Mowa była najpierw o kuszetkach, a potem dwójkach 111A dwóch typów zaraz potem. Natomiast sam Robo pisal, że trzeba poczekać na malowania/przydzialy. Dodatkowo to raczej niewielka firma, więc plany planami, a jak dwójki będą za rok albo i dwa to nie będzie nic dziwnego. Mała firma to mało ludzi, brak czasu na wszystko (Robo sam jeździ giełdach/imprezach sprzedając swoje modele), mała pula pieniążków (tj. trzeba sprzedać wypust, żeby było na nastepne) itp. Taka codzienność działalności gospodarczej. Najważniejsze żeby wyszly, a to już zależy od nas - kupujacych.