• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny Robo TKt48

Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.

qwertas

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
2.258 58 2
#61
Nawiązując do postu Kolegi @Pawelec PKP ze zdjęciami TKt48 z dwuczęściową bipą oraz z dwoma bohunami mam dwa pytania:
- czy ostały się w Polsce jakiekolwiek bipy,
- czy w Wolsztynie bohuny pojawiły się kiedyś w pociągu planowym (nie stricte turystycznym)?
 

Lajon

Nowy użytkownik
Reakcje
14 0 0
#62
Tak, numer 58 który nie wiadomo gdzie znikł kilka lat temu.
TKt48-58 została przetransportowana z szopy w Jeleniej Górze do Legnicy w maju 2020 roku (ma być poddana renowacji i ustawiona jako pomnik, obok ET21-548 oraz reszty). Wyróżnia się od innych tekatek, ponieważ jest chyba jedynym egzemplarzem z zachowanymi suwakami systemu Tatary (w związku z czym posiada innej budowy skrzynie wodne). Byłby to miły szczegół gdyby zapowiadane modele tekatek byłby również z odwzorowanym tego typu elementem. Pozwolę sobie załączyć zdjęcia tego parowozu:
1.jpg
tkt48 2.jpg
 
Ostatnio edytowane:

Pawelec PKP

Znany użytkownik
Reakcje
1.383 100 9
#65
Nawiązując do postu Kolegi @Pawelec PKP ze zdjęciami TKt48 z dwuczęściową bipą oraz z dwoma bohunami mam dwa pytania:
- czy ostały się w Polsce jakiekolwiek bipy,
- czy w Wolsztynie bohuny pojawiły się kiedyś w pociągu planowym (nie stricte turystycznym)?
Tak :)Ostały się trzy zestawy BIP:
Jedna dwuwagonowa BIPA ze ściętym dachem - Pyskowice
https://tozk.pl/bipa-w-pyskowicach/
Dwie czterowagonowe BIPY z prostym dachem - Inowrocław Rąbinek ASO Mieczkowski - Miały być naprawiane
https://wrphoto.eu/details.php?image_id=42305&mode=search
https://wrphoto.eu/details.php?image_id=53994&mode=search
 

qwertas

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
2.258 58 2
#66
Tylko 3 sztuki...:cry:
A któraś jest sprawna? Albo czy jest jakaś szansa na sprawność, czy to już raczej nieruchome "kupy żelastwa"?
 

Pawelec PKP

Znany użytkownik
Reakcje
1.383 100 9
#68
Tylko 3 sztuki...:cry:
A któraś jest sprawna? Albo czy jest jakaś szansa na sprawność, czy to już raczej nieruchome "kupy żelastwa"?
Obecnie trwają naprawy TKt48-146 KSK Wrocław i TKt48-191 :)Ostatnia jest w fazie zaawansowanej...

Stan na luty 2024 rok :) Chabówka - Żródło: FB
427923749_861496259108478_9186222961740657164_n.jpg

Aaa sprawność BIP ... ASO Mieczkowski obiecał naprawę i na tym się skończyło :cry:
Naprawiają parowóz Ol49-12 ...
 
Ostatnio edytowane:

JakubR

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
2.174 8 0
#69
Tylko 3 sztuki...:cry:
A któraś jest sprawna? Albo czy jest jakaś szansa na sprawność, czy to już raczej nieruchome "kupy żelastwa"?
"Pyskowiczanie" raczej swojej nie będą robić...cud że 94A fungują, a 42-24 wiemy jak sprawa wygląda-problem za problemem w tym skansenie.

ALE Mieczkowski conajmniej jedną miał robić do kompletu z Ol49 (do której podobno ma już NOWE zestawy). Nie ma co ukrywać, że jego zakłady są pełne szynobusów i roboty jest tam po uszy. A taki remknt bipy to zajęte kutruffy, multum "pustych" roboczogodzin pracowników. A nawet tak dobrze prosperujący zakład naprawczy nie może sobie chyba pozwolić "od tak" wydać kupę milionów na dopuszczenie Ol49 i chociaż jednej bip-y. Biznes przede wszystkim, zostało nam się cieszyć, że kupił je miłośnik i ma jakieś plany wobec swojego taboru.
 
Ostatnio edytowane:

qwertas

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
2.258 58 2
#70
Zgadzam się z Kolegami - zdaję sobie doskonale sprawę jak olbrzymie koszty związane są z bieżącym utrzymaniem taboru czy przywróceniem go do ruchu. Jestem pełen podziwu dla wszelkich stowarzyszeń i dla firmy p. Mieczkowskiego. Trzymam kciuki!
Miałem jakieś dziwne przekonanie (okazało się że zupełnie błędne), że PR czy Chabówka (utrzymywana chyba ciągle przez PKP Cargo) zachowała jakąś bipę w stanie czynnym.
Jeżeli nie powstanie państwowe muzeum kolejnctwa z prawdziwego zdarzenia (zupełnie nie związane z "Warszawską Umieralnią") marnie widzę przyszłość zabytkowej kolei w Polsce. Nawet kolejne warstwy farby nie powstrzymają naturalnego procesu rdzewienia w taborze przechowywanym pod chmurką, więc za parę lat nie będzie już nawet "eksponatów" statycznych.
Przepraszam za off-top.
 

trol

Aktywny użytkownik
Reakcje
75 6 0
#71
@Pawelec PKP - Otóż to, TKt48-18 albo jeszcze lepiej TKt48-191. Liczę na to, że model jednej z tych maszyn zobaczymy (oczywiście koniecznie w VI epoce! ;) ).
Akurat miałem szczęście jakieś pięć lat temu widzieć w Chabówce rozpalenie parowozu TKt48-191, gdzieś tu nawet o tym pisałem i zamieściłem zdjęcia ale już nie pamiętam w którym to bylo wątku.
I nawet krótki filmik nagrałem.
 

Załączniki

  • 435,3 KB Wyświetleń: 85
  • 298,5 KB Wyświetleń: 102
  • 282,5 KB Wyświetleń: 110
  • 469,9 KB Wyświetleń: 112
  • 413,5 KB Wyświetleń: 122
  • 430,4 KB Wyświetleń: 112
  • 213,6 KB Wyświetleń: 99
Ostatnio edytowane:

trol

Aktywny użytkownik
Reakcje
75 6 0
#73
Tak uruchomił się wtedy zawór bezpieczeństwa, mechanik po wejściu do budki wyłączał go ale po chwili znów się uruchamiał i to się powtarzało parę razu.
 

BoGneR

Znany użytkownik
Reakcje
3.889 35 2
#74
Czy na drugim filmie zrywa się zawór bezpieczeństwa? Jeśli tak, to: 1) czy to normalne? 2) co robi mechanik po wejściu do budki?
Zawór się nie zrywa, a otwiera samoczynnie bez ingerencji obsługi. Na kotle parowozowym są dwa niezależne zawory bezpieczeństwa wyskalowane z różnicą bodaj 0,5 atmosfery wyskalowane podczas odbiorów i zaplombowane.
 

Mormegil

Nieaktywny użytkownik
Reakcje
1.127 48 0
#76
Zawór się nie zrywa, a otwiera samoczynnie bez ingerencji obsługi
OK, przyjmuję krytykę. Ale nadal mnie interesuje 1) czy to normalne zjawisko w trakcie rozpalania parowozu, że ciśnienie przekracza wartość powodującą otwarcie zaworu, oraz 2) co w tej sytuacji robi mechanik: widać, że wchodzi do budki a zaraz potem zmienia się charakter dymu z komina.
 
Reakcje
67 1 1
#77
OK, przyjmuję krytykę. Ale nadal mnie interesuje 1) czy to normalne zjawisko w trakcie rozpalania parowozu, że ciśnienie przekracza wartość powodującą otwarcie zaworu, oraz 2) co w tej sytuacji robi mechanik: widać, że wchodzi do budki a zaraz potem zmienia się charakter dymu z komina.
1) Tak to normalne zjawisko nie tylko podczas rozpalania parowozu. Zawory bezpieczeństwa są po to by nie dopuścić do powstania w kotle ciśnienia większego niż dopuszczalne.
2) Gdy parowóz jest pod parą mechanicy zazwyczaj uruchamiają przyrzady zasilające i tłoczą świerzą wode do kotła, co powoduje obniżenie temperatury i spadek ciśnienia. Chociarz w "Podręczniku maszynisty parowozowego" lub w "Podręczniku pomocnika maszynisty parowozowego" (już nie pamiętam w którym) odradzano używania tego sposobu.
Natomiast na filmie widać, że mechanik po wejściu na parowóż, wyłączył dmuchawkę (dym przestał intensywnie lecieć z komina) i zasypał palenisko świerzym i pewnie nawilżonym węglem by obniżyć temperaturę w palenisku (czarny dym z komina).
P.S. Jeżeli kolega ma więcej takich pytań to proponuję założyć osobny wątek, by administrator nie musiał znowu robić tu pożądków.
 
Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.

Podobne wątki