Budownictwo Rozjazd Piko ver. 2.0

[Pawelec]

"Załącznik" to jest styk izolowany klejono-sprężony stosowany w rozjazdach z elektryczna kontrolą nie zajętości, natomiast to o co pyta kol. garou to jest element który w oryginale w rozjazdach z iglicami "osadowymi" służył do przytrzymywania iglicy w osadzie. Powinny być dwa takie elementy po obu stronach iglicy. Nie mają one kształtu klasycznych łubek, są przykręcone z jednej strony do szyny łączącej.

Trochę odkopię temat "łubków"
Z racji że dzisiaj byłem na starej boczni nieopodal domu, zrobiłem zdjęcie o jakie połączenie iglic, mnie chodziło.

Dla przypomnienia, zdjęcie rozjazdu piko z przymiarką łubka.

 

[garou]

Skąd bierzesz te konkretne łubki, które widać na rozjeździe PIKO? Nawet spoko wyglądają, chociaż widać, że rozstaw imitacji śrub (tych wewnętrznych) jest inny niż na zdjęciach które pokazałeś.

 

[Pawelec]

https://kotebi.eu/tory-h0/2904-lubek-do-szyn-25-mm-ah0-06-ostbahn-modele-kolejowe.html

Kolejny minus jest taki, że nie ma imitacji nakrętek niestety.
Ale mimo wszystko, są przyzwoite cena/jakość spoko

Ja poluje na elementy trawione lub drukowane, wymienione we wpisie #220 nic nie mogę dorwać
Coś czuję że czeka mnie "hand made"

 

[t_domagalski]

...zrobiłem zdjęcie o jakie połączenie iglic, mnie chodziło.
Zobacz załącznik 1074983 Zobacz załącznik 1074986

Ale to nie jest żadne połączenie iglic, lecz zwykłe łubkowe łączenie szyn (podparte).
Sądząc po liczbie i orientacji względem siebie, jest to komplet połączeń szyn łączących w rozjeździe z szynami krzyżownicy.

 

[Pawelec]

Ale to nie jest żadne połączenie iglic, lecz zwykłe łubkowe łączenie szyn (podparte).
Sądząc po liczbie i orientacji względem siebie, jest to komplet połączeń szyn łączących w rozjeździe z szynami krzyżownicy.

Trochę perspektywa zdjęcia może być myląca.
Mało tego, są dwa takie połączenia, w połowie iglicy i w obrębie krzyżownicy.

 

[t_domagalski]

Mało tego, są dwa takie połączenia, w połowie iglicy i w obrębie krzyżownicy.

Nie chcę brnąc zbyt głęboko w offtopiczną dyskusję, żeby nie zaśmiecać wątku....
ALe to co nazwałeś "połączeniem w połowie iglicy" jest w rzeczywistości połączeniem łubkowym zwrotnicy z szynami łączącymi rozjazdu.
Iglica (na zdjęciu jest akurat szynosprzężysta) jest częścią zwrotnicy. Charakterystyczną cechą iglicy jest to, że jej "tępa" część jest przytwierdzona nieruchomo do podrozjazdnic i w miejscu łączenia łubkami z resztą rozjazdu nie następuje żadne przemieszczanie się elementów, Połączenie to jest sztywne.
Wyginanie (iglica szynosprzężysta) lub obracanie (iglica czopowa) następuje bliżej "ostrego" końca iglicy.

Cała dyskusja zaczęła się od tego, że połączyłeś w jednym elemencie swojego rozjazdu funkcje dwóch różnych elementów rozjazdu - osady czopowej iglicy (ruchomej) oraz łupkowego połączenia szyn (z założenia sztywnego)...

 

[Pawelec]

Nastąpiła zmiana planów odnośnie przeróbki DKW Piko, stwierdziłem że szkoda czasu na ten rozjazd i postanowiłem stworzyć "Własny" opierając się na budowie Weinert-a.
W czasie prac natknąłem się na dokładnie taki wzór, o jaki mnie chodziło:

Co prawda nie jest to "Anglik" ale chodzi o budowę.
Za dużych postępów umnie narazie nie ma, ale pomału do przodu

Myślę aby trochę pójść na "łatwiznę"
I wykorzystać krzyżownicę z gotowych podkładów Weinert-a, jako bazę i został by "Tylko" środek do ogarnięcia.
Jako bazę wykorzystał bym dwa takie elementy:

Przy takim rozwiązaniu dużo problemów i kosztów odchodzi.
Do pozostałych podrozjazdnic wykorzystam raczej "blaszki" gotowe Weinert-a, ponieważ wątpię żeby znalazł się ktoś kto to wydrukuję/wytrawi, mowa o takich:

A Weinert ma wybór dość dobry, choć ilość sztuk w opakowaniach trochę komplikuje sprawę.
Fajnie że są zrobine z mosiądzu.
Jedno z wielu pytań się nasuwa: jaką szynę zastosować aby kształt był jak najwierniej odwzorowany Peco/Tillig?
Raczej wolałbym iść w code 83, tak abym mógł zastosować śruby od wewnętrznej strony, brak w oryginale Weinert-a bardzo kłuje mnie w oczy.
Chyba że code 75 pozwoliłby na to
Dużo do obgadania będzie
Liczę na pomoc fachowców
Cdn.

 

[Pawelec]

Dziś podliczyłem koszta "Podkładek" Weinert-a, i niestety nie jest zbyt kolorowo, taki sobie schemat zrobiłem, aby się nie pogubić

Jest to wyliczone jako całość.

Jak już wspomniałem, lipnie trochę są pakowane, przez co podbija to cenę.

Również naczytałem się na zagranicznych forach, że nie są "idealne" i bywa różnie z jakością, pokrzywione itd.
Więc raczej chyba odpuszczę temat, no chyba że ktoś druknie cały podkład

Porównując sam podkład Weinert-a, zwykłego rozjazdu (70zł) to jest przepaść, dodając parę złotych do szyn, zrobić ściąg, i mamy rozjazd w cenie Pikolca (nie liczę roboty, to akurat przyjemność)
Jak już pisałem, myślałem jeszcze aby kupić dwa podkłady "Y", wykorzystać krzyżownicę i wykończyć środek, ale tu także wystąpił problem, jeszcze nie zrobiłem dokładnych pomiarów, ale zauważyłem że podkłady "Y" I inne "puste" mają wydłużoną krzyżownicę (kierownica na 5-ciu podkładach), względem Dkw(4 podkłady)

Pozostaje mi chyba tylko zrobić wszystko od podstaw, z blaszek miedzianych, śruby może znajdę trawione, ale nie będę ukrywał, bardzo przydały by się dane techniczne DKW bo niestety nic w moich książkach nie mam, tylko dane zwyczajnych rozjazdów

Co mi jeszcze zostało, dalej aż w końcu od myślenia

 

[garou]

Nastąpiła zmiana planów odnośnie przeróbki DKW Piko, stwierdziłem że szkoda czasu na ten rozjazd i postanowiłem stworzyć "Własny" opierając się na budowie Weinert-a.
W czasie prac natknąłem się na dokładnie taki wzór, o jaki mnie chodziło: Zobacz załącznik 1077336
Cdn.

Z trabanta nie zrobisz Porsche (to PIKO). Nie chciałem nic pisać by nie zniechęcać, ale wydaje mi się, że słuszną decyzję podjąłeś, choć budowa od podstaw to dość wymagające wyzwanie. Powodzenia.

 

[Pawelec]

Tak przypadkiem trafiłem dzisiaj na filmik Weinert-a od kuchni.

Mógłby ktoś z "Naszych" się za to wziąć, bo bieda w tym temacie
Konkurencja dla Weinert-a przydała by się