zabkret

Znany użytkownik
Reakcje
1 0 0
Co prawda elektryki są poza moim kręgiem zainteresowań, ale jedną siódemkę mieć chyba wypada. Stąd 3 pytania.
1. Jaką gwarancję na model przewiduje producent?
2. Jak wygląda kwestia serwisu modeli oraz części zamiennych?
3. Czy przy zakupie mogę otrzymać fakturę Vat? Rozumiem, że cena 699zł jest ceną brutto!
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
  1. Gwarancja wynosi dwa lata.
  2. Mamy własny punkt serwisowy w Polsce. Będzie specjalny email i numer telefonu serwisu, do którego się można zwrócić.
  3. Tak, modele będą miały fakturę VAT.
 

czacza

Aktywny użytkownik
Reakcje
201 15 4
A czy sklepy, ktore są dealerami modeli też uwzględnione w sieci serwisu? WIem,zę sklep dataland posiada na zapleczu sklepu punkt naprawczy, byłem kilka razy swiadkiem,jak ludzie z całej Polski dzwonili i pytali czy mogą wysłać model do naprawy.
 
OP
OP
CoCu

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
2.043 129 22
strona 113 - ciąg dalszy, 114

producent nie powinien wdawać się w dyskusje, szczególnie o swoim biznesie. Powinien informować i ewentualnie odpowiadać na pewne pytania związane z dystrybucją.
Robić jak SK Model. Nie gadać tyle na forum.
Od początku było założenie, że projekt będzie konsultowany z odbiorcami, czyli Wami, tak by był jak najlepszy dla Was. Szkoda, że wiele osób nie rozumie tej idei, a przyznać trzeba że sporo Waszych uwag zostało wzięte pod uwagę. Model więc na tym "gadaniu" zyskuje, a nie traci. A jak kmus się nie podoba "gadanie" w tym wątku, to po co sam się co chwilę udziela? ;)
Inna zaś sprawa, że są osoby jakie wykorzystują tę płaszczyznę kontaktu z Wami do wymyślania pytań o wszelkie niuanse, tak jakby celowo chcąc znaleźć gdzieś dziurę w całym.
Tymczasem tu rozwiązywane są kwestie dotyczące budowy modelu...
I dokładnie po to ten wątek został założony.
Potwierdzam ,że klasyczne malowania lokomotyw z IV epoki są przepiękne .
No właśnie, a ja mam co do tego wątpliwości, niestety. Niestety dlatego, że powoduje to znacznie większy wysyp modeli w późniejszych epokach V i VI, które mnie nie bardzo interesują, a znacznie mniej jest modeli w epoce IV, która dla mnie jest najciekawsza. Widać to w programie produkcyjnym praktycznie wszystkich firm, mających w ofercie modele PKP. Tak więc malowania późniejsze, z V i VI epoki, są moim zdaniem bardziej atrakcyjne dla większości odbiorców i dlatego są bardziej popularne.
To raczej kwestia dostępności dokumentacji do wykonania modeli z epok IV czy III. Chcąc zrobić model pojazdu współcześnie poruszającego się po torach, nie ma z tym problemu, bo po pierwsze w sieci jest wiele fotek z różnych okresów eksploatacji, a po drugie można pojechać i samemu zrobić fotki. Chcąc zaś zrobić model odwzorujący coś sprzed kilkudziesięciu lat, to zazwyczaj praca oparta na jednej jakiejś tylko fotce, bądź założeniach czysto teoretycznych.
jednak trzymając plastikową lokomotywę w ręku a model metalowy ma się bardziej pozytywne zdanie o tych metalowych. To zresztą może potwierdzać fakt dlaczego produkuje się modele z blach fototrawionych. Cóż - taka modelowa imitacja prawdziwych blach ;)
No właśnie nie. Budowa modeli z blaszek, a często w połączeniu z elementami odlewanymi z żywicy, to wynikowa doświadczeń osób budujących modele. Jeśli taka małoseryjna produkcja ma być powtarzalna, to w zasadzie są tylko dwie techniki - odlewy żywiczne, bądź właśnie blaszki. Odlewy jednak nie mają wielu zwolenników ze względu na swoje wady, a zatem to właśnie blaszki są techniką najczęściej wykorzystywaną przez małoseryjnych twórców. Ale nie jest to celowe działanie, by zrobić coś co jest bliższe oryginałowi - tu blacha i tam blacha.
I co by uprzedzić pytania - to co powyżej dotyczy naszego rynku.
jeśli by zrobić odlew gołej budy, bez detali a następnie detale jako elementy fototrawione/odlewane dolutować można otrzymać model o dużym czy wręcz bardzo dużym odwzorowaniu detali i do tego niezwykle trwały.
nie porównujmy modeli z masowej produkcji z ręcznie składanymi modelami z manufaktur, a do tego sprowadzałoby się wykonywanie odlewów i potem ręczne dolutowywanie detali. Przy produkcji masowej chyba jednak łatwiej uzyskać dobre detalu przy budzie z tworzywa sztucznego.
Dokładnie. Robienie gołej budy i dodawanie masy detali to zadanie dobre dla manufaktur i modeli jakie końcowo są droższe, ale nie dla seryjnej produkcji gdzie model musi mieć atrakcyjną cenę. Trochę też wątpię, czy taki metalowy model z dołożonymi wszelkimi detalami byłby trwalszy niż model plastikowy, który detale budy ma zintegrowane z samą budą. Modele plastikowe przecież zresztą są bardzo trwałe. A właśnie nie trwałe są wszelkie osobne detaliki.
 

corwin

Administrator
Zespół forum
Reakcje
372 2 3
To raczej kwestia dostępności dokumentacji do wykonania modeli z epok IV czy III. Chcąc zrobić model pojazdu współcześnie poruszającego się po torach, nie ma z tym problemu, bo po pierwsze w sieci jest wiele fotek z różnych okresów eksploatacji, a po drugie można pojechać i samemu zrobić fotki. Chcąc zaś zrobić model odwzorujący coś sprzed kilkudziesięciu lat, to zazwyczaj praca oparta na jednej jakiejś tylko fotce, bądź założeniach czysto teoretycznych.
To raczej kwestia przygotowania się do produkcji modelu. Nie chcę tutaj nikogo krytykować, ale taką dokumentację można kupić,zaś takiej dokumentacji nie dostarczy CoCu bo jej nie ma. Dlatego wg. mnie błędem było pokazywanie gamy, malowań - potem jej zmienianie (takie trochę motanie się - paradoksalnie - w sieci), przy czym wszystkie malowania są raczej po 1989 bo zdjęcia głównie z tego okresu można znaleźć w tejże sieci właśnie.

Zamiast tego trzeba było przeprowadzić research, kto w Polsce może przygotować taką historyczną dokumentację podpartą zdjęciami, oznaczeniami, etc. I myślę, że na naszym forum jest co najmniej kilka osób (nie jest to tylko Krzysztof Koj, który akurat ma inne zobowiązania zawodowe).

Tak jak już napisałem wcześniej, super Robert, że robisz ten model, ale takie konsultacje oraz opisywanie co robicie, co zrobicie i co poprawicie to nie jest najlepszy model biznesowy. Po pierwsze pompujecie balon oczekiwań, po drugie częste zmiany informacji o produkcie i po trzecie przesunięcie terminu premiery - mogą spowodować, że nabywców będzie mniej niż mogłoby być.

A wiecie co będzie jeśli pierwszy pojawi się model PIKO? Wielu z nabywców nie kupi już drugiego modelu bo nie będzie miało środków - nawet jeśli ten model będzie lepszy. Co innego wydać 700 zł, a co innego wydać 550 zł (czy ile tam będzie stało PIKO) a potem wydać jeszcze kolejne 700 zł.

Obym nie był złym prorokiem, ale niestety nie działa to na waszą korzyść.

Lepiej róbcie swoje, konsultując się po cichu z ekspertami i pokażcie gotowy produkt w sklepach, niż czytamy opowieść CoCu w odcinkach która raczej zamiast zachęcać do produktu - powoli zaczyna działać przeciwnie.
 

ffox

Administrator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
4.308 16 0
Ja osobiście cieszę się, że powstają konsultacje takie jak tutaj w wątku.
Ale przyznam szczerze, że od dawna ich już nie czytam i czekam sobie spokojnie na model.
Zapał na EU07 u mnie powoli już przeszedł. Za długo chyba czekałem na termin 1 września i ukazanie się modelu od PIKO i SM.
Teraz raczej będzie tak jak napisał corwin: "kto pierwszy ten lepszy".
 

RafałM

Znany użytkownik
Reakcje
23 3 0
Niestety pisałem już o tym dawno .Coraz więcej szumu a efektów na razie brak , mam tu na myśli model w sklepach . A konkurencja nie śpi i jak tak dalej pójdzie będzie pierwsza
 

FENIX

Znany użytkownik
Reakcje
3.858 260 31
Pan Korvin ma niestety ,z przykrością stwierdzam, z lekkim smutkiem ,że ma rację.
Błędem były takie monstrualne konsultacje forumowe , które można by zapiąć w esencji rozmów z autorytetami 2-3 osoby i koniec .
A ten czas przeplumkany w klawisze poświecić produkcji.
Natomiast , jeżeli się spóźnicie to nawet cena 700 w ofercie PIKO nie będzie na wyrost , chwycą oni grosz odłożony przez kolekcjonerów na wasz model i będzie koniec.
Czy spotkaliście się aby Brawa, czy chociażby nawet gigant masówkowy wielokrotnego powtórzenia Roco ,czy windykator cenowy przy archaicznym motorze Fleischmann konsultowali swój wyrób przez forum i miliony postów na rynku niemieckim?
 
Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.

Podobne wątki