Ee tam... jakąś utopię budujesz... równe chodniki, obrzydliwie czysto, trawa przystrzyżona, asfalt równy... zero dziur, plam, pęknięć. Jak ludzie mają w takich warunkach mieszkać? O co się potykać?
A teraz serio, jest super, będziesz malował chodniki i krawężniki? Czy już pomalowane? Mają żółty odcień i brązowe miejsca cięć, przynajmniej na moim monitorze. I w sumie nie wiem czy są pomalowane. A jeśli nie, to zastanawiam się jak ugryziesz temat przy trawie.
Wielki ukłon za precyzyjną i schludną robotę. Ja z moim ADHD zawsze coś rozleję, upuszczę, pogniotę, potem ratuję i wychodzi naturalny PRLowski syfilis.... Nie umiałbym zrobić takiej uporządkowanej makiety...
A teraz serio, jest super, będziesz malował chodniki i krawężniki? Czy już pomalowane? Mają żółty odcień i brązowe miejsca cięć, przynajmniej na moim monitorze. I w sumie nie wiem czy są pomalowane. A jeśli nie, to zastanawiam się jak ugryziesz temat przy trawie.
Wielki ukłon za precyzyjną i schludną robotę. Ja z moim ADHD zawsze coś rozleję, upuszczę, pogniotę, potem ratuję i wychodzi naturalny PRLowski syfilis.... Nie umiałbym zrobić takiej uporządkowanej makiety...